Kredyt studencki

[marioccp]

Rozgladam sie po necie za czyms ciekawym ale informacje nie pelne.

Co polecacie z wlasnego doswiadczenia?

Pozdrawiam

[GEGE]

Sam nie korzystalem ale to chyba korzystna oferta.

Oprocentowanie bardzo male i splacasz 2 lata po ukonczeniu studiow.

Przy dobrym pomysle moze byc dobrym poczatkiem na rozkrecenie swojego interesu.

[Debi]

Kolega sie dowiadywal, bodajze w BGŻ polecili mu wyjazd do anglii/irlandii zamiast brania kredytu

A ja Ci polece mocniejsze zastanowienie sie nad mozliwosciami adsense, lepiej przy tym posiedziec niz pozniej wchodzic w zycie z kredytem na glowie

[pandha]

fajnie mi sie bralo, a teraz mam 3tys funtow do splacenia ;P

[No More Google]

https://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,2317776.html

Z doświadczenia znajomych - jest to zdecydowanie opłacalne jeśli nie potrzebujesz takiego kredytu żeby przeżyć .

Jak możesz przeczytać pod linkiem spłata zaczyna się dopiero 2 lata po zakończeniu nauki w ratach miesięcznych przez kolejne kilka lat. Dodatkowo jeśli ukończysz studia z dobrymi wynikami, to będzie możliwość umorzenia 20% kredytu.

[marioccp]

A tam adsense, jak nie mam nawet czasu ukochanych katalogow stawiac

No More Google dzieki za linka.

Tylko kurde ten kredyt to lipny bo co miesiac sie dostaje na waciki

Potrzebuje malego zastrzyku 3-5tys zl, tyle ze nie mam jeszcze umowy o prace.

Nie ma kredytu studenckiego co by dali raz a dobrze?

[No More Google]

Nie ma takiego kredytu studenckiego.

Gdyby był, to możnaby go potem spłacać z procentów

[polinfor]

Ja się natknąłem na ciekawą stronkę (nie jest moja) www.kredytstudencki.com.pl - ciekawe info.

Czy taki kredyt jest opłacalny? TAK - jeśli przeznaczysz go na inwestycje. Moja żona ma zamiar wziąć takowy kredyt i zainwestować w moją działalność <lol>

[Jakub_B]

Owszem, owszem - zapraszam!

KredytStudencki to pieniądze za darmo - więcej info na mojej stronie:

Kredyt Studencki

[Kaviorek]

Kredyt studencki dostajesz przez miesiące nauki, czyli przez 9 miesięcy w roku, przez 5 lat (pierwsze raty masz z opóźnieniem, czyli w grudniu uzbiera się ok 1,5zł to będzie największe jednorazowa wpłata

Masz go później spłacać, 2 lata po ukończeniu studiów, mniej więcej w czasie 2x dłuższym niż okres kredytu (czyli przez 10 lat).

Jeżeli przerwiesz studia to musisz oddać od razu ten kredyt, tj. żyranci

Wychodzi to prawie 30k, jak na kredyt, szukanie żyrantów, ciągnięcie się sprawy latami (mało się miesięcznie dostaje, mało się spłaca) to chyba raczej kiepski biznes.

Poza tym trzeba mieć niski dochód w rodzinie, aby ten kredyt otrzymać.

Najlepiej pójść do bąku i sobie wziąć książeczkę z regulaminem.

[mb]

jeden kolega ze studiow wziol ten kredyt, kase przeznacza na gre na gieldzie Podobno nawet sie to oplaca, wyciaga z gieldy wiecej niz odsetki i jeszcze ma cos dla siebie

[Brad]

Kredyt studencki bardzo się opłaca, sam chciałem go wziąć ze względu na oprocentowanie i możliwość spłaty dopiero po ukończeniu studiów [idealny na inwestycje]. Niestety jest on przydzielany tylko osobą z trudną sytuacją finansową :/ Także jeśli nic nie zarabiasz a Twoim rodzicom się nie przelewa to możesz na niego liczyć.

[kyob]

Niestety jest on przydzielany tylko osobą z trudną sytuacją finansową :/ Także jeśli nic nie zarabiasz a Twoim rodzicom się nie przelewa to możesz na niego liczyć.

w ubiegłym roku wystarczyło mieć dochód poniżej 1500zł (nie pamiętam dokładne kwoty) na osobę w rodzinie i już można było się ubiegać o kredyt

sam korzystam i lepszego kredytu nie ma na rynku

tylko w PKO BP jest najmniej formalności do spełnienia w pozostałych bankach to katorga

[theNaturat]

Bierz kredyt i za te kase inwestuj w firme, kupuj domeny, graj na gieldzie, moze cos sie ostanie na splate, he he..na kino i studenckie piwko zawsze wystarczy

[jez]

jeden kolega ze studiow wziol ten kredyt, kase przeznacza na gre na gieldzie Podobno nawet sie to oplaca, wyciaga z gieldy wiecej niz odsetki i jeszcze ma cos dla siebie

Okropnie ryzykowny model biznesowy.

Przy kawie rozmawiamy z wieloma bardzo bogatymi osobami które tak robią (fakt, pewnie większości z nas "kilka milionów zainwestowanych na giełdzie" bardzo imponuje), ale niestety nie zobaczymy tych, którzy dzięki giełdzie poszli z torbami, bo nie stać ich na kawę.

Nie odważyłbym się.

Pozdrawiam, J.