Skąd ruch organiczny ?

[M0drzew]

Poza google i social media skąd jeszcze można pozyskać ruch organiczny ?

[odys]

Inne wyszukiwarki.

Z definicji ruch organiczny jest z wyników wyszukiwania, koła na nowo nie wymyślisz.

[Paq]

Można kleić plakaty na przystankach autobusowych albo wycinać loga firmy na ławkach w parku. Przepraszam, musiałem.

[M0drzew]

@Paq z tymi plakatami, to całkiem dobry pomysł... tyle, że zamiast na przystankach, to w autobusach i na billboardach...

Jeszcze ktoś coś ?

 

[SzlafRock]

Myślę, że tobie nie jest potrzebny ruch organiczny a potencjalni klienci. Możesz sobie łatwo to sprawdzić jaką masz konwersję z obecnego ruchu.   Inne firmy, które operują w twojej branży pozyskują klientów także innymi kanałami.

zrób sobie listę firm/agencji/domów mediowych etc z którymi chciałbyś współpracować i wysyłaj oferty. Oferty nie w formie spam-marketingu a profesjonalne propozycje ofertowe. Możesz auta firmowe okleić swoją ofertą.  Może zatrudnij przedstawiciela handlowego, który będzie miał prowizję z pozyskania zleceń. Nie rób wszystkiego sam.  Jest sporo możliwości pozyskania klientów z poza organików.

Nie opieraj się tylko na internecie. Po za tym (moim zdaniem) strona internetowa jest do wymiany.

[M0drzew]

@SzlafRock dzięki za złożoną odpowiedź. Konwersja jest w porządku, wiele innych kanałów przetestowanych, ale niestety większość nie generowała zysku adekwatengo do wyłożonych pieniędzy. Przedstawiciel handlowy / pracownicy to jest od pewnego czasu jakiś odlot... ale to pewnie wiesz... przerobiłem 3 różnych przedstawicieli w ostatnim czasie - żenada.

Oklejone auta są... nad stroną się zastanawiamy... sprawa złożona

[Mariusz]

15 godzin temu, M0drzew napisał:

skąd jeszcze

Bing na przykład.

A może nie trzeba się zastanawiać skąd, tylko jak wydusić więcej z tego gdzie się już jest?

Zacznij od strony.

 

Temat aż się prosi o sklep internetowy (ale nie jakąś popierdółkę na darmowym skrypcie a dedykowany do specyfiki Twojej działalności). Pozwól klientom pracować za Ciebie.

[M0drzew]

@Mariusz sklep był przerabiany jakieś 2 lata temu... niestety specyfika branży jest taka, że jest to towar + usługa z naciskiem na usługę. Ta z kolei jest tak specyficzna, że nie da się jednoznacznie wycenić z "tabelki" jest za dużo różnych parametrów i obwarowań, o których klient nawet nie wie (nie jest świadomy) a wybierając z listy "gotowych rozwiązań", potem są pretensje, wybrałem, zapłaciłem a nie chcecie teraz zrobić... a sam sklep tylko na produkt nie rozwiązuje sprawy

 

Natomiast wydusić więcej z tego co jest - chyba dobry kierunek.

[okazwłoka]

To się prosi, o kreator zamówienia. Z doświadczenia wiem, że ludziom nie chce się składać zamówień na mail. Pamiętaj, że są ludzie, dla których napisanie dwóch linijek tekstu zajmie godzinę.

[blazejs]

13 minut temu, okazwłoka napisał:

To się prosi, o kreator zamówienia. Z doświadczenia wiem, że ludziom nie chce się składać zamówień na mail. Pamiętaj, że są ludzie, dla których napisanie dwóch linijek tekstu zajmie godzinę.

 

Ci sami ludzie zamkna kreator zamowienia po drugim polu formularza. Zawsze beda ludzie, ktorzy wola powiedziec o co im chodzi osobiscie albo przez telefon. Dostaje maile typu: "prosze o oferte na xxx", a u mnie tez kazdy produkt jest personalizowany. Kiedy pytam o jakiekolwiek dodatkowe szczegoly tacy ludzie juz nigdy nie odpisuja. Takie mamy czasy, wszystko od razu, na tacy i bez wysilku.

[okazwłoka]

Ze złożonymi ofertami jest problem, bo każdy pisze do top10 z google, naprodukujesz się, a tu nawet klient nie odpisze, bo dostanie tańszą/wyglądającą na tańszą ofertę u innego.

W takich przypadkach lepiej nakłonić klienta do zadzwonienia no i nie zapominać o "najczęściej kupowanych". Zielony klient chce prostą ofertę, a jak ktoś wie czego szuka to i będzie świadomy, że oferta jest złożona i będzie umiał wyrazić swoje potrzeby.

[Mariusz]

3 godziny temu, M0drzew napisał:

że nie da się jednoznacznie wycenić z "tabelki" jest za dużo różnych parametrów i obwarowań

 

Wszystko da się zautomatyzować, trzeba tylko chcieć

 

Tak skonstruuj ofertę aby nie było pierdyliona parametrów i obwarowań. Prosto jasno i czytelnie. I nie mów, że się nie da. Dla laika takiego jak ja, nie ma znaczenia czy robicie rastry, półcienie i inne skomplikowane rzeczy. Nic mi to nie mówi a wręcz przeciwnie, przeraża ogrom opcji na których się nie znam i powoduje ucieczkę ze strony (to nie dla mnie, to dla profesjonalistów).

Ja chcę po prostu zamówić zielone torby 30x40 cm z napisem "torba z łapówką", ładnym obrazkiem kraty i poświęcić na to 5 a nie więcej minut.

Na pewno da się przygotować ofertę "półkową" i odpowiednie kreatory (rodzaje toreb, kolory, gotowe napisy różnym krojem, obrazki okolicznościowe, darmowe logo, miejsce na własny tekst itp.). Przykładowe gotowce z kreatorów:

- śmieszne torby - dla firm robiących jakieś szkolenia na gratisy

- torby na "wyprawki weselne" dla gości

- torby Mikołaja na Święta.

Może głupie przykłady, ale nie znam Twojej branży ale takie gotowce to kwestia kreatywności. Wychwytujesz przez to grupę której teraz nie obsługujesz.

 

Pozwól w prosty sposób w kilku krokach klientom projektować własne torby w oparciu o gotowe materiały.

 

Jasna sprawa, że nie wszystko tak pójdzie. Zamówienia wymagające pracy i omówienia z klientem robisz w sposób dotychczasowy.

[blazejs]

5 minut temu, Mariusz napisał:

 

Wszystko da się zautomatyzować, trzeba tylko chcieć

 

 

To nie jest wlasnie tak proste jak piszesz. Moj kumpel ma drukarnie. Wcale nie chodzi o rastry i polcienie, ale samych formatow jest od groma, do tego masz mozliwosc druku  od 1 koloru do kilku (czyli pelny kolor), lakierowane lub nie itp. Nie da sie tego wycenic bez uwzglednienia tych parametrow, a jest ich tyle i w takiej ilosci kombinacji, ze mozna oczoplasu dostac. I ja rozumiem, ze moze cie to jako klienta nie obchodzic, ale potem bedziesz sie skarzyl, ze nie jest tak jak chciales bo nie uwzgledniles jednego parametru. Wydrukowanego juz nie poprawisz.

[Mariusz]

16 minut temu, blazejs napisał:

To nie jest wlasnie tak proste jak piszesz.

Ależ jest

Kto Ci każe dawać klientom "masowym" taki wybór? Po co oferować torby w 10 grubościach i 20 parametrów papieru. To na oferty "ręczne" a na gotowce robisz PROSTĄ ofertę. Typu papier matowy, papier błyszczący.

Wiesz, że im większy wybór tym trudniej klientowi podjąć decyzję?

 

Dla mnie nie ma znaczenia czy jest lakierowane, malowane czy jeszcze coś. Ma być ładne. I jeśli zaoferujesz produkt, który nazywa się Ładna Kolorowa Torba, to jakie znaczenie ma jakikolwiek inny parametr niż ŁADNA? To są przecież torby reklamowe/okolicznościowe a nie akcelerator cząstek.

No ale skoro się nie da...

[okazwłoka]

Daj klientowi możliwość zdecydowania, czy chce się babrać w szczegółach i tysiącach parametrów, czy chce wybrać typowe rozwiązanie.