jaka ogladalnosc, zeby serwis zarobil na siebie ?

[gryzonie]

A 40k zainwestowałbym w fundusze akcyjne póki trwa hossa (no chyba, że jesteś ekspertem giełdowym to w akcje), po czym jak się pojawią pierwsze symptomy bessy, ale prawdziwej nie chwilowego spadku, czyli jak będą trąbić, ze prawdopodobnie koniec, to bym wycofał wszytko i zakładał firmę, ale to tylko moja mini indywidulna opinia.

Cały czas ostrzegają, że za chwilę nastąpi koniec, więc ciężko wyczuć ten właściwy

[ocsid]

(...) I pracy na 12-16 godzin dziennie.

Szacunek dla Ciebie, ale pracować 16 godzin dziennie nie jest normalne...

Pewnie masz wizję swojego sukcesu i ją realizujesz, ale... co będzie za kilka(naście) lat?

Wypalenie i umysłowa emerytura

[lolki]

(...) I pracy na 12-16 godzin dziennie.

Szacunek dla Ciebie, ale pracować 16 godzin dziennie nie jest normalne...

Jak ktoś nie ma kasy to tyle musi pracować, może za kilka lat się dorobi i za niego ktoś inny bedzie tyrał.

[lordbart]

Nie przesadzajcie

cała sztuka zarabiania w necie polega na tym, zeby spędać miło czas i doglądać biznesu, a nie tyrać po naście godzin dziennie i być na kazde zawołanie klienta.

[AdamAGP]

Cały czas ostrzegają, że za chwilę nastąpi koniec, więc ciężko wyczuć ten właściwy

No, ale to już tak od dawna ostrzegają i ciągle ten koniec nie nastąpił, ale kiedyś musi

[yezooz]

cała sztuka zarabiania w necie polega na tym, zeby spędać miło czas i doglądać biznesu, a nie tyrać po naście godzin dziennie i być na kazde zawołanie klienta.

Dobre podejscie.

Ale najpierw trzeba troche sie wysilic

[.Grzesiek]

cała sztuka zarabiania w necie polega na tym, zeby spędać miło czas i doglądać biznesu, a nie tyrać po naście godzin dziennie i być na kazde zawołanie klienta.

Dobre podejscie.

Podejście zupełnie beznadziejne, rzekłbym, że gierkowskie, ale na tym to polega, że gdy inni sie byczą, ty cięzko tyrasz i ich wyprzedzasz

[yezooz]

cała sztuka zarabiania w necie polega na tym, zeby spędać miło czas i doglądać biznesu, a nie tyrać po naście godzin dziennie i być na kazde zawołanie klienta.

Dobre podejscie.

Podejście zupełnie beznadziejne, rzekłbym, że gierkowskie, ale na tym to polega, że gdy inni sie byczą, ty cięzko tyrasz i ich wyprzedzasz

Tyrasz, wyprzedzasz, tyrasz, tyrasz, a na koncu sie byczysz i dogladasz

[lordbart]

Grzesiu nie wierzę, zę wolisz zapieprzać naście godzin na dobę, nie mieć czasu dla siebie, rodziny, kumpli i na wszelkie przyjemności niż spokojnie sobie rozwijać Swój biznes spędzać przyjemnie czas i zarabiać całkiem przyjemne sumki

Oczywiście nie da sie tak od razu, choć w sumie patrząc z perspektywy czasu, moze jednak się da , wystarczy pomysł, trochę szczęścia i nie szukanie sukcesu tam gdzie wszyscy

Niektóre dobre pomysł mają to do siebie dodatkowo, ze pierwszy wygrywa, a Ty żebyś nie wiem jak tyrał go nie dogonisz

[kruzyk]

A ja kocham tyrać tak bardzo, że mnie żona ma już dość

No ale załatwiam to tak, że jak mam wolne to od rana do 21.00 jestem z rodziną a do 3.00 pracuje. Poza tym "normalna" praca od 9.00 do 21.00 15 dni/mc, a po pracy też do 2.00 siedzę.

No ale ja to jako drugi etat ciągnę - i zarabiam na moim biznesie drugie tyle co na umowie.

[papieros]

Prosta zasada rynkowa - nic nie umiesz (bo byłeś leniem) albo nic Ci się nie chce robić (bo jesteś leniem) - robią Ci się koszty 30-40k lub wyższe.

Jeżu, A co powiesz o youtube w niego wpompowali setki tysięcy albo i więcej dolarow ale wyjeli ponad mld, zasady rynku nie sa takie proste i o to chodzi ... jest zabawa. pomysl to jedno, dwa wykonanie. ktos moze miec pomysl ale nie potrafi tego wykonac i bierze programistow, grafikow itp. i wychodzi ... albo nie.

Inna sprawa, ze internet przyciaga mnostwo żądnych taniego zarobku i tworzy się śmietnik ale nie można deskrydetować kolesia, który chce wyłożyć duże pieniądze i coś zrobić.

Nie jestem fachowcem ale zasadą rynku jest chyba im więcej włożysz (pieniędzy, wiedzy, pomysłu etc) tym więcej wyjmiesz (no, chyba, że jesteś nieudacznikiem albo niefarta masz).

[intruder2600]

Moim zdaniem "podbic internet" mozna przy nie az tak ogromnych kosztach ale tylko dzieki swiezym pomyslom - za pomoca czegos czego jeszcze nie bylo !

Wezme za przyklad plentyoffish oraz digg, shoemoney - sukces tych portali dzieki AdSense. Ale to bylo jakis czas temu, postawili na web 2.0 - teraz klonow ich stron sa setki o ile nie tysiace, kopiujac to nic sie nie zdziala...

Napewno polskim sukcesem byla swojego czasu fotka.pl, grono, maxior w sumie tez.

Jedno wiem - wchodzic z czyms oklepanym nie ma sensu, jak uderzyc to z czyms nowym, najgorsze jest to ze pomysly sie juz koncza... Ciezko cos wymyslic.

wg. mnie droga do sukcesu jest web 2.0 a nie SEO w przypadku portali

[Paweł Dzedzej]

Nie jestem fachowcem ale zasadą rynku jest chyba im więcej włożysz (pieniędzy, wiedzy, pomysłu etc) tym więcej wyjmiesz (no, chyba, że jesteś nieudacznikiem albo niefarta masz).

Ja nie stawiałbym na "farta-niefarta" czy "nie-udacznika" - tutaj jest brak jakiejkolwiek logiki - jeśli o naszej cywilizacji decydowałbym fart - to nie wyszlibyśmy z epoki kamienia.

Z tego co zdążyłem się naczytać, to przede wszystkim motywacja->pomysł->plan->realizacja. Jeżeli chodzi o koszty: podobno lepiej jest wkładać mniejsze pieniądze, bo to nie prawda, że im więcej ich włożysz, tym więcej wyciągniesz - zbyt wysokie inwestowanie może łatwo doprowadzić do bankructwa. Trzeba przede wszystkim dobrze rozeznać się i przemyśleć, zanim zainwestuje się w cokolwiek (przede wszystkim obliczyć ile zysku przyniesie inwestycja i jakie zyski potencjalne z tego będą).

AFAIK niektórzy zaczynali z groszami w garści (np. 300zł oszczędności...)

[fobi]

Jedno wiem - wchodzic z czyms oklepanym nie ma sensu, jak uderzyc to z czyms nowym, najgorsze jest to ze pomysly sie juz koncza... Ciezko cos wymyslic.

Tylko, że obecnie to wszyscy wiedzą co tylko zależy kto zrobi to pierwszy

[JackDaniels]

yezooz (fajny nock) gratuluje odwagi hehehhehehe

a patrzyles na konkurencje masz tego od zajechania i ciut ciut, pogadj z ludźmi którzy tworza takie serwisy popatrz na konkurencję...

Wex takiego SZY szymona

wirtualna.warszawa.pl i pare innych miast, oka zawartośc merytoryczna taka sobie ale chyab udaje mu sie przezyć z miesiaca na miesiac??

Ciekawy jestem jaki profil ma być Twojego portalu bo ja już przeżylem w ostatnich 4 latach pomysly na portale miejskie które powstawaly z wielki buuuuuuuuum i padaly z jeszcze wiekszym, utrzymują sie tylko te dobre...

np. wirtualne miasta jak nazywam serwis Szymona chociaz tam już tylko reklamy

np. taki portal z wroclawia dlastudenta.pl który powoli trzepie niezla kasę

np. portale pojedynczych miast...

a Ilośc wejśc no cóz z tego co wiem bardzo różna od 1000 uu do 30k uu dziennie

wiec trzymam kciuki i daj znac jak ruszysz...