Skocz do zawartości

Studia, edukacja, praca


Trademark

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśłi ktoś uczy się na specjalistę jak naprzykład lekarz, to musi się do tego przygotować poprzez studia, tego nikt nie neguje. Specjalistyczne kadry muszą istnieć i muszą być kompetentne. Jednak na uczelniach jest teraz mnogość bezsensownych kierunków, po których znaleść pracę w tej branźy graniczy z cudem, a tak czy siak zakończenie 70% uczelni w Polsce jest nic nie warte, bo dają jedynie świadomość stracenia kilku lat swojego życia i nędzny papier, na który pracodawca nie zwraca uwagi.

Przykład, Akademia im Jana Długosza w Częstochowie, potocznie nazywana "Kuźnią Bezrobotnych". Z czegoś to powiedzenie się bierze.

Powszechność studiowania wzięła się z tego, że jesteśmy dopiero prawie 20 lat po komunie i to rodzice mówią swoim dzieciom, idźcie na studia bo trzeba mieć jakąś prace, bez studiów dzisiaj to jesteś nikim... A fakt faktem tak było 10 lat temu, dzisiaj powszechność posiadania papierka jest zbyt duża. Przez to muszę na boku robić zaocznie studia, bo przez tą standaryzacje wykształcenia nie mogę pozostać w tyle, a na dziennych nie mam zamiaru marnować życia.

Łatwiej zdobyć pracę osobie przedsiębiorczej, lub z jakąś praktyką zawodową niż po ukończeniu studiów.

Dzisiaj studia nie tworzą elity kraju, młodzieży która pociągnie ten kraj w przyszłości, tylko grupę ludzi którzy żałują pewnych życiowych wyborów. (Oczywiście nie mówię tutaj o specjalistycznych kierunkach i o uczniach porządnych uczelni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie kazdy musi byc specjalista powiem inaczej nie potrzeba ich az tylu, wiekszosc prac moga wykonywac pracownicy majacy tylko srednie wyksztalcenie (plus doswiadczenie zdobyte wlasnie w pracy).
W tej kwestii masz całkowitą rację.
Dzisiaj studia nie tworzą elity kraju, młodzieży która pociągnie ten kraj w przyszłości, tylko grupę ludzi którzy żałują pewnych życiowych wyborów. (Oczywiście nie mówię tutaj o specjalistycznych kierunkach i o uczniach porządnych uczelni)
Zgadzam się z tym, jednak warto tutaj napisać, że większość kierunków na studiach to właśnie kierunki specjalistyczne a w konsekwencji wysoce wskazane i wręcz wymagane w przyszłym życiu zawodowym.

Proste przykłady:

- studia na politechnice to ogólnie pojęte budownictwo (konstrukcje budowlane, mosty, drogi), architektura, inżynieria środowiska, mechatronika, silniki lotnicze, automatyka i robotyka, inżynieria wirtualna projektowania, technika cieplna, mechanika i budowa maszyn, elektrotechnika, systemy telekomunikacyjne...

- studia na uniwersytecie to przecież wszystkie filologie, neofilologie a więc wszelkie języki obce, całe prawo i administracja, biologia, chemia, fizyka, matematyka, socjologia...

- studia na akademiach medycznych to nie tylko wydział lekarski ale również farmacja, dentyści, biotechnologia, fiozjoteramia...

To są tylko przykłady. Kierunków specjalistycznych jest dużo więcej i właśnie znaczna część studentów to ludzie uczący się na właśnie takich kierunkach. To nie jest mniejszość. Czy ktoś uważa, żę Oni marnują czas czy żałują życiowych wyborów?

Wiele z tych kierunków można studiować na uczelniach prywatnych i pochodnych, ale chyba rozumiecie, ze nie o to mi chodzi.

Program do nauki na uprawnienia budowlane i przygotowujący do egzaminu na uprawnienia budowlane.

Okulary przeciwsłoneczne polaryzacyjne oraz okulary antyrefleksyjne zerówki do pracy przy komputerze.

Największy wymarzony kamper barbie fbr34 firmy mattel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w innych krajach, ale uważam, że nasz system szkolnictwa to jedna wielka porażka ponieważ:

1. Uczymy się systemem zakuj, zdaj, zapomnij zamiast uczyć myślenia i szybkiego szukania wiedzy i sposobów jej przyswojenia.

2. Wykorzystujemy w życiu niewielki procent tego czego się nauczyliśmy w szkole. Wiele godzin spędzonych w szkole uważam za zupełnie zbędne, nigdy tej wiedzy nie wykorzystam w życiu. Ktoś może powiedzieć, że nigdy nie wiadomo co się w życiu przyda - tak, ale lepiej się nauczyć myślenia, zdobywania potrzebnej wiedzy i radzenia sobie w życiu niż recytowania wierszy z pamięci.

3. Wartościowi ludzie po studiach pracują za granicą. My płacimy z naszych podatków na ich edukacje a inne kraje zyskują na tym 2-krotnie bo mają specjalistę wyszkolonego za darmo.

4. Płacimy z podatków za studia po których człowiek pracuje w biedronce za kasą.

5. Płacimy z podatków za studia po których człowiek i tak pracuje w innym kierunku niż się uczył.

6. 10 inżynierów ustawia się w kolejce za pracą w biedronce, po co tylu ich produkować z naszych podatków?

Wielokrotnie pisałem tutaj o podatkach bo najwidoczniej mam uraz do Państwa marnotrawiącego nasze pieniądze.

Bo pracując przez 5 lat studiów taki człowiek generuje spore przychody dla Państwa a ucząc się przez 5 lat żeby potem pracować w biedronce generuje tylko koszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie zgadzam sie z tym co powyzej

Oczywiscie ze elektrotechnika to cos specjalistycznego (wiem bo sam jestem inz elektrykiem) ale problemem jest ilosc niedostosowana do zapotrzebowania. Na Politechnice GDańskiej limit to ciagle 300 osob na 1 roku co po selekcji dake jakies 100-150 osob konczacych a wiec tylu inz wychodzi i teraz pomyslcie ilu z nich pracuje w swoim fachu ? Jaki jest tego odsetek? PG robila kiedys nawet ankiety ale chyba nie mialy potem one wplywu na to kogo sie ksztalcilo, tylko co kilka lat zmieniali nazwe specjalnosci. Jak juz wczesniej pisalem wole 1 dobrego inzyniera niz 5 byle jakich.

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja od początku szkoły średniej nastawiam się na pracę i rozwój swoich zainteresowań i wiedzy, by po tej szkole mieć już doświadczenie, możliwości - zarówno intelektualne, techniczne jak i finansowe i móc - pełną parą poświęcić się temu co chce robić! a studia ? zaoczne po to by na przyszłość " mieć podkładkę" :D

Pozdrowienia

gdybym ja tak myślał 2-3 lata temu...

Do takiego nastawienia trzeba mieć dużo samozaparcia, trzeba wiedzieć czego się chce, jak to osiągnąć i potrafić kalkulować na ile jest to opłacalne. Jeżeli wiesz czego chcesz i wiesz jak to osiągnąć to powyższy scenariusz jest godny pochwały. Nic, tylko życzyć sukcesów i wytrwałości :).

A dziękuję, dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności