uzależnienie od internetu

[tramp]

uzależnienie , to sytuacja , gdy nie wyobrażamy sobie życia bez czegoś

jestem uzależniony jedynie ( albo aż ) od papierosów i gdy pojawia mi się myśl " człowieku , rzuć to w diabły ! " , to odrazu jak cień pojawia się następna : " ale jak ja wtedy będę żył ? "

proszę się nie śmiać

i czytać dalej

uzaleznienia , jak sądzę , nie dotyczą tylko skrajnych spraw , czyli alkoholu i narkotyków

są też uzależnienia subtelniejsze ...

czy potraficie sobie wyobrazić życie bez internetu ?

ja nie ...

więc czy powienienem zacząć się bać ?

proszę czytać dalej

i się nie śmiać

według mnie , uzależnienia wiąże się też z wizją siebie

to niezwykle subtelna rzecz , trudna nawet czasem do uchwycenia

i dlatego trzymam się czegoś takiego :

jeśli nie tworzę w sieci fałszywego obrazu siebie , który kamufluje moje braki i słabości , jeśli nie zakrywam się i nie mam na codzień sytuacji , że staję sie nagle kimś innym w sieci niż jestem naprawdę , lecz internet służy mi po prostu do rozwoju , uczę się różnych rzeczy i poznaję ludzi ( w jakims sensie ) , to nie mam się czego bać ...

tak myślę

[intruder2600]

cos o tym wiem :]

ja jestem uzalezniony i nie ma sie co oszukiwac 8) Wy zreszta tez

dzisiaj przyszedl na wyklady mój kumpel, mial totalnie przekrwione jedno oko - totalnie - myslalem ze od kogos oberwal

okazalo sie ze 3 dni temu zalozyl wreszcie stale lacze i siedzi po 16 h dziennie - podobno rano jak wstal jego oczy wygladaly tak jakby ktos mu scisnal glowe imadlem

ja jakos sie trzymam chociaz siedze czasami po 12h dziennie - robie to tak, ze piszac np. patrze na klawiature i staram sie jak to mozliwe najmniej patrzec na monitor

dlatego tez czesto mam w postach duzo bledów 8)

[tramp]

" czerwone oczy doświadczalnych królików "

no dobra , jesteśmy uzależnieni :]

ale nie wiem czy słyszałeś , że jest zespół astynencyjny uzależnionych od netu - objawy identyczne jak u alkoholików : zwidy , paranoje , halucynacje , drżenia itp :]

chorych zamyka się w odpowiednich celach .. takich bez klamek

[Gość Anonymous]

czy potraficie sobie wyobrazić życie bez internetu ?

ja jestem uzależniony pośrednio. mogę zrezygnować z przyjemności w internecie bez najmniejszego porblemu. jednak ciężko by mi było zrezygnować z rzeczy, które przynoszą jakiś dochód. to raczej nei jest uzależnienie, a czysty rozsądek. a to, że odkąd mam komputer moja przygoda z literaturą się skończyła to inna sprawa.

ah ten winnetou

[beha]

odkąd mam komputer moja przygoda z literaturą się skończyła to inna sprawa.

ah ten winnetou

wiesz są ludzie którzy pomimo zarobkowania w internecie, znajdują czas na winetou, ale ja nie wiem jak oni to robią.