No nie wytrzymałem z nerwów. :D

[Beerbant]

No nie wytrzymałem jak po raz kolejny musiałem wyjaśniać na czym polega napisanie tekstów "na kategorie" 

Cytat

Wytyczne do pisania jeb***ch tekstów na kategorie i subkategorie

 

Fraza i słowo kluczowe ma się pojawiać w pierwszych dwustu znakach tekstu.

Nasycenie frazą / słowem kluczowym całej treści ma wynosić minimum 5% całego tekstu, wraz z odmianami i rodzajami frazy/słowa kluczowego nasycenie ma oscylować pomiędzy 8%-11%.

Tekst ma dotyczyć kategorii/subkategorii , tak więc kurła wypada się zapoznać z tą kategorią/subkategorią na stronie docelowej aby nie pisać bzdur.

Tekst ma podkreślać jakość/przydatność/atrakcyjność/funkcjonalność produktów znajdujących się w danej kategorii, czyli prezentujemy (w atrakcyjne kurła oczywiście formie) te cechy produktów na które samemu by się zwróciło uwagę lub chciało by się aby kupowany przez nas produkt cechy te posiadał!!!

W jeba***nej treści ma być zawarte tzw „call to action” czyli zachęcenie do wybrania i zakupu bo są to towary wysokiej jakości, przydatne, funkcjonalne itp.

Jeżeli jest to możliwe i logicznie uzasadnione należy napomknąć o „ciekawostkach” związanych z daną grupą produktową.

Treść NIE może być napisana w formie bezosobowej, piszący ma się znaleźć „w pozycji” pracownika firmy przedstawiającego pieprzoną grupę produktów oferowanych przez sklep.

Tekst ma być napisany DLA KLIENTA  Jak za ciężko to kurła wyobraź sobie, że stoisz za pieprzoną ladą sklepową i rozmawiasz z zainteresowanym danymi produktami klientem!! Capisci ???

Całość ma stanowić zwarty logiczny tekst prezentujący daną grupę produktową bez wpierd***nia na siłę fraz i słów kluczowych!!!

Jeżeli starcza IQ piszącemu to powinien się postawić w roli klienta i zastanowić się, o co by zawracał doopę sprzedawcy chcąc samemu kupić dany produkt, następnie ująć te wszystkie informacje (w formie odpowiedzi oczywiście) w treści.

Stylistyka, ortografia, interpunkcja, logika!!!! Na Boga to jest ważne !!!!

Najważniejsze:

TO JEST PIEPRZONA TREŚĆ DLA KLIENTA!!! NIE NAPIERDALANKA Z DOOPY WZIĘTYMI ZDANIAMI, BYLE BY UPCHNĄĆ PARĘ SŁÓW KLUCZOWYCH!!!

NIE WYMYŚLAMY Z DOOPY WZIĘTYCH SZTUCZNYCH OKREŚLEŃ BRANYCH Z NETU. Polski język jest językiem kwiecistym także nie ma żadnej potrzeby wymyślania idiotycznych określeń w stylu „destynacje”, „wiodący producent” czy podobnych.

Szanujmy zleceniodawców swoich a nade wszystko nie obrażajmy ich inteligencji zadając durne pytania w stylu: gdzie przecinek, ile znaków, gdzie kropka, jaką długość ma mieć zdanie.

 

AMEN

 

 

 

[jimmi]

jeszcze tylko przerobić to na punkty - coby nie było nieporozumień i będzie jak znalazł podręcznik dla copy

[jimmi]

@AdamBoganD a to nie powinno być wytycznymi dla copy?

[jimmi]

to dlaczego klientom to wysyłasz?

[SzlafRock]

33 minuty temu, AdamBoganD napisał:

Bo moi klienci sami sobie piszą teksty albo jak nie mają czasu zamawiają,

 

To nie dawałeś swoim klientom wytycznych do pisania jeb***ch tekstów na kategorie i subkategorie?  To jak Ty robisz seo? Dobry content to podstawa.

[Grey Ronin]

18 godzin temu, Beerbant napisał:

TO JEST PIEPRZONA TREŚĆ DLA KLIENTA!!!

Dla klienta - dobrze ze klienci z reguły nie czytają tej treści na stronach kategorii szczególnie sklepów - jak interesuje mnie zakup "sznurka do snopowiązałek" to nie czytam historii sznurka i jakie to wyjątkowe i super są sznurki w ofercie sklepu tylko przechodzę na stronę z produktami, czytam opis i kupuję. Są kategorie że żaden opis nie wyczerpie tematu i wtedy pisze się zupełnie osobny "poradnik zakupowy", są tez kategorie gdzie nie ma sensu na siłę wciskać "kwiecistego" opisu bo wygląda to niepoważnie. 

[odys]

W przypadku sznurka do snopowiązałki i w ogóle produktów standaryzowanych cudów w opisie nie zrobisz. Każdy produkt podobny - różnią się tylko producentem, parametrem i ceną. Jeśli jednak masz produkty customowe, unikalne czy skierowane do wymagającego klienta, potrzebujesz właśnie kwiecistego opisu. Przykład to domy czy drogie wycieczki.

[Agacia80]

Oj tam, oj tam - pewnego pięknego półrocza miałam zlecenie, gdzie trzeba było jakieś 500 wpisów do katalogów o bieliźnie pisać, a każdy inny, unikalny i niepowtarzalny i się udało ;). O sznurku do snopowiązałki nie pisałam, ale pewnie jeden jest delikatniejszy, a inny bardziej szorstki. Jeden mocniejszy nadaje się do wiązania siana w kostki, a inny w wielkie bele ;) A nie zapominajmy o kolorze. Wprawdzie sznurki do snopowiązałek są brązowe, ale przecież nie do końca. Jedne są w słomkowym kolorze, inne beżowe, a jeszcze inne swoją barwą przypominają suchą trawę w skwarne letnie popołudnie. Więc nie mówcie, że to nudny temat ;)

 

A na poważnie to nie uważacie, że jakość opisów w dużym stopniu uzależniona jest od oferty zleceniodawcy? Jeśli klient proponuje mi złotówkę za opis spełniający wszystkie powyższe zalecenia to - ładnie mówiąc raczy sobie żartować. Jeśli zleceniodawca płaci grosze to nie ma moralnego prawa wymagać super tekstów (przynajmniej moim zdaniem), a jeśli chce dobre teksty to niech znajdzie trochę gotówki i dobrego copywritera ;) Super teksty i małe pieniądze to połączenie, które nie najlepiej się sprawdza.

[Agacia80]

Problem w tym, że ja teksty sama piszę A tak na poważnie to na Facebooku najlepszym wabikiem są koty, a na Pio czerwone sweterki Potwierdzone doświadczalnie:D

Szkoda tylko, że nie macie dla mnie super zleceń na super drogie teksty.

[blake]

3 minuty temu, Agacia80 napisał:

a na Pio czerwone sweterki

Nieprawda. Są lepsze wabiki na Pio

[Agacia80]

1 minutę temu, jankos napisał:

Zobaczy się. Mam w planie założyć kilka zapleczy a szczerze mówiąc nie lubię pisać.  

No proszę, a ja stawiam całe zaplecza i bardzo to lubię

[blake]

16 minut temu, jankos napisał:

Tej wyżej nic bym nie zlecił znaczy się tej z obrazka blake'a. 

Nie wyróżniasz się widzę z tłumu jeżeli kupujesz "na obrazki". W rzeczywistości pod obrazkiem może być pryszczaty 16 letni Janek, który popołudniami dorabia do kieszonkowego pisząc teksty (co oczywiście nie jest niczym złym).

[Agacia80]

Pod tym zdjęciem kąpielowym, to bardzo możliwe   Ostatecznie pryszczata, 16 letnia buzia nie przyciąga tak bardzo jak ta pani

 

[blazejs]

59 minut temu, jankos napisał:

ja pisałbym arty 3000 znaków za złotówkę gdybyś Ty była klientką a odbiór dzieła osobisty.

 

W bardziej postepowym i "praworzadnym" kraju mialbys za taki tekst pismo od prawnika za molestowanie ;-) Cale szczescie, ze jeszcze te wszystkie dobrodziejstwa zachodniej cywilizacji do nas nie dotarly, a i kobiety traktuja to z przymrozeniem oka :-)

[blake]

A tak wracając do tematu:

21 godzin temu, Beerbant napisał:

Nasycenie frazą / słowem kluczowym całej treści ma wynosić minimum 5% całego tekstu, wraz z odmianami i rodzajami frazy/słowa kluczowego nasycenie ma oscylować pomiędzy 8%-11%.

Serio? Co 10 słowo to słowo kluczowe... w odmianach rower, rowera, rowerowi, rowerowemu, pedałowi itd?

 

Jak to się ma do tego?

21 godzin temu, Beerbant napisał:

Całość ma stanowić zwarty logiczny tekst prezentujący daną grupę produktową bez wpierd***nia na siłę fraz i słów kluczowych

 

Niezłe oksymorony nam tu kolega zasadził...