Top 10 prawie bez linków

[MaxPan]

Wszystko można zobaczyć w Google, ale trzeba umieć i wiedzieć jak... W zasadzie jeśli wiesz jak ukrywają to wtedy wiesz jak znaleźć.

[ar4]

Narzędzia powinny być dla Ciebie tylko inspiracją tego co robi konkurencja lub to co pokazuje konkurencja - co robi...

Jak nie wszystko widać to trzeba szukać, aż się znajdzie jakieś punkty zaczepienia...

Ps. często znajduje się w podobnej sytuacji jak twoja, ale szuka i nagle znajduję jakąś domenę, która jest przekierowana 301 na domenę docelową. Analizuję po sznurku dalej... aż nagle widzę, że z 200 linków prowadzących do strony zrobiło się 20k itp.

[Toto]

Tylko pytanie zasadnicze: po co tracić czas, aby dowiedzieć się, że konkurencja pracuje nad stroną i ją pozycjonuje.

Co z tego, że poznamy miejscówki z których linkują. Nawet jak poznamy to przecież nie ma tak, że bez bólu, czasu i kosztów postawimy identyczne zaplecza.

Zapewne są biznesy, które wymagają aby analizować ruchy konkurencji, może czasami warto zbadać coś, żeby się czegoś nauczyć.

Ale prawda o pozycjonowaniu jest prosta: praca i czas.

[Mazzur]

Dnia 25.06.2019 o 23:47, MaxPan napisał:

 Po trzecie jest co najmniej parę sposobów, żeby nawet linki z publicznych miejscówek ukryć przez AF/MS.

Jak można ukryć publiczne linki?

[s_matysik]

@Mazzur np. przez ukryte 301

[Mazzur]

Ale jak dokonasz przekierowania 301 do publicznej strony , do której nie masz przecież dostępu.

[ar4]

Linkujesz inną domenę (A) z tej domeny robisz 301 na docelową domenę (B)... Na domenie A (serwerze) blokujesz dostęp dla botów i masz ukryte, gdy analizujesz domenę docelową, czyli domenę B ...

Ps. oczywiście możesz to zrobić jeszcze bardziej zawiłe, ale to już twoja kreacja twórcza

[blake]

... nie widziałem że jest cała druga strona z odpowiedziami 

AF i MS nie używam już od dawna, to jest po prostu bez sensu w czasach, gdzie 90% linkowania to własne zaplecze.

[Beerbant]

"prawie" robi różnicę...

[MaxPan]

Krzysiek a kolejne 10 ukryte przez tymi robotami, od początki mówiłem, że zarówno AF jak i MS bezsensowne narzędzia bo nie maja nic wspólnego z Google.

[Beerbant]

Oczywista oczywistość Max, żadne zewnętrzne narzędzie nie jest wiarygodne w wychwytywaniu wszystkich BL.

[KarolKras80]

A jest jakieś szkolenie które to może wytłumaczyć ? Może być nawet po nagielsku. Płatne oczywiście.

[MaxPan]

@BeerbantTeraz większość zdrowo myślących nawet celowo zostawia cześć linków dla weekendowych i tych "znanych z tego, że inni nazywają ich znanymi" pozycjonerów. Na zasadzie zobaczcie to jest nasz miś, miś na miarę naszych możliwości...

Bo dla nich głównym narzędziem do SEO jest  Ahrefs, Mejestic, inne na każdym szkoleniu to podkreślają w każdym poradniku. Ja uważam, że jeśli ktoś jest na tyle denny w swoich działaniach, że zostawia wszytko ważne dla robotów typu AF i MS to mi nawet nie ciekawo to analizować. A jeśli ktoś jest dobry to przy pomocy tych "narzędzi" i tak nic nie zobaczę. Tak jak powiedział Blake, w dobie kiedy większość linkuje ze swojego zaplecza, PBNów, sensu używać AF, MS nie widzę. Na grupach FB ludzie podniecają się jakimiś wskaźnikami DA, DF, MR, KZ, DB  wygląda to jak zbiorowe czyny "automilości" .

Cytat

@A jest jakieś szkolenie które to może wytłumaczyć ? 

Nie widziałem, i nie widzę sensu po co ktoś za parę groszy miał by z tego szkolić.

[KarolKras80]

@MaxPan A gdzie napisałem że chcę tanio ? Chcę namiary, zweryfikuję czy stać mnie czy nie. To że pozycjonowanie ma fatalne szkolenia bez konkretnej wiedzy, jak wychodzi na przykładzie tutaj, nie znaczy że wszędzie tak jest.

Przykład, bitcoin. Szkolenia sięgają kilkunatu tysięcy za jedno, a jest ich kilka. Mówimy o firmie ze Szwajcarii, chociaż w Krakowie też znajdziemy jedną firmę / stowarzyszenie. Mimo kosmicznych kosztów są chętni. Tak więc nie wierzę że nie ma kto tego szkolić. Wy z tym "darem" się nie urodziliście a gdzieś tą wiedzę nabyliście...

[Mion]

Może zamiast szukać szkolenia jak zaglądać pod spódnice skup się na pozycjonowaniu.