sprawa

[lolki]

Mi się wydaje że jeśli klient ma fakturę to ma ją za jakąś usługę, usługa ta to pewnie poprawienie a nie obniżenie pozycji, więc jeśli ty obniżyłeś tą pozycje a jego jako klienta nie obchodzi czy zrobiłeś to ty czy algorytm to moim zdaniem może dochodzić jakiegoś zadośćuczynienia, tłumaczenie że to zrobił algorytm jest mało przekonujące bo osoba oferująca pozycjonowanie powinna to przewidzieć, zachować wszelkie środki ostrożności a w razie bana dać inną domenę.

dwa - przeciez to nie Ty bana dales stronie, tylko algorytm

To wygląda tak jakbyśmy zawieźli samochód do mechanika, u niego oderwał by się tynk z sufitu i rozbił nam szybe, a mechanik na to że to nie jego wina, idź pan się zgłoś do producenta tynku.

[wszystko ginie]

dwa - przeciez to nie Ty bana dales stronie, tylko algorytm

Właśnie - niech pozwie Google!

[Yeden]

A najlepiej - niech zakabluje do dzielnicowego. Widać jak ważne są zapisy w umowach, np. właściwe zdefiniowanie pozycjonowania. Czy pozycjoner poprawia pozycję strony w wynikach wyszukiwania? NIE! Przecież to robi algorytm wyszukiwarki reagując na zabiegi poczynione przez pozycjonera.

[sttorm]

tu raczej chodzi o cos innego, gdyz w tej branzy pozycje strony moze nam zalatwic sam klient lub konkurencja.

z drugiej strony klient sprawy nie wygra bo jak udowodni ze to ty popsules mu pozycje (musialby znac algorytm googla i go przed sadem przedlozyc) i ze wlasnie ty wsowim takim to a takim dzialanem wplyneles na pozycje i zalatwiles mu nie taka jaka chcial

[mrtn]

sprawy "o Bana" w Polsce pewnie jeszcze nie (na świecieteż nie) słyszałem.

Myślę, że w zasadzie jest jeden przypadek kiedy można by było pozwać firmę pozycjonującą o Bana:

"Wtedy kiedy na zalecenie firmy pozycjonującej strona została zmieniona niezgodnie z zaleceniami Google i na wskutek tego dostała Bana." - czyli jest skutek (Ban) i jego przyczyna (niepodpowiedzalne zmiany).

Jeżeli nie zachodzi przyczyna pomiędzy działaniami firmy a Banem to o co pozywać?.

Jeżeli natomiast ktoś w umowie zawrze taki wyjątek ... to chyba nie jest to zgodne z prawem, ponieważ wypłata pieniędzy w wypadku straty innej firmy niezależnej od nas to rodzaj usługi ubezpieczeniowej a no to chyba trzeba mieć zezwolenia?

[sq-]

dwa - przeciez to nie Ty bana dales stronie, tylko algorytm

To wygląda tak jakbyśmy zawieźli samochód do mechanika, u niego oderwał by się tynk z sufitu i rozbił nam szybe, a mechanik na to że to nie jego wina, idź pan się zgłoś do producenta tynku.

informuje, ze gdybym tylko mogl tak dotknac algorytm jak mechanik samochod to beardzo chetnie przyjalbym Twoja argumentacje. Niestety ja moge tylko na niego wplywac. Bardziej lub mniej. Gorzej lub lepiej. Pozycjonowanie to nie naprawa w warsztacie. Za duzo niewiadomych.

[szczepan]

Lok: nie ma umowy nie ma tematu. Za co Cie pozwie? Za fakturę? Ośmieszy się gość myśląc, że cos ugra.

Jak już jedziemy mechaniką to:

jeśli sg- oddaje autko do warsztatu, ja mu urywam kierownice, a ten bierze auto i jedzie do Ciebie, żeby naprawić, a tu nagle u Ciebie w warsztacie auto wybucha.... albo dobra zostawmy to bo się pogubiłem.

Nie ma tematu poprostu

[sq-]

pozycjonowania nie mozna porownac do naprawy auta w warsztacie. napisalem o wplywaniu na algorytm. widac nie do wszystkich dociera co to jest pozycjonowanie.

Pozycjonowanie stron (ang. Search engine optimization - SEO, Web Positioning) to działania zmierzające do wypromowania danego serwisu internetowego na jak najwyższe pozycje w wynikach wyszukiwania wyszukiwarek internetowych dla wybranych wyrażeń kluczowych.

za Wikipedia.

dzialania zmierzajace to nie znaczy, ze od razu dzialania spieprzajace, albo psucie auta czy jego naprawianie. My wplywamy na algorytm a nie go modyfikujemy. Trudne?

A jak ktos cos chce komus gwarantowac w umowach czy cos to jest to zwykle oszustwo.

Chyba ze w Onecie ;-)

poza tym nie sg- tylko sq- ;-)

[Lok]

podsumowujac chodzi lo mi o to czy przez to ze np.jego strona spadla w wyniku spamu poprzednika moze mnie pozwac do sadu.Wydaje mi sie ze gdy nie ma umowy to chcoby mial fakture nic mu to nie daje.chyba mam racje?

[sq-]

tak. IMHO masz racje.

[lolki]

sq ja jako klient nie wiem czy ty możesz wpływać na algorytm czy nie bo tak naprawdę mnie to nie obchodzi, ja tobie zlecam poprawę pozycji strony w g i jeśli strona dostanie bana to dla mnie tylko ty jesteś winny, a ty możesz się kłucić z g

No i w takich sytuacjach niezbędne są dobre umowy.

Lok w twojej sytuacji to będzie ciężko cokolwiek udowowodnić że to ty zepsułeś.

[sq-]

lolki Ty jako klient powinienes byc przez pozycjonera rzetelnie powiadomiony co i jak. A jak to klienta nie obchodzi (ta rzetelna informacja) to potem mamy jak mamy.

[gizmoo3]

Lolki troche nie halo ta Twoja argumentacja.

pozycjoner nie daje gwarancji na pozycje w tym cały sęk.a przynajmniej nie powinien bo nie moze sie z tego wywiazac (to ze przewaznie sie udaje nie znaczy ze uda sie zawsze)

co do mechanika:

słuszniejszym byłoby porównanie tego typu:

oddajesz samochód mechanikowi z rozwalonym zawieszeniem, on cos tam majstruje, bierze kase, wystawia fakture, odbierasz samochód, przejezdzasz 10km po kochanych polskich dziurach i znów cos stuka w zawieszeniu.

potrafisz stwierdzic czy to mechanik spieprzył i nie wykonał nalezycie pracy?

odpowiem za Ciebie: nie potrafisz, byc moze wykonał ją porządnie zgodnie ze sztuką a zawieszenie mimo wszystko stuka bo wpłyneły na to jeszcze czynniki na które mechanik nie miał wpływu

podobnie jest z pozycjonowaniem: czasem mimo mocno prawniczego "dotrzymania nalezytej starannosci" i robienia wszystkiego zgodnie z najlepszą wiedza i wolą etc strona dostaje banana albo leci w dół.

Czy to wina pozycjonera? byc moze

ale równie dobrze 1500 czynników niezaleznych od niego

[Stan]

Lok ja widzę to tak:

Umowa jest zawarta tylko że ustna, a przy tej usłudze nie ma wymogu zawierania umów pisemnych. Dowodem na to, że umowa została zawarta jest faktura którą wystawiłeś. I tu ważne jest co było przedmiotem umowy - co masz wypisane na fakturze.

Oczywiście klient może pozwać Cię do sądu a tam będzie musiał udowodnić że w wyniku twoich działań poniósł straty. Jeżeli nie dokonywałeś zmian na stronie które w sposób oczywisty spowodowały jego stratę to bardzo ciężko będzie klientowi wygrac sprawę.

Ale biorąc pod uwagę to że i tak będziesz musiał stracić sporo czasu i pieniędzy (adwokat, być może biegły) najlepiej dogadaj się z klientem.

No i na przyszłość przygotuj jednoznaczną pisemną umowę do usługi pozycjonowania abyś w przyszłości nie miał podobnych problemów.

[Yeden]

Dlatego w umowie powinno być pozycjonowanie - usługa ciągła, itp., a nie poprawianie wyników.