Skocz do zawartości

Studia, edukacja, praca


Trademark

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też kiedyś przerwałem studia i obecnie wróciłem na uczelnię. Studiuję matematykę z informatyką dziennie. Komputer ma jednak ten plus że poza uczelnią można robić co się zaplanuje w czasie wolnym ;)

To co mógłbym Ci doradzić to jeżeli w czymś czujesz się mocny to to rób i nie patrz na jałmużnę,że ktoś z łaski cie zatrudni i rzuci parę złotych.

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

ostatnio swego czasu analizowalem ludzi kto co konczyl lub tez nie i jak mu sie wiedzie wniosek jest jeden studia w Polsce to strata czasu.

koledzy z technikum (bylo cos kiedys takiego) jak nie wyjechali do pracy w Irlandii, UK, czy Norwegii (wiedzie im sie dobrze nawet robiac na budowie) to klepia biede w Polszcze.

- znam 4,5 kumpli ktorzy studiujac przecigneli swoj okres w ktorym wkraczaja do pracy o 4-5 lat (studia dzienne) i widac ze nie wyszlo to na dobre bo inni robiac to samo zaocznie maja znacznie lepiej

- koledzy po technikum ktorzy sa w strazy granicznej maja juz 5 lat stazu (jeszcze 10 do emerytury) koncza jakies smieszne szkolki (licencjaty) aby ich nie wywalili bo wymagaja "studia"

- jeden czlowiek po szkole sredniej poszedl do szkolki podchorazych i po 2 latach juz mial ladna prace w wojsku w marynarce teraz zonka i doplata do zakupu mieszkania (chyba 50% o ile sie nie myle)

- kolezanka doktorat w Polsce niedoceniana (doktorat z wyroznieniem) obecnie robi w Holandii w swoim fachu (chemia)

- a wracajac do Polski w jeden z firm pracuje chyba z 10 ludzi w dziale projektowania instalacji (ci sami ludzie ktorzy mieli bardzo powazne problemy z takim przedmiotem na studiach) - dzis widocznie nikomu to nie przeszkadza

- kolejnych 2-3 ze studiow z racji swojego zamieszkania na miejscu pracuja w fabrykach w wolnej strefie ekonomicznej pod Gdańskiem

- jeden ze znajomych studiowal na jakim uniwerku w Olsztynie pojechal na sokratesa no i juz dzis pracuje w Hiszpanii (pamietam jak lokalny oddział Philipsa "srał" sie o niego bo to taki super gosc - a jak ktors przychodzil po polibudzie z konkretnym wyksztalceniem technicznym to nawet na niego nie spojrzeli)

- mam rodzine w Niemczech i widze ze tam byle praca i mozna Merolem jezdzic kilkuletnim

itp itd

Gdybym nie studiowal dawno juz bym siedzial pewnie w UK lub Irlandii i po 4-5 latach tam pracy juz mialbym zycie super ekstra ustawione no coz ale rzeczywistosc jest inna......

Jezeli macie okazje zarobienia okolo 3 tys w Polsce to warto zostac ale ogolnie to raczej nie....

Im szybciej zacznie sie prace tym lepiej dla Ciebie a do tego studia nie sa wcale potrzebne

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas mamy bardzo duża (jak to nazywam) inflację wykształcenia - tutaj nawet z wyższym wykształceniem jesteś nikim. Mam znajomych w różnych częściach świata - praktycznie na każdym kontynencie (oprócz Antarktydy;p) i każdy zazdrości mi studiów, ale oni mimo niższego wykształcenia całkiem dobrze zarabiają. Myślę, że warto zrobić u nas studia i na jakiś czas wyjechać za granicę, dorobić się i (o ile jest się patriotą) wrócić do kraju, założyć biznes i spłacić dług wobec Państwa.

Gwarantowany efekt. 100% satysfakcji lub zwrot gotówki. Tylko teraz profesjonalne pozycjonowanie książek na Twojej półce. 20% zniżki jeżeli masz różową i prostą (wypozycjonowaną) ścianę. Nie pozycjonujemy stron w Google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pomysły na życie:

1) po maturze wyjechać za granicę i tam zostać

2) po maturze wyjechać za granicę, posiedzieć kilka lat, dorobić się i wrócić do Polski

3) po maturze iść do roboty, pracować ciężko 5-10 lat, kupić sobie dyplom w prywatnej szkółce jak ci powiedzą: "żeby być dyrektorem musisz mieć studia"

Zły pomysł na życie:

1) Uczyć się ciężko przez 5 lat studiów licząc na to, że ktoś to w przyszłości doceni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pomysły na życie:

1) po maturze wyjechać za granicę i tam zostać

2) po maturze wyjechać za granicę, posiedzieć kilka lat, dorobić się i wrócić do Polski

3) po maturze iść do roboty, pracować ciężko 5-10 lat, kupić sobie dyplom w prywatnej szkółce jak ci powiedzą: "żeby być dyrektorem musisz mieć studia"

Och jakze idealnie sie z tym zgadzam

Problem w tym ze kilka lat temu byl jeszcze owczy ped , wszyscy musieli isc na studia "bo po tym bedzie praca" niewazne co wazne aby studiowac ba moze jeszcze ze 2 kierunki a potem sie okazala ze sami sie rozleniwilismy i zamiast walic do roboty zagranice to kazdy z nas chcial byc kierownikiem w 2 lata w Polsce myslac ze te 3 tys jakos z nieba spadna.

Zycie jest brutalne ale im wczesniej sobie z tego zdamy sprawe tym bedzie lepiej dla nas.

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Myślałem jakiś czas nad tym co napisaliście i na studia jednak pójdę - pewnie zaoczne, może dzienne..Skorzystam z AIPów pewnie do otworzenia firmy, ale na razie zostawmy sam sens studiowania..chciałbym wybrać sobie odpowiedni kierunek :]

Jak pisałem już jakiś czas temu - myślałem o informatyce, tyle że..w tym momencie informatyk ze mnie jak z koziej xxxx trąba ;d Oprócz podstawowej znajomości php i pascala nie umiem nic i jakoś mnie do programowania nie ciągnie. Czy coś to znaczy? Pewnie tak..zdaję sobię sprawę z zalet bycia informatykiem, z zarabianych pieniędzy, czytam wiele tematów nt programistów i chyba wmawiam sobie że ja też moge być taką osobą..Tyle, że jakoś mnie do tego nie ciągnie (w sensie do programowania). A wydaje mi się, może tylko wydaje, ze osoba która idzie na informatykę powinna mieć jakieś hmm ciągoty do grzebania w kodzie, że tak się wyraże :P czyli przeglądanie czegoś, co ktoś zrobił ,pisanie swoich programów dla swojej satysfakcji, pogłębiania wiedzy. Mnie to jakoś nie kręci.

Poszukiwałbym kierunku studiów związanych z e-biznesem, pieniądzami które krążą w internecie. Znajde cos takiego? Ewentualnie myślałem o ekonomii /ew informatyce z ekonometrią, tyle że tutaj też pojawia się problem :P Chodzę do LO, ekonomicznych rzeczy tam nie ma w ogóle, interesuję się giełdami, oglądam tvn cnbc biznes i jakoś mnie to interesuje, czasem kupię jakąś gazetę w tym temacie. Wprawdzie matura u mnie za rok, ale chciałbym w końcu podjąć stanowczą decyzję nt kierunku studiów, żeby pod tym kontem jakoś się przygotowywać (np w wypadku inf musiałbym zacząć się uczyć fiz, której kompletnie nie rozumiem, chodzić na korki itd).

Prosiłbym o jakieś rady itd, moze ktoś studiuje ekonometrię, ekonomię, moze ktoś zna jakiś ciekawy kierunek...;) Byłbym wdzięczny za komentarze.

BTW, interesuje mnie Warszawa, ew Lublin.

pozdro

SeoUslugi.pl - tworzenie tekstów oraz zaplecz. Faktura VAT, kilkuletnie doświadczenie poparte opiniami naszych zadowolonych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia to swietny wynalazek. Jednak jako, ze znajdujemy sie w takich realiach a nie innych, tak naprawde na studia idzie sie nie dla wykladow i innych zajec, ale wszystkiego co sie dzieje wokol niej. Oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich kierunkow (bo np. psychologii ciezko sie nauczyc "w praktyce" czy w pracy; najpierw trzeba posiasc ta wiedze). W moim przypadku jednak (studiuje zarzadzanie na ekonomicznej uczelni) najwiecej sie ucze oraz zdobywam doswiadczenie przez rozne eventy, projekty realizowane wewnatrz stowarzyszenia studenckiego, kontakty jakie nawiazuje itp.

Nie mozna wychodzic z zalozenia, ze jak pojdziemy na studia to zrobia z nas idealnego kandydata w oczach pracodawcy. Sam dyplom nic nie oznacza. Wazne jest co sie robi w czasie na studiow. Wcale nie trzeba miec samych piatek, aby pozniej zostac docenionym.

[edycja:styl]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powszechność studiowania jest po to by ukryć bezrobocie. Gdyby każdy po maturze szedł do pracy, to mielibyśmy 5 roczników dodatkowych do zatrudnienia...

Według mnie studiowanie powinno być czynnością elitarną, po której faktycznie człowiek coś wie i coś potrafi, a nie dostanie papierka którym mogę podetrzeć tyłek i ląduje z tym papierem toaletowym w wieku 25 lat bez pracy, a inni w wieku 20 lat zaczynają sobie życie układać, zakładają firmy i potem Ja po studiach idę pracować do kolesia z średnim wykształceniem, a powinno być odwrotnie i dlatego Polska to syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja studiuje dziennie telekomunikacje na UTP w Bydgoszczy (mgr inż.), obecnie na 5. roku. Pracuję na etacie już drugi rok w SEO. Tryb pracy różny, zależnie od semestru, raz 4/5 etatu raz 1/2 etatu. Jak ktoś ma głowę na karku to sobie poradzi ;) Studia traktuję tylko jako podkład na przyszłość, żeby mieć tego mgr inż. i co dla mnie ważne nie jako "informatyk", bo takich to pełno, szczególnie pod 2-ligowych studiach (bez urazy). A co po studiach to zobaczymy :)

Skuteczne kampanie AdWords - Redseo.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... i potem Ja po studiach idę pracować do kolesia z średnim wykształceniem, a powinno być odwrotnie i dlatego Polska to syf.

Tak jest w każdym kraju nie tylko w PL.

A studia są właśnie po to żeby produkować pracowników (moja prywatna opinia z która napewno bardzo wielu się nie zgadza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak pogodzić pracę z nauką zależy od indywidualnego podejścia.

Mogę Ci tylko powiedzieć na swoim przykładzie. Studiowałem ekonomię, obecnie studiuję matematykę z informatyką na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w systemie dziennym, oprócz tego w oparciu umowy o dzieło robię ludziom strony i pozycjonuje strony. Taki system pozwala mi na spokojne zarabianie pieniędzy oraz edukację. Po zakończeniu studiów założę firmę. Praca na własny rachunek daje dużo więcej przyjemności niż ta dla kogoś no i plan pracy możesz sobie dostosować według własnych potrzeb.

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po studiach idę pracować do kolesia z średnim wykształceniem, a powinno być odwrotnie i dlatego Polska to syf
Kto Ci broni założyć własną działalność? Ten ze średnim to pewnie wszystko dostał? Najlepiej zegnać na kraj.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Wielki Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po studiach idę pracować do kolesia z średnim wykształceniem, a powinno być odwrotnie i dlatego Polska to syf
Kto Ci broni założyć własną działalność? Ten ze średnim to pewnie wszystko dostał? Najlepiej zegnać na kraj.

W socjaliźmie może i tak ale kapitalizm ma tę zaletę, że liczą się umiejętności a nie papier i jak jesteś dobry w jakiejś robocie nie potrzebne ci wykształcenie by osiągnąć własny cel.

To że ktoś jest tylko po średnim a ty po liceum nie oznacza że masz większą wiedzę i umiejętności. szkoła ma ci zapewnić podniesienie kwalifikacji a nie pracę. To jak ty z tego skorzystasz to twój problem.

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po studiach idę pracować do kolesia z średnim wykształceniem, a powinno być odwrotnie i dlatego Polska to syf
Kto Ci broni założyć własną działalność? Ten ze średnim to pewnie wszystko dostał? Najlepiej zegnać na kraj.

To "ja" to był taki przykład, bezosobowy :) Bo sam nie należę do tej grupy studiującej, własna firma ze studiami zaocznymi. To był tylko przykład dla urealnienia sytuacji. ;)

Chodziło mi tylko o ten paradoks sytuacji, bo żal mi troche tych ludzi, którzy usilnie się uczyli a teraz nie wiele z tego mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności