Coś podobnego do Proscape (Netlook)

[Dżyszla]

Witam wszystkich po mojej bardzo długiej przerwie tutaj!

 

Jak pewnie wielu z Was wie, Proscape (właściciel m.in. domeny netlook.pl) sprzedał się o12 - spółce-córce nazwa.pl.

 

Przenosiny to był koszmar! Kilka dni nie działała strona, a wsparcie istniało tylko telefoniczne i to jeszcze bez rozwiązań na już. W porównaniu do wsparcia, jakie pamiętam w netlook, gdzie nawet na pierdoły odpowiadali w ciągu godziny-dwóch, to koszmar. Za to wsparcie przyszło płacić 8-krotnie drożej!

 

Zatem mam pytanie: co byście polecili na podobnych warunkach, jakie oferował Proscape? (MySQL w liczbie wielu z pojemnością min 100MB, powierzchnia przyda się z 200-300MB, transfer min. 100GB/m-c, CronJob, modrewrite, obsługa htaccess, no i konta mailowe (więcej niż jedno), FTP) I czego nazwa.pl czy jej spółki-córki nie przejmą, bo ostatnio wiele firm jest przejmowana przez nich

 

Macie też sprawdzone sposoby na przeniesienie strony w sensie jej istnienia w Internecie, czyli szybko nauczenia Google nowego adresu... Wiem, że przekierowania niestety będą działać do momentu zamknięcia strony. Ach, jak żałuję, że kiedyś szkoda było kasy na inwestycję we własną domenę

[cndukat]

Też mnie dotknęły te problemu mam klika mniej wartościowych stron na ich serwerach zobaczymy jaka będzie cena po przejęciu, do dnia dzisiejszego po przeniesieniu jedna strona mi nie działa, porażka. Też chyba będę musiał przenieść strony :( chyba że będzie taniej niż netlook.pl :D

[Dżyszla]

Taniej na nazwa.pl? W życiu! Dzwonili do mnie, błagali żebym został a spuszczą mi 23%, co i tak było zbyt wysoką ceną. Że takie nowoczesne serwery, że braki limitów transferu (nie dopowiadali szczegółów, które są)... Jak im powiedziałem, że nie potrzebuję, to już nie wiedzieli czym przekonać. W mailu jeszcze dali ofertę chyba z 30% mniej, ale wtedy już dawno wszystko przeniosłem.

Wybrałem ostatecznie linuxpl.com - przystępna cena, bardzo szybka pomoc (w zasadzie w 10 minut dostawałem odpowiedzi, do tego komunikacja też przez GG m.in.) i w zasadzie bardzo mało problemów z uruchomieniem strony. Kilka jakiś drobiazgów z przerobieniem skryptów (nieco inaczej cron się zachowuje i trzeba dostosować, nieco inna struktura plików), ale w ciągu tygodnia w zasadzie wszystko ogarnąłem. Wszystko co najważniejsze dla mnie jest, do tej pory (już pół roku) nie zanotowałem żadnych awarii czy braku dostępu.

A dodatkowo dokupiłem domenę - żałuję, że nie wcześniej, bo bym nie utracił tak bardzo ruchu.