Skocz do zawartości

Co sie dzieje z ta branza?


majkelik

Rekomendowane odpowiedzi

**** mnie trafia, jak slysze od mojego klienta ze n-ty raz ktos mu w tym tygodniu przyslal oferte, ze bedzie pozycjonowal taniej od firmy ktora to robi(czyli od mojej):D A nawet nie wie taki "pozycjoner", jakie ceny mam. A jak chca to zrobic? Proste - wykorzystac moj power ktory dalem(jezeli na wszystkie pozycje ktos jest na 1).

Nie wiem co sie stalo w tej branzy ale to pewnie przez tych nastolatkow w gimnazjach, liceach i studencikach bawiacych sie w pozycjonowanie po nocy. No *** mnie trafia. Zostawcie to profesjonalista a zajmijcie sie stronkami kolegow i kolezanek.

A ciekawe ile prof. firm z branzy tak robi?

Ps: na szczescie klienci maja do mnie pelne zaufanie i nie chca mnie zmieniac, ale moze jak ktos im zaproponuje 50zl za slowo, to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Czesc,

A ja nie rozumiem problemu. Wolnosc gospodarcza mamy i KAZDY ma prawa zaoferowac cokolwiek chce i w jakiej cenie chce. Jezeli mu sie to oplaci - jego sprawa. Zdaje sobie sprawe oczywiscie, ze zaraz podniesiony zostanie problem legalnosci oprogramowania, rejestracji firmy, kosztow etc. Wiadomo, ze jak ktos jest niezarejestrowny i robi wszystko na "lewiznie" to da lepsze ceny. Po pierwsze jednak wie wiesz czy Twoja potencjalna konkurencja tak dziala (moze po prosztu to woluntariosze) a po drugie zawsze mozesz sam przejsc w szara strefe. Z jakiegos powodu tego nie robisz (widac legalna dzialalnosci ma takz eplusy). W zadnym razie nie traktuj tego postu jako krytyki czy czegokolwiek w tym stylu - ot, glos w dyskusji.

powodzenia,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majkelik miał chyba na myśli to, że takie podbieranie klientów jest bardzo nieetyczne i w sumie zgodzę się z tym. Dla pozycjonera najtrudniejsze jest zdobycie umówionej z klientem frazy, potem to już tylko obserwacja czy pozycja jest stabilna. Teoretycznie to wygląda tak... pierwsze miesiące kosztują pozycjonera więcej pracy a kasa płacona przez klienta nie jest adekwatna do ponoszonych kosztów zasobów jak i czasu. Gdy pozycja jest już zdobyta i w miarę stabilna praca włożona w pierwszych miesiącach zaczyna procentować. Dlatego jeśli ktoś z "kilkoma" pkt w systemach oferuje niższe ceny to jest to moim zdaniem zagranie nie fair.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Marcin (gustek), właśnie te wszystkie kwestie powinny być podniesione w tym miejscu, więc nie pisz że nie rozumiesz problemu, bo rozumiesz go doskonale.

Zapomniałeś jeszcze tylko o tym, że ta firma musiała najpierw wydać pieniądze na reklamę, zdobyć tego klienta i go wypozycjonować, a gdy po kilku miesiącach to się udało, to przychodzi jakiś wypierdek i mówi, że zrobi coś taniej.

Ja rozumiem sytuację kiedy ktoś odzywa się do firmy niewypozycjonowanej lub źle wypozycjonowanej i składa zapytanie.. ale żeby pisać do klienta, któy jest wypozycjonowany, że zrobisz mu coś taniej? :D .... Co mu kurna zrobisz taniej jak ktoś nad tym tyrał od 4 miesięcy? Ja też każdego wypozycjonowanego klienta zrobie taniej.. Może zaspamujesz mu stronę, albo podłączysz system wymiany?

Pytasz go, dlaczego nie przechodzi na czarną strefę? Bo swoją ciężką pracą od rana do wieczora stara się budować renomę FIRMY, bo ma zamiar coś w życiu osiągnąć i stworzyć za parę lat coś rozpoznawalnego. Student będzie zawsze studentem i każdy będzie miał problem z zapamiętaniem jego imienia.

Pzdr,

Z.

widzialni.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie widać, że kolegę nerwy poniosły.

Kilka porad:]

1 Umowa z klientem na 12 m-cy

2 Złamanie umowy grozi wyindeksowaniem lub nawet zbanowaniem strony

3 3 miesięczny okres wypowiedzenia

I już śpisz spokojnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buahahahah,

jak mozna grozić banem w przypadku złamania umowy?

opanujcie sie.. biznes jest biznesem i trzeba zabezpieczać się ale to juz kpina

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 Złamanie umowy grozi wyindeksowaniem lub nawet zbanowaniem strony

OMFG :D

nimek, jesteś boski ;)

Co do problemu - proste - poproś o dane firmy - pewnie nie ma, imię i nazwisko i do urzędu skarbowego - jak ktoś w Ciebie kamieniem, ty w niego dwoma !!!

!!! racja.

widzialni.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Umowa z klientem na 12 m-cy

O tym już dawno pisałem, tylko długoterminowe umowy tak naprawdę są korzystne i dla klienta i dla kogoś kto pozycjonuję.

2 Złamanie umowy grozi wyindeksowaniem lub nawet zbanowaniem strony

Tu Cię już troszkę poniosła wyobraźnia chyba, podajesz tutaj ostateczność i mega karę dla klietna a jaką równoważną karę przewidujesz dla siebie, jak Ty coś popsujesz ? Oddanie mu całego swojego majątku?

Pomijam już fakt, że wszelkie działania negatywne, czy straszenie, odbijają się zawsze źle na wizerunku kogoś kto to robi. Pamiętaj też o zasadzie nie palenia mostów....

Takie działania także są zagrożone sądem i wyrokiem o działaniu na szkodę innej osoby.

Co by było gdyby malarz pokojowy, w umowie zawarł punkt, że jak nie dostanie pieniędzy to spali mieszkanie klientowi i niestety to zrobił ?

3 3 miesięczny okres wypowiedzenia

O to spokojnie można walczyć, jeśli jest taka możliwość.

I już śpisz spokojnie :D

Żadna umowa, nawet moja, nie gwarantuje spokojnego snu. Jak ktoś chce zerwać to zrobi to i koniec..

Nimek, tak to już jest w każdej branży, że są osoby świadczące usługi taniej niż "standard", pozyskujące klientów na zasadzie czarnego PR innych firm.

Moze warto pomyśleć już w trakcie negocjacji, że Klient nie daje poczuci stabilności i nie finalizować umowy...

Ja przegrywam z różnymi osobami w trakcie negocjacji, nie zawsze chodzi o siano, najczęściej mam wrażenie, że moim problemem, jest prawda i nie budowanie klientowi wizerunku pozycyjnego eldorado przekładającego się na realne siano.

Jednak nie zdarzyło mi się, by moi klienci przechodzili do Firm konkurencyjnych tymbardziej dlatego, że ktoś zaproponował taniej a przecież moje oferty są w górnej półce cenowej.

Raz uczestniczyłem nawet na prośbę mojego klienta w rozmowie z inną Firmą na temat pozycjonowania.

Na początku gdy usłyszałem o tym prośbę mojego klienta zgłupiałem ale eksperyment tylko ugruntował moją pozycję, bo na tym spotkaniu oferent gadał takie głupoty, że było aż mi wstyd za branże.

Pamiętajcie, że naprawdę rzadko tylko jeden powód (pieniądze) jest czynnikiem decyzyjnym w przechodzeniu klientów do konkurencji. Z ich strony sytuacja może wyglądać zgoła odmiennie.

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się kolejny długi wątek.

2 pkt jest ostatecznością w przypadku gdy klient po podpisaniu umowy nie placi przez okres paru m-cy i nie ma zamiaru tego robić do tego zachowuje się jak palant.

Ja nigdy takiej sytuacji nie miałem ale z doświadczenia innych wiem, że postraszenie wyindeksowaniem czy banem potrafi zdziałać cuda.

I zgadzam się w 100% z mkane do mnie klienci nie przechodzą bo jestem tańszy (bo nie jestem) tylko dlatego że gdzie indziej czas oczekiwania na efekty przerósł znacznie ich cierpliwość.

Ja szczerze powiem że bałbym się przejmować pozycjonowanie po kimś, bo nie wiem co taka osoba jest w stanie zrobić z domeną a wpakować domenę w filtra to naprawdę mały problem (chyba że już jest dość wiekowa i posiada masę stałych BLi )

EDYTA: W odpowiedzi na tytuł topicu - co się dzieje z branżą. Branża dojrzewa i dzieli się na osoby które świadczą usługi na wysokim poziomie z wysoką ceną i na tych co biją się o kienta robiąc jak najtaniej, jak najwięcej posuwając się do "czrnego PR" - kto w konsekwencji wyjdzie na tym lepiej? Życie pokaże.

W życiu trzeba mieć własne cele, własną taktykę i robić swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kare pienięzną za złamanie umowy jak najbardziej

z tym ze pamietac nalezy ze jesli kary pieniezne za złamanie umowy to dla obu stron

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkałam się jeszcze z "podkupywaniem" moich Klientów, co nie znaczy że nie było takich prób - nie wiem. Szczerze mówiąc to chyba przyjęłabym to z uśmiechem - w końcu jeśli dla Klienta najważniejsza jest cena to prędzej czy później doszłoby między nami do niesnasek. Z doświadczenia wiem, że "firmy", które potrafią posunąć się do sztuczek z podkupywaniem Klientów nie grzeszą etyką i uczciwością. I dobry Klient to wyczuje - dla Niego są równie ważne efekty, cena, dobry kontakt ze współpracownikiem, jak i gwarancja pomocy w razie kłopotów. I albo wróci albo będzie "marudził" nowemu usługodawcy.

No i przecież nie mogę zakładać, że ktoś robi to taniej niż ja ale gorzej. Jeśli jest lepszy to naturalną selekcją ja wypadam z branży.

Bardziej niż te podchody "firm" denerwują mnie klienci, którym nie chce się przeczytać ledwie kilku linijek textu z mojej strony - chcą natychmiast darmowej wyceny, analizy i gwarancji. A bo inny to da gwarancje na #1, a bo konkurencja to jest tańsza, a bo "z góry" to się nie płaci, itp. Gęba pełna frazesów, a w kieszeni dycha na Allegro. I to niestety wina rosnącej popularności SEO w Polsce i pseudofiremek gwarantujących "wszystko" i "na zawsze".

Może teraz mniej popularną tezę postawię, ale jest moja: Zabezpieczenia typu szczegółowe umowy, warunki, gwarancje uważam za stratę czasu - lepiej spożytkować energię dla nowego Klienta niż wertować później stos papierków i zastanawiać się, który paragraf Klient złamał. Najważniejsze jest obustronne zaufanie.

ps. Przepraszam, wylałam tyle Staropolanki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze powiem że bałbym się przejmować pozycjonowanie po kimś, bo nie wiem co taka osoba jest w stanie zrobić z domeną a wpakować domenę w filtra to naprawdę mały problem (chyba że już jest dość wiekowa i posiada masę stałych BLi )

Tej chłopie co ty piszesz?

Przecież wszelkie poprawne działania pozycjonera z czasem tak uodparniają domenę na filtr, na pozycjonowane frazy, że zrobienie tych filtrów pochłonełoby zaplecze wielu osób.

Szkoda, że nie pozycjonuję tak naprawdę (tylko same testy, masakra, sieka :D ) żadnej swojej strony bo bym chyba taki filtr zamówił.

Nie powiesz mi chyba, że wsadzisz we filtr frazę pozycjonowaną od roku, gdy do domeny prowadzi kilkaset k. BL`ów z czego 50-60% własnie z tym anchorem?

Dla mnie, jeśli przejmuję po kimś robotę i fraza łatwo wpada w filtr to świadczy tylko o nieudolności mojego poprzednika, pozycjonowaniu tylko na katalogach lub systemach.

Więc czytając to co napisałeś w odniesieniu do Ciebie jako "po kimś".... nie jest dobrze Pani Popiołkowa....

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności