Skocz do zawartości

[PRAWO] Wyrok sadu w sprawie META-SPAMU


melassa

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wolno podszywać się pod konkurencję

Słowa-klucze, dzięki którym wyszukiwarki internetowe odnajdują konkretne strony, nie mogą naruszać zasad uczciwej konkurencji. Tak wynika z wydanego niedawno precedensowego wyroku. Sąd zakazał w nim pozwanej firmie umieszczania w kodzie słów, które są częścią nazwy konkurencyjnego przedsiębiorstwa.

W niewidocznym nagłówku strony internetowej wpisywane są słowa, które pozwalają na odnalezienie tej strony przez wyszukiwarki sieciowe. Jeśli widnieje tam np. hasło "prawo", to internauta, wpisując je w wyszukiwarce, zostanie odesłany do witryny, w której kodzie znajduje się to wyrażenie. Im więcej słów-kluczy, tym większe prawdopodobieństwo, że przy przeszukiwaniu sieci użytkownicy trafią na daną stronę.

Kierując się tą zasadą, Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane Botec Jan Daniec w Przyłęku k. Nowego Tomyśla wpisało w nagłówku swojej strony internetowej wiele haseł odpowiadających pracom, jakimi się trudni. Nie poprzestało jednak na tym. Umieściło tam również oznaczenia swoich licznych konkurentów - firm trudniących się wykonawstwem posadzek przemysłowych, w tym hasło pal-gaz, które jest częścią wyróżniającą nazwy konkurencyjnej spółki - Przedsiębiorstwa Budowlanego "Pal-Gaz" Z. Palacz A. Palacz, mającej swoją siedzibę w tej samej miejscowości. Efekt był taki, że wszyscy internauci poszukujący tego wyrażenia zamiast na stronę właściwej firmy trafiali do jej konkurenta.

Poszkodowane przedsiębiorstwo złożyło do Sądu Okręgowego w Poznaniu (Wydział Gospodarczy) pozew przeciwko nieuczciwemu rywalowi. Pojawił się jednak problem. Pozwany zlecił bowiem usunięcie ze swojej strony spornych słów. Zanim jednak to zrobił, firmie Pal-Gaz udało się zabezpieczyć dowód. Jej przedstawiciele poprosili bowiem notariusza, aby ten sprawdził, co dzieje się po wpisaniu w przeszukiwarce onet.pl hasła "pal-gaz". Notariusz potwierdził, że w wynikach wyszukiwania wyświetla się tylko jedna strona - firmy Botec.

Sąd uznał, że posługiwanie się wspomnianym hasłem narusza ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Powołał się m.in. na art. 16 ust. 1 pkt 2, który stanowi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. - Posiadanie przez podmioty gospodarcze stron internetowych służy ich skuteczniejszemu kontaktowi z klientami, a zważywszy na treść i informacje zawarte na tych stronach, jest to forma reklamy - uzasadnił sąd. Podkreślił, że sporne wyrażenie nie jest zwrotem zwyczajowym, którego użycie mogłoby być usprawiedliwione.

Sąd zakazał pozwanemu umieszczania na jego stronach, a także w innych witrynach "w sposób bezpośredni lub pośredni" z nim związanych wyrażenia "pal-gaz". Zobowiązał też go do trzykrotnego opublikowania przeprosin w lokalnej prasie. Wyrok nie jest prawomocny.

Orzeczenie jest precedensowe i sąd przeciera nim szlaki do kształtowania się zasad w Internecie. - Przygotowując się do tego procesu, nie mogłem skorzystać z polskiego orzecznictwa, dlatego sięgnąłem do wyroków wydawanych w innych krajach. I w jednym z amerykańskich orzeczeń natknąłem się na zdanie, które chyba najtrafniej opisuje działanie pozwanego.

W wyroku wydanym w 1999 r. przez sąd amerykański (sprawa Brookfield v. West Coast) porównano użycie cudzego oznaczenia w słowach kluczowych strony internetowej sprawcy do ustawienia tablicy z cudzym znakiem przed swoim sklepem albo do umieszczenia przy drodze drogowskazu z cudzym znakiem kierującego w rzeczywistości do własnego sklepu - mówi mec. Bogusław Kański, radca prawny reprezentujący powoda. 

Sławomir Wikariak

źródło: https://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydani...prawo_a_20.html

Moze zostana ostudzone zaplay niektorych pozycjonwerow z 9.99 ;)

Check email deliverability tool Maildog

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąd arbitrażowy się ucieszy !!!

Pozdrawiam

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo zaskoczył mnie ten artykuł.

Nie do końca jestem pewien, czy pozytywnie, czy negatywnie, bo nie znam szczegółów tej sprawy. Mogło się bowiem okazać, że fakt pojawienia się wspomnianej firmy na 1 miejscu był zinterpretowany jako działanie wyłącznie tej firmy. Ośmielam się powątpiewać, czy wspomniany notariusz faktycznie badał tagi, czy tylko odnotował kolejność w rankingu. Możliwe że nawet nie potrafił on nawet w przybliżeniu ocenić, czy ten fakt mógł być spowodowany przez osoby z zewnątrz - wiedza na temat SEO jest w Polsce wiedzą elitarną.

Mnie też zdarza się, że pod promowanymi przeze mnie hasłami na nowych serwisach, katalogi do których wpisuję strony są wyżej, bo mają wyższe PR. Nie taki przecież jest mój cel. Hmm... Oskarżyć?

Rzeczpospolita ze swoim artykułem jest w Google pod interesującym nas hasłem pal-gaz przed "palgaz.com.pl" - czy ją należałoby także oskarżyć o nieuczciwą konkurencję? I... Wygrać...?

Co najistotniejsze - ciekaw jestem, czy (dajmy na to) niemiecka firma "Kretyn GmbH&Co.KG" pozywając polskiego posła za stosowanie nieuczciwej konkurencji, także wygrałaby przed polskim sądem...?

Niegdyś ośmieliłem się najechać na tym forum na - w niektórych kręgach - wielce poważany Autorytet. Ten sam Autorytet - mimo informacji w naszej korespondencji o plagiacie - zaznacza, że wobec tego nie poczyni żadnych kroków.

Polski Internet to bagno, w którym (niemal) każdy może robić (niemal) co chce, (niemal) jak chce. Odrobinę przerysowałem (popatrzcie dla kontrastu na Internet rosyjski i amerykański), ale odrobinę. Moje teksty są kopiowane a skrzynka spamowana, a spamerzy podpisują się imieniem, nazwiskiem, adresem, NIPem i REGONem, bo (niemal) wszystkie osoby bazują na tym, że (niemal) nikomu nie chce (nie opłaca) się dochodzić swoich praw, bo zajęłoby to (niemal) całe życie.

Miło że się coś ruszyło, miło słyszeć o wyrokach dla spamerów, ale czy to aby nie było powieszenie za genitalia kogoś, komu zazdroszczono że ma duże, a nie za bardzo było wiadomo czy stosował pompkę próżniową, czy pigułki, czy też się z takimi urodził?

Pozdrawiam, J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wątpliwości Jeża i drugorzędną jest dla mnie sprawa czy w tym konkretnym przypadku notariusz zaglądał w tagi czy nie. Będzie oczywiście masa nieporozumień, bo znajdą się chętni do robienia szybkiej kasy na odszkodowaniach, ale najważniejsze jest - że coś w sprawie drgnęło. I to jest moment, w którym stowarzyszenie SEOPL mogłoby (gdyby istniało) wystąpić w roli eksperckiej (taka m.in. była zakładana) i/lub doradczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno podszywać się pod konkurencję

Nie wolno się podszywać i bardzo dobrze się stało. To jednak jest / była sprawa między konkurencyjnymi firmami. Co dzieje się kiedy osoba prywatna bądź firma (ale nie konkurencja) zasysa całe serwisy jak w tym przypaku https://www.forum.optymalizacja.com/sutra23347.html#23347 ?

Ten sam Autorytet - mimo informacji w naszej korespondencji o plagiacie - zaznacza, że wobec tego nie poczyni żadnych kroków.

Ale co konkretnie jest tu plagiatem i jakie kroki ma czynić Pan Autorytet skoro sam zaleca stosowanie właśnie takiego układu serwisu ?

- buduj content metodą drag&drop i łatwo zgarnij SEO backlinki z msDrop

- wideoporadniki jak korzystać z msDrop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wątpliwości Jeża i drugorzędną jest dla mnie sprawa czy w tym konkretnym przypadku notariusz zaglądał w tagi czy nie.

Napisałeś więc, że drugorzędne jest dla Ciebie to, czy ten człowiek był winny czy nie, ważne że go skazali. Ostatnie skandale dowodzą że opinia publiczna wydaje wyroki przed udowodnieniem winy, a to nie jest w porządku. Cieszę się że w Polsce już DA się polecieć za takie rzeczy, ale nie masowo i tylko za podejrzenie...

Ale co konkretnie jest tu plagiatem i jakie kroki ma czynić Pan Autorytet skoro sam zaleca stosowanie właśnie takiego układu serwisu ?

Oczywiście, nic. Chyba że udajesz że nie kliknąłeś na "tego" w moim ostatnim poście. Nie dziwie się że jako abonent tamtego forum bronisz jego Twórcę, z resztą jak pozostała część abonentów (których listę wraz z emailami, stronami i częścią nazwisk, sam właściciel forum umieszcza na swojej stronie).

Przestańmy na moment grać, Piter.

Ja po prostu myślę, że gdybym napisał i podpisał swoim nazwiskiem coś takiego:

pgk.gif

to jest to niesmaczne, bo to nie jest moje.

Pozdrawiam, J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ten człowiek był winny czy nie, ważne że go skazali

Nie, drugorzędne są w mojej opini detale tej konkretnej sprawy. Fakt przeniesienia rozstrzygnięć związanych z metodami i technikami fałszowania wyników wykraczających poza tzw dobry obyczaj do sali sądowej uważam za krok we właściwym kierunku. Sam potencjał ryzyka związany z karalnością nadużyć będzie zmuszał do chwili zastanowienia przed kliknięciem w enter.

Tym bardziej niezbędny okaże się punkt odniesienia umożliwiający dokonanie jednoznacznej oceny, czy konkretny przypadek pozycjonowania lub pseudopozycjonowania kwalifikuje się jako naruszenie lub złamanie prawa. Doskonale wiecie, że problem jest na tyle płynny, że pozwala na bardzo swobodne interpretacje. Nie mówię o ewidentnych przypadkach typu "tego", stanowiących zdecydowaną mniejszość.

Jeżeli kolejne orzeczenia opierać się będą na "precedenise Dańca z Przyłęku", w którym postanowienie nie było (pewności nie mam) oparte na opiniach rzeczoznawców z branży, no to czarno widzę sytuację pozycjonerów w przyszłości, bo jakiekolwiek niejawne odwołanie może być traktowane jako przestępstwo. Nie wyrażam opinii - wyrażam obawę. Dlatego ponownie przywołałem trupa SEOPL, który mógłby wykonać kawałek dobrej roboty w tym zakresie - oczywiście wyłącznie jako twór prawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

i ja tez sorki za offtopic :D

Sąd zakazał pozwanemu umieszczania na jego stronach, a także w innych witrynach "w sposób bezpośredni lub pośredni" z nim związanych wyrażenia "pal-gaz". Zobowiązał też go do trzykrotnego opublikowania przeprosin w lokalnej prasie.

moim zdaniem taka kara to za malo - ja bym zadal krótko mowiac kasy za state jaka ponioslem ;)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups, umskął mi ten temat, sorka. Dobrze że Lambar go odgrzebał ;)

Chyba że udajesz że nie kliknąłeś na "tego" w moim ostatnim poście.

Oczywiście kliknąłem ale nie jestem do końca pewien o co Ci chodzi dlatego nie wdaję się w drobiazgową dyskusję. W razie czego rzuć w skrócie sprawę na PM bo chyba nie chodzi o powielanie układu "Ty też możesz..."

jako abonent tamtego forum bronisz jego Twórcę

nie mam powodów aby to robić :D:D

to jest to niesmaczne, bo to nie jest moje.

ale bannerek mi się podoba ;)

ja bym zadal krótko mowiac kasy za state jaka ponioslem

Musiałbyś najpierw udowodnić jakie zyski przynosiła Ci obecność w wyszukiwarkach przed pojawieniem się krzaka podszywającego się pod Twoją markę a do tego potrzebne są statystyki i wyniki ankiet jeśli nie prowadzisz sprzedaży bezpośrednio przez internet.

- buduj content metodą drag&drop i łatwo zgarnij SEO backlinki z msDrop

- wideoporadniki jak korzystać z msDrop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności