Skocz do zawartości

prawa autorskie wypracowań


EDDY

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi mnie czyje są prawa autorskie wypracowań wstawianych w serwisach takich jak sciaga pl i inne?

Niby mają Copyright, ale obok piszą "Sciaga.pl nie odpowiada za treść umieszczanych tekstów oraz komentarzy pochodzących od zarejestrowanych użytkowników serwisu.".

Czyli prawnym właścicielem zawsze pozostaje autor tekstu? Przy skopiowaniu treści jedyną osobą, która może mieć jakieś zastrzeżenia, to autor, a nie witryna, na której ten tekst został umieszczony?

Jak to jest?:)

Polecam linki stałe w Seomatik.pl oraz dopalacz stron Gotlink.pl.

obrazek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czyje są prawa autorskie wypracowań wstawianych w serwisach takich jak sciaga pl i inne?

IMO prawa autorskie ma autor wypracowania.

Właśnie chcę rozkręcić dział z wypracowaniami i sprawozdaniami.

Mam na dysku ok 20 sprawozdań z dośwadczeń chemicznych (od brata, wlasnie skonczyl technikum chemiczne)

Brat mi je udostępnił, ale prawa autorskie ma nadal on (tylko przypuszczenia, nie znam sie :) )

NoteFighter.net - gra uczaca czytania nut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jednym z serwisów w regulaminie dałem takie cos że

- użytkownik powinien określić licencje na jakiej umieszcza tekst

- jeżeli nie określi żadnej to na dodany tekst obowiązuje licencja Creative Commons użycie niekomercyjne a w przypadku w wykorzystania w internecie wymagany jest link do źródła (czyli mojego portalu)

tyle ze nie mam pojęcia na ile takie narzucanie licencji jest zgodne z prawem :) w każdym bądź razie nikt się na razie nie przyczepił a kilka linków od plagiatowców (lub usunięcie tekstów) wyegzekwowałem

edit: ort

Sens stawiania precli jest taki że jak Google da nam bana na domenę do której linkujemy to będą musieli nam oddać samolot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to prawo autorskie osobiste - prawa do pracy ma tylko jej wlascicel, natomiast sciaga.pl ma prawo do dystrybucji jego wypracowania w dowolnej elektronicznej postaci..

Czyli jedyną osobą do ewentualnego pozwu o plagiat jest autor tekstu, a nie serwis, na którym znajduje się owy materiał?

Ciekawy jest też punkt w regulaminie S.pl:

"3. Administrator nie odpowiada w żaden sposób za treści przekazywane i publikowane na łamach Serwisu SCIAGA.PL przez Użytkowników, w tym za ich poglądy, ani też za umieszczone na Serwisie materiały."

Za to wcześniej jest taki punkt:

"20. Zabronione jest bez zgody Administratora wyrażonej na piśmie: kopiowanie, powielanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych lub innych treści z serwisu SCIAGA.PL poza użytkiem osobistym."

Czy jedno nie wyklucza drugiego?:)

EDIT:

Znalazłem jeszcze to:

"11. Użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność prawną za materiały umieszczone przez siebie w serwisie SCIAGA.PL."

Jednym słowem, S.pl zrzeka się wszelkich praw do tych materiałów?

Polecam linki stałe w Seomatik.pl oraz dopalacz stron Gotlink.pl.

obrazek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie jest tak jak piszesz Eddy ale, np w przypadku książek - autor ma prawa autorskie powierza skład i druk książki jakiemuś wydawnictwu. Po kilku latach autor chce ponownie wydać książkę ale już u innego wydawcy to przecież nie może skopiować książki które wydało pierwsze wydawnictwo – surowy tekst idzie od nowa na warsztat, ksiązka jest od nowa składana itd.

W internecie, w zasadzie jest podobnie - tekst dodał autor ale możliwość publikacji tekstu pochodzi od wydawcy strony. Pytanie tylko jak udowodnic że skopiowany tekst został skopiowany akurat na tej stronie a nie innej :) falandyzacja totalna.

Tak na marginesie to zawsze mnie śmieszyło takie nachalne odżegnywanie sie adminów od odpowiedzialności za teksty dodane przez użytkowników – to tak jakbym ja stwierdził że nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za to że ktoś skonstruował bombę w moim garażu i moimi narzędziami.

Sens stawiania precli jest taki że jak Google da nam bana na domenę do której linkujemy to będą musieli nam oddać samolot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie to zawsze mnie śmieszyło takie nachalne odżegnywanie sie adminów od odpowiedzialności za teksty dodane przez użytkowników – to tak jakbym ja stwierdził że nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za to że ktoś skonstruował bombę w moim garażu i moimi narzędziami.

Z tego co mi się wydaje, to taki tekst w Polsce i tak nic nie zmienia i jeśli witryna łamie prawa autorskie, a ktoś postanowi o tym donieść, to administrator powinien ponieść konsekwencje.

Natomiast w USA jest to chyba dozwolone - wystarczy spojrzeć np. na "google video". Mają napisane, że nie odpowiadają za treści umieszczone na serwerze i jak sami widzicie można znaleźć tam bardzo wiele filmów, które są skopiowane z różnych np. programów telewizyjnych, do których prawa autorskie ma dana stacja telewizyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze, że sciaga.pl bardzo szybko reaguje na zgłoszenia plagiatów, zwykle do pół godziny były usuwane 'wypracowania' - oczywiście nie kontaktują się z autorem, usuwają od razu,

podjerzewam, że w mniejszych serwisach standardem jest praktyka polegając na rejestracji fałszywego konta i wrzucania tego co się w internecie znajdzie pod przykrywką 'nie odpowiadamy za użytkowników' i jak ewnetualnie ktoś zgłosi to wtedy usuwają...

jakby to nie brzmiało, siąga.pl to poważny serwis ze sciągami :D

na przypały nie mogą sobie pozwolić...

swoją drogą to powinna być jakaś kontrola użytkowników tego typu serwisów, choćby tych najbardziej aktywnych, po 10 przesłanych pracach z jednego konta jakby się pojawiał dodatkowy komunikat do zatwierdzenia, pt. 'oświadczam, że jestem autorem wszystkich prac jakie do tej pory przesłałem, itd... grozi mi taka odpowiedzialnośc, jeżeli kłamie...' wpisać swoje imię i nazwisko, adres - coś a'la rejestracja na allegro... i wtedy by się miało konto de-lux, z jakimiś tam profitami ewentualnymi.. itp..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marek_o - nie prawda, autor pracy ma do niej pełne prawa autorskie tyle że zazwyczaj udziela sie uczelni licencji niewyłącznej i oczywiście nieodpłatnej, tylko do celów naukowych (niekomercyjnych) uczelnia ma prawo wykorzystać taką prace.

Chyba że ktoś tak jak moja małżonka napisze na tyle interesująca pracę iż uczelnia postanowi chcieć ją wydać w formie komercyjnej - wtedy możesz (ale wcale nie musisz) podpisać dodatkową umowę w której zrzekasz sie praw do wydań komercyjnych a uczelnia płaci Tobie wynagrodzenie z tego tytułu (ale i tak nadal jako autor możesz w pełni dysponować pracą w zakresie niekomercyjnym) - przynajmniej takie zasady obowiązuja na cywilizowanych uczelniach

To znaczy jak mam serwer w niemczech a domenę polską to jakie prawa mnie obowiązują

W takim wypadku pewnie obowiązują Ustawy Norymberskie :D ale tak serio to nie mam zielonego pojęcia, generalnie to też jest ciekawe zagadnienie jak się ma domena do fizycznego serwera w prawie.

MMP - mi osobiście tez tak sie wydaję i dlatego ja w regulaminach forów i komentarzy do artykułów wzorem z Onetu daje regułkę iż wypowiedzi są własnością użytkowników a administracja dokłada pełnych starań w celu usuwania wypowiedzi mogących naruszać prawo w jakikolwiek sposób, a nie że administracja za nic i w żadnym zakresie nie odpowiada bo to z lekka trąci głupotą.

Sens stawiania precli jest taki że jak Google da nam bana na domenę do której linkujemy to będą musieli nam oddać samolot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie tak jak napisal lynks..

prawa własności nie musza rownac sie z prawami autorskimi..

pozatym istnieje tez prawo autorskie majątkowe - ktore uregulowane moze byc poprzez licencję... szczegoly: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie

a co do lamania praw autorskim, to najlepszym wyjsciem jest klauzula w regulaminie o jakiej wspomnial lynks.. przeciez nie mozemy ogarniac wszystkiego i wszystkich...

Forum Młodych .. :)

Walczę, aby wiedzieć więcej o seo ;)

2009-03 Powracam do walki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sciaga.pl ma prawo do dystrybucji jego wypracowania w dowolnej elektronicznej postaci.."

Tylko jeśli dodał je prawdziwy autor. Prowadzę stronę m.in. z wypracowaniami z języka angielskiego. Wszystkie bez wyjątku są mojego autorstwa i kilka z nich dodałam na 2 inne strony. Któregoś razu zaciekawiło mnie czy nikt sobie przypadkiem ich nie przywłaszczył i... ku mojemu zdziwieniu ktoś dodał kilka wypracowań na 2 inne strony. Rozumiem, że ciężko sprawdzić czyje jest wypracowanie jeśli dodawać je mogą Internauci, ale po zgłoszeniu plagiatu reakcja powinna być natychmiastowa. Niestety właściciel strony sciagi.biz robił z tym problemy i tłumaczył się, że nie odpowiada za te treści, potem że już dodał źródło itp - tyle że po kilku dniach braku reakcji nie interesowało mnie dodanie źródła tylko usunięcie ich. Załatwiałam to przez kilka dni i reakcji doczekałam się dopiero po zgłoszeniu tego do administratora serwera. Nawet wtedy próbował się tłumaczyć.

Właściciele drugiej ze stron umieszczających kilka moich wypracowań zareagowali szybko, więc nie będę nawet podawać ich adresu.

Nie ma czegoś takiego jak brak odpowiedzialności właściciela strony za jej zawartość. Jeśli zgłoszony jest plagiat, kradzione treści mają być usunięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności