Firma w innym kraju - sposob na ZUS ?

[wh]

Czy dobrze kombinuje ? Gdyby tak zalozyc firme np w Irlandii lub na Cyprze zeby uniknac ZUSu ? w Polsce placilbym podatki bo jestem 'rezydentem podatkowym' no ale chyba ZUS z glowy ? mowa o dzialalnosci internetowej.

[marek_o]

Z ciekawości? Jakie są koszty takiego offshore?

I tak z innej beczki, ale oczywiście ZUSowskiej. Jak mało trzeba zarabiać, żeby biadolić na ZUS. Koszty całkowite pracownika na minimum 899,10 - tzn całość składek pokrywanych przez pracownika, pracodawcę i te ok. 20zł podatku, to jest 400zł.

Wywrotowe moje zdanie: tak naprawdę zus nie jest wysoki.

W tej chwili składka na społeczne wynosi około 535 (wliczony FP). Do tego zdrowotne ok 170zł z którego większą część można odliczyć od podatku. Realny koszt zdrowotnego - zakładając, ze firma przynosi dochody i mamy sobie od czego odliczyć rocznie wynosi około 200zł - różnica przed tym zapłaconym,a do odliczenia.

No chyba, że mamy jeszcze oprócz tego blaszak z warzywami, kombinujemy z fakturami RR i narzekamy na wszystko.

Nie neguję tego, że dla firmy rozkręcającej się te prawie 800zł na początek jest kwotą zaporową i w tej chwili pomagają tylko preferencyjne podstawy (niski ZUS).

Czy to się kiedyś zmieni? Narzekanie i mentalność przedsiębiorców pewnie tak System ubezpieczeń społecznych? Wątpię - my i nasze dzieci będziemy utrzymywać setki tysięcy górników i nauczycieli.

edycja: się powtarzam, powtarzam się

[wh]

Sluchaj tu nie chodzi o to jak malo ktos zarabia lub nie zarabia. Fakt jest taki - dzialam przez internet na zachodzie, radze sobie sam, chce placic w Polsce podatki ale 800 zl miesiecznie za nic ! to dla mnie kradziez ! do niczego mi to potrzebne nie jest.

do lekarzy chodze prywatnych, jak sobie sam nie zarobie na emeryture to zdechne z glodu itd itd - wiec nie mam zamiaru placic haraczu.

ta "promocja" 250 przez pierwsze 2 lata jest ok i na to pojde, ale na tym koniec.

i wracajac do tematu: nie mowilem o firmie offshore tylko o firmie w kraju EU chocby Irlandii. Nie chce unikac podatkow placic ich gdzie indziej itd - po prostu chce sobie odjac _niepotrzebny do niczego_ ZUS. A jak kazdy webmaster sytuacje mam komfortowa bo nie jestem przywiazany do Pizdzichowa Dolnego blaszakiem z warzywami tylko jestem wolny jak ptak. Dlatego mysle ze to spokojnie jest do zrobienia, tylko chcialbym uslyszec opinie kogos kto juz zadzialal w ten sposob.

[rek_]

Jest caly watek o firmach offshore; poczytaj. Firma "offshore" oznacza tylko tyle że jej siedziba jest poza krajem zamieszkania wlasciciela. Mozesz zalozyc i w Irlandii, tylko koszty jej zalozenia i dalsza obsluga ksiegowa i prawna sa dosc wysokie. Przy okazji spolki w UE, trzeba jeszcze przestudiowac umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania itp..jak jedynym zyskiem ma byc brak zusu, to moim zdaniem sie nie oplaca.

[marek_o]

Wszystko fajnie, dopóki nie będziesz miał się okazji przejechać karetką albo trafić do szpitala.

Tak więc jesteśmy skazani na polski system ubezpieczeń społecznych.

Chyba, że stać cię na prywatną klinikę i zapłacenie za karetki.

Gorzej, jak coś się stanie w Piździkowie Dolnym

[rek_]

marek_o: akurat fakt ubezpieczenia zdrowotnego ma sie nijak do skladek; bedac bezrobotnym tez masz ubezpieczenie, na umowie zlecenia z wynagrodzeniem 100zl tez masz.

[TTSEO]

Wszystko fajnie, dopóki nie będziesz miał się okazji przejechać karetką albo trafić do szpitala.

Tak więc jesteśmy skazani na polski system ubezpieczeń społecznych.

Troche zgadzam się z Tobą, ale tylko troche (bo poziom jakości systemu zdrowotne w pl jest taki niski, że kazdy powinno mieć prawa rezygnować z ZUS).

Ale do tematu: jęsli ktoś w innym kraju EU ma ich ZUS zdrowotne załatwione (np. każdy mieszkanieć (nie obywatel, albo coś w tym kierunku) GB ma bezpłatne dostęp (tam nazywa się NHS)), to w razie naglej potrzeby E111 z GB (może nie dokładnie pamiętam numerek) powinno być wystarcze,

żeby nie płacisz za kareta i szpital w pl (jeśli masz to w innym kraju unii załatwione).

I pamiętajcie, że jesteśmy w polsce: kiedy ja byłem chory kilka lat temu i nie miałem ubezpieczenie to lekarz proponował (i tak zrobił), wpisać recepta na koleżance (ktore była całkiem zdrowa).