Książka nt. pozycjonowania

[Lexy]

"PR tej strony wynosi 1 a strony, ktora przekierowuje 3 lub 4"

A ten rodzaj przekierowania jest wymieniony jako jeden ze sposobów na przeniesienie PR.

Poza tym od kiedy HTML jest językiem programowania? Cytuję:

"Poniżej wyjaśnimy, jak zrobić to na kilku platformach i dzięki różnym językom programowania: (...)

f) Przekierowanie w HTML"

Co z tą pocztą? Kiedy inni przeczytają tę książkę i się wypowiedzą? :-) Może to tylko ja t ak krytycznie do niej podeszłam :>

[MartinB]

Co z tą pocztą? Kiedy inni przeczytają tę książkę i się wypowiedzą?

Niestety mimo złożonego zamówienia 21 listopada do dnia dzisiejszego nie otrzymałem książki. Myślałem, że strajk poczty już się skończył, albo po prostu o mnie zapomnieli Jak otrzymam i przeczytam książkę to na pewno napiszę kilka słów od siebie.

[Nowaczyk-Robert]

Poza tym od kiedy HTML jest językiem programowania?

"Poniżej wyjaśnimy, jak zrobić to na kilku platformach i dzięki różnym językom programowania: (...)

f) Przekierowanie w HTML"

Mam nadzieje, ze nie przytoczysz też punktu w którym napisałem jak to zrobić na serwerach IIS (na Windowsowskim serwerze http) i nie podciągniesz tego zarówno do 'języka programowania' bo napisałem też platformy.

Oczywiście HTML nie jest językiem programowania bo np. nie ma w nim procedur, funkcji czy też pętli.

Podkreślam swoją prośbę, że pytania proszę kierować na PW a krytykę, opinie i sugestie tutaj. Dziękuję z góry.

Pozdrawiam serdecznie.

[chrisxx]

Cóż spodziewałem się czegoś troszkę lepszego... Prawie 50% książki to reklama 3 serwisów, których działanie jest poddawane często pod krytykę (czyli systemy wymiany i kupowanie linków...). Na 40 pozostałych stronach znajdują sie podstawowe informacje, które na pewno przydadzą się osobom początkującym. Tym bardziej, że styl pisania jest przyjazny dla czytelnika.

Na koniec mały błąd w tekście:

str57

"System LinkujPro.pl to kolejny system wymiany linków godny polecenia. Różnica pomiędzy nim a linkami pochodzącymi na przykład z systemu LinkujPRO...", czy ta druga nazwa to nie miał byc linkorn?

Podsumowanie:

Książka dla początkujących, pokazująca najważniejsze zasady pozycjonowania.

[whiner]

Dobra cena, wydawnictwo blyskawicznie wysyla - co do samej tresci znalazło sie pare kwiatków jednak ogólna opinia o ksiazce dobra .

IMO niepotrzebnie autorzy aż tyle poswiecili o linkorowi , reasumując polecam poczatkujacym

Edit: literowka :/

[Kyo]

Eh.. przejzalem szybko ten watek.

Mnie dobija, że książka, czyli cos co wyznacza pewniemn poziom wiedzy, popiera takie błedne nazwy jak sandbox zamiast filtra.

ps: I mówi o penalty 30

[Belze]

no to i moje uwagi..

tez spodziewalem sie czegos lepszego. fakt iz nie dowiedzialem sie z niej nic nowego - nie zdziwil mnie, ksiazke kupilem z ciekawosci ok, a teraz uwagi:

1) dla poczatkujacego ta ksiazka moze byc troszkę "niejasno" napisana.. wszystko rozrzucone w ksiazce jest strasznie chaotycznie.. takie jest moje odczucie

2) rozumiem ze to ma byc ksiazka dla poczatkujacych, ale wybitnie szczegolowy opis dwoch systemow jest według mnie niepotrzebny.

3) ogolnie rzecz biorac - mało. nie spodziewalem sie skarbnicy wiedzy, ale patrzac na objetosc - polowa ksiazki to opis systemow, czesc to oszustwa, a reszta dopiero - to o czym miala byc, czyli o rzeczywistym pozycjonowaniu

4) no i kilka bledow/niedociagniec/niedomowien - wspomnianych przez poprzednikow

ps. i dzieki za pozdrowienia ("dla calego PiO")

[paulek]

Książka jest dobra dla tych którym nie chce się czytać forum. Są w niej opisane podstawy, które początkującym się przydadzą.

Interesuje mnie natomiast kilka rzeczy:

1. W dziale o budowaniu zaplecza piszesz, że za 5 hostingów + 5 domen zapłacimy od 80-150 zł. Możesz się podzielić takimi hostami zwłaszcza, że jak zrozumiałem dają one 500 MB przestrzeni.

2. Piszesz, że dodawanie strony do google za pomocą https://www.google.com/addurl jest najgorszym sposobem dodawania, ale jednak tego nie argumentujesz.

3. Jeden mały błąd gdyż opisujesz link do strony z parametrem "alt" zamiast "title"

[5il3nt]

Książka jest dobra dla tych którym nie chce się czytać forum. Są w niej opisane podstawy, które początkującym się przydadzą.

Też odniosłem takie wrażenie po przejżeniu książki w księgarni.

Mimo wszystko kupiłem z ciekawości i po świętach napisze coś więcej.

[Lexy]

Dlaczego w książce na stronie 46 nie ma informacji o tym skąd pochodzi przykładowa treść maila? To jest tłumaczenie maila z książki "Google SEO secrets" ze strony 74.

ps. Już na kilku blogach poświęconych pozycjonowaniu widziałam negatywne opinie o książce.

[CrashXT]

Kupiłem, przeczytałem, nic nie wyniosłem.

Czekam teraz na kolejna książkę, która ma wyjść w marcu (innego autora).

Totalne podstawy, połowa książki jest o pozycjonowaniu i optymalizacja, a reszta to opis systemów. Co daje, że i tak z cienkiej (objętościowo) książki staje się ... Już wole wydrukować jakiś temat z tego forum i będę mieć więcej informacji.

[GEGE]

Nazwalbym to katechizmem pozycjonera.

Dla poczatkujacych na pewno sie przyda.

[artche]

Witam,

kupiłem - wiązałem nadzieje mimo przeczytania postów wyżej. Jestem w trakcie czytania (30 strona) ale idzie mi ciężko.

Mimo najszczerszych chęci autorów poczekam na wydanie drugie, które mam nadzieję ustrzeże się błędów tej wersji. Za dużo ogólników, rozpływają się akapity. Niepotrzebne odwołania do dalszych części. Generalnie zamiast książki nazwałbym to zeszytem (choć nie naukowym) studenckim. Co do ogólników to mówię o tematach, które zostały poruszone ale nie są precyzyjnie wyjaśnione (np. GoogleBot na własnych IP). Chcąc pisać od podstaw piszcie jak do laików. Zwrot "w światku SEO" woła o pomstę. Wszystko wzięło się od "światka Stanford" . Mówiąc o inżynierach (tak znanych) można wymienić ich godność. Itp, itd, można by tak dłużej jeszcze.

Gorąco zachęcam do jeszcze bardziej wzmożonego wysiłku, usystematyzowania nazewnictwa, doprecyzowania wypowiedzi, wyrzucenia żurnalowych wstawek i innej potrzebnej kosmetyki. Z pewnością jeśli zabierzecie się ponownie do pracy, wydanie drugie będzie dużo lepsze i trafniejsze. I nie przejmujcie się tymi co najeżdżają na Was tutaj bądź na innych forach - sami na obecną chwilę (poza kilkoma) nie złożą lepszego tekstu niż wasz

pozdrawiam

[Eva]

Niestety - ta książka to porażka. Szkoda, że pod tak dobrym tytułem ktoś próbuje sprzedać wielką "bylejakość".

A język... W porównaniu z książką Tomasza Frontczaka to "mniej niż zero".

[Yeden]

Witaj. Mam nadzieję, że nie tylko po to się zarejestrowałaś(es?), żeby wydać recenzję.