Gość mnie okradł, czy i jak mogę to publicznie ujawnić?

[Michau]

master: Tak się akurat składa, że ja żyję z efektów mojej pracy. Pracowałem = zrobiłem serwis = sprzedaję usługę i zarabiam. Ktoś mnie okrada i sprzedaje efekty mojej pracy = nie sprzedaję usługi bo klienci idą do złodzieja i kupują za darmochę. Czyli nie zarabiam kasy i nie mam za co żyć. Nadal uważasz że to jest "pietrucha"?

Lista usuwanych polskich domen nie jest dostępna publicznie. Publicznie jest dostępna tylko lista na top100.pl, która NIE jest listą usuwanych polskich domen. Tzn. zawiera ona część z tych domen, które zostały usunięte, ale zawiera też "fałszywki" - domeny które nie zostały usunięte, a jedynie zmieniły delegację DNS. Poza tym nie zawiera ona wszystkich usuwanych domen, a jedynie te które były obsługiwane przez providerów wymienionych na liście. Np. moje domeny obsługuję na własnym DNS i nigdy ich nikt na top100.pl nie zobaczy.

Tak jak pisałem wcześniej, istnieje różnica między listą jako pojęciem ogólnym (ktoś sobie napisał skrypt i generuje taką listę) a konkretną listą którą ja stworzyłem. Ta moja lista ma indywidualne cechy pozwalające ją zidentyfikowac jako mój utwór, i można dowieść patrząc na listę czy to mój utwór czy nie.

[Kyo]

Sprawa do prokuratury i tyle. Nie pisz o gosciu nic zanim nie dostanie wyroku. Mozesz napisac bezosobowo ze sa tacy userzy i ze ich banujes zi tyle. Nic co mozna z nim skojarzyc.

[Beerbant]

Myśle że może spokojnie poinformować, że z serwisu został usuniety osobnik Karol X. za nieprzestrzeganie i złamanie regulaminu (za sprzeczną z regulaminem próbę sprzedaży własności intelektualnej należącej do serwisu) i w stosunku do tego użytkownika podjete zostaną działania na drodze prawnej.

--------------------------------------------------------

powyższe nie kwalifikuje się jako zniesławienie a jako informacja i masz problem z głowy.

[master]

Różnica polega na tym, że jak Ci ukradną samochód to tracisz go fizycznie, a w tym przypadku nic nie tracisz. Nie widzę sensu latania po sądach i wojowania o pietruchę - bo jaką koleś dostanie karę..? Pójdzie do więzienia? A nawet jak go posadzą, miałbyś z tego satysfakcję? Druga sprawa to fakt, że nie wyobrażam sobie siebie idącego na komisariat poto by "złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa". Poprostu nie mógłbym. Ale to już kwestia własnych zasad.

[gostek_]

@master

Jako ofiara przestępstwa też nie poszedłbyć na komisariat złozyć doniesienie? Bo tak to brzmi z Twojego postu, ze oprawca może zostać pokrzywdzony, bo jego czyn miał wg Ciebie niewielką szkodliwość.

Dziwne poglądy

[gart]

Pozwac go dla samego pozwu to strata czasu. Natomista aby ubiegac sie o odszkodowanie musisz przedstawic dowody na to jakie straty poniosles. To wcale nie jest takie proste i moze zostac podwazone przez obronce. Jesli udalo Ci sie go "wyeliminowac" i juz Cie nie okrada to daj sobie spokoj, wiecej na tym pozwie stracisz czasu i pieniedzy niz zyskasz.

[Michau]

Różnica polega na tym, że jak Ci ukradną samochód to tracisz go fizycznie, a w tym przypadku nic nie tracisz.

To jest nieprawda, że nic nie tracę. Tracę pieniądze, bo ludzie zamiast mnie kupują u złodzieja który sprzedaje po dumpingowej cenie - właśnie dlatego że ukradł, a nie zapracował na to. Ja poświęcałem swój czas, pisałem skrypt który generuje listę, wymyślałem jak obejść ograniczenia NASKu w dostępie do bazy WHOIS, utrzymuję serwer dedykowany na którym lista codziennie generuje się przez 8 godzin. [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] po prostu kradnie i już. Załóżmy że 5 osób chcących kupić u mnie pójdzie zamiast tego do złodzieja. Oznacza to że straciłem 500 zł. Nadal uważasz że nic nie tracę?

[°K°]

Michau założyłeś temat dotyczący ujawnienia danych osobowych i sprawy w sądzie, prywatne rozmowy na temat: [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] czy ja.

Proszę kierować na PW.

[Edyta]

Moja rada: zgłoś na Allegro, przedstaw dowody, napisz na kilku forach i OLEJ gnojka - nie warto tracić nerwów. Kiedyś walczyłam z plagą plagiatów opisów moich aukcji i treści stron - niewiele zdziałałam, obrzucono mnie tylko błotem, a taplać się w błocie nie lubię. Nawet dziś mnie rozśmieszył mały skurczybyk -> www.linkipozycjonujace.com - www.katalogowanie.info - przecież to ledwie kilka prostych zdań na krzyż