Skocz do zawartości

Wanda Łoskot


Rekomendowane odpowiedzi

4 grudnia otrzymalam jak to czasami bywa maila od pana Majewskiego a w nim

"Gdyby spytac mnie i wiele innych osob, co laczy polski

biznes z amerykanskim, odpowiedzialbym: "Wanda Loskot".

Wanda jest w USA najbardziej znana, polska specjalistka

ds. marketingu. Zalozyla tak duzo uznanych serwisow

www, ze musiala stworzyc ich liste na

https://www.loska.com

Jesli wpiszesz w www.google.com: Wanda Loskot ? Google

pokaze Ci 17 tysiecy, gdzie sa artykuly Wandy i

informacje o niej samej."

W zwiazku z tym ze poznawanie rozwija, weszlam, wpuscilam swojego darmowego maila gotowego na przyjecie duzej ilosci spamu ;) i poczekalam...

Artyukly do ktorych dotarlam no za dlugie nie sa i bez polskich znakow, nic nowego i odkrywczego nie wprowadzaja ale moze sie nie znam.

Dotarlam do bloga pani Wandy https://sukcestwojejfirmy.blogspot.com/ i juz sama nie wiem.

Czasami sobie mysle ze ktos sie ze mnie nabija ale z drugiej strony...

No wlasnie co z tej drugiej strony, czy ktos z was spotkal sie juz ta Pania wirtualnie a moze na zywo?

Moze cos ciekawego lub mniej ciekawego powiedziec (napisac)? :D

pozdrawiam,

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami sobie mysle ze ktos sie ze mnie nabija ale z drugiej strony...

Masz takie wrażenie z prostej przyczyny: teksty, które w naszym kraju określa się mianem "Majewskiego" są pisane identycznie jak dla amerykańskiego, prostego odbiorcy, któremu trzeba wszystko na tacy, kilka razy powtórzyć, podać przykład, uwiarygodnić jakimiś komentarzami ludzi. To coś w rodzaju Telezakupów Mango :P

Polacy przyzwyczaili się do poważnych tekstów i dlatego tego typu przekaz traktujemy nieco dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stek bzdur - nie pisze stek marketingowych bzdur bo z marketingiem to już wiele wspólnego nie ma :P

i ciekawostka:

Jesli wpiszesz w www.google.com: Wanda Loskot ? Google

17 000

to żeczywiście WOW:

https://www.google.com/search?hl=pl&q=T...ontczak&lr=

https://www.google.com/search?q=szook&lr=

i popularki ;)

https://www.google.pl/search?hl=pl&q=jan+Kowalski&lr=

https://www.google.pl/search?hl=pl&q=Tomasz+Nowak&lr=

https://www.google.pl/search?q=Anna+Nowakowska

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoja droga ciekawe ile jest polskich specjalistek ds. marketingu w stanach :P

Jestem ciekawa czy to naprawde kwestia tego ze polski klient potrzebuje czegos inteligetnijszego czy moze raczej kwestia tego ze jest "nam tutaj" to trudo ocenic bo jakby nie bylo ale sami sie tym jakos interesujemy.

Niewatpliwie interesujace byloby przeprowadzenie jakiegos badania wsrod zwyklych internautow i rejestracja ich zachowan na hasla e-marketingowe wykorzystywane przez Majewskiego, Łoskot i reszte.

Moze takie badanie juz jest przeprowadzone? :)

pozdrawiam,

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że pochodzisz po sieci i zobacz ile tego typu stron jest.

Programy partnerskie, złote myśli itp. - więc działa.

Pytanie na kogo? :) - pokemoniada?

Nie generalizowałbym w ten sposób. Szczególnie, jeśli chodzi o Złote Myśli. Mam kilka ebooków od nich i muszę przyznać, że są na wysokim poziomie. Mają specyficzny styl pisania, racja, ale ani Majewski, ani Loskot go nie wymyślili... Osoby, które różnymi aspektami działalności w Sieci zajmują się zawodowo z natury rzeczy są na to uodpornione, jednak stanowią oni mniejszość. Firma chyba potrafi policzyć, czy opłaca jej się w taki sposób sprzedawać, prawda? Więc naprawdę lepiej darujmy sobie wyzywanie ludzi od pokemonów, bo do niczego to nie prowadzi...

Zapraszam na blog o użyteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bellois:

Pisałem to już kilkukrotnie ale czas przypomnieć:

Oczywiście, że ani Łoskot, Ani Majewski tego nie wymyślili ... to baardzo stary styl sprzedaży wywodzący się z ...

lat 20-30 ubiegłego wieku z regionu USA. Od tego czasu reklama, marketing, systemy motywacji .. itd "ewoluwały" i ewolują nadal

... niektórzy tego nie zauwążyli.

Pod koniec lat dwudziestych nastapił Wielki Kryzys Ekonomiczny. W latach 1929-1933 Naprawdę trudno było cokolwiek sprzedać. Wtedy sprzedaż oznaczała być albo nie być handlowca - nie "być w robocie" a przeżyć - spowodowało to (moim zdaniem) nadmierne "odmoralnienie" zasad sprzedaży. Używanie wówczas oszustwa było na porządku dziennym - w perspektywnie przeżycia do następnego dnia nie istnaiała potrzeba zbudowania relacji z klientem - istniała potrzeba "zkołowania go", sprzedania i "pojechania dalej".

Na bazie tych doświadczeń, sukcesu ludzi tamtego okresu, powstała tzw. "literatura motywacyjna" (nomen omen ciekawa) - np: The master Key Charlesa F. Haanela czy Think and Grow Rich Napoleona Hilla itp.

W literaturze tej nie odnajdujemy co prawda chęci oszukiwania, ale bardzo silne skierowanie na "zostanie bogatym" bez względu na predyspozycje i umiejetności. Wiele przydatnych informacji wymieszanych zostało z nie-merytoryczną papką. Efekt jest taki, że na 1000 osób kierujących się tymi zasadami 1 odnosi sukces - sukces staje się głośny i wyraźny - porażki pozostałych 999 pozostałych nie widać (patrz Amway). Również eokomicznie wygląda to tak, że na 1 000 000 USD zarobionych przez mistrzów potrzeba 10 000 000 straconych przez nieszcześników (coś jak w naszym rządzie).

Mamy 2006 rok - wojnę światową, komunizm i setki innych wydarzeń za sobą, które wpłyneły na losy ludzkości. Systemy piramid, MLM stanowi obecnie margines ekonomiczny nie przekraczający 1% Światowych obrotów, mimo to kilka % ludzkości staje się od czasu do czasu jego ofiarami.

Tymczasem można zrobić tak, ze zarobimy my, nasz klient i jeszcze kilent klienta :). Niestety zawsze wiąże się to z koniecznością PRACY, SYSTEMATYCZNOŚCI, MYŚLENIA co dla wielu jest problemem. Uproszając: cały ten styl "mterkingu" to pozdrona droga na skróty która prowadzi nas na Bagna (czasmi komus uda się przejść)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że pochodzisz po sieci i zobacz ile tego typu stron jest.

Programy partnerskie, złote myśli itp. - więc działa.

Pytanie na kogo? :) - pokemoniada?

Nie generalizowałbym w ten sposób. Szczególnie, jeśli chodzi o Złote Myśli. Mam kilka ebooków od nich i muszę przyznać, że są na wysokim poziomie. Mają specyficzny styl pisania, racja, ale ani Majewski, ani Loskot go nie wymyślili... Osoby, które różnymi aspektami działalności w Sieci zajmują się zawodowo z natury rzeczy są na to uodpornione, jednak stanowią oni mniejszość. Firma chyba potrafi policzyć, czy opłaca jej się w taki sposób sprzedawać, prawda? Więc naprawdę lepiej darujmy sobie wyzywanie ludzi od pokemonów, bo do niczego to nie prowadzi...

Po pierwsze nie czytasz ze zrozumieniem.

Ja mam bardzo duży szacunek dla Majewskiego i tego co robi bo robi to skutecznie, wytrwale i osiągnął już jakiś sukces w tej dziedzinie i tymi cechami powinien się kierować każdy kto chce osiągnąc sukces w biznesie Internetowym: wytrwałość, upartość, cel, konsekwencja.

W ebookach nie znalazłem nic nowego czego nie przeczytałbym wcześniej w innej literaturze, może podane było to bardziej dla mnie zrozumiałem bo w pigułce, a ebooki to w 80% bełkot, który można wywalić i zastąpić kilkoma, kilkunastoma góra punktami.

Zobacz kto zajmuje się dystrybucją ebooków zrozumiesz co miałem na myśli pisząc "pokemoniada".

Luinalcar zadała pytanie na które staramy się odpowiedzieć zgodnie ze swoimi odczuciami i wiedzą. Jeśli polecasz jej wejście w te systemy to gratuluje :).

Ja rozumie że od czegoś trzeba zacząć swoje próby zarabiania w Internecie, ale czy koniecznie powinna to być MLM? Na tym forum jest taki ogrom wiedzy odnoście choćby AdSense, że średnio zorientowana osoba może osiągnąć całkiem niezłe wyniki finansowe.

Podpisuję się także pod tym co napisał Mrtn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ani Łoskot, Ani Majewski tego nie wymyślili ... to baardzo stary styl sprzedaży wywodzący się z ...

lat 20-30 ubiegłego wieku z regionu USA. Od tego czasu reklama, marketing, systemy motywacji .. itd "ewoluwały" i ewolują nadal

Akurat nie miałem zamiaru wypowiadać żadnej opinii o Majewskiem, ani Pani Loskot(a nie Łoskot), ale skoro już zacząłeś, to przyznaję Ci rację, co do historii i tego, że sposoby sprzedaży ewoluują. Zapewne oboje rozumiemy, że nie nie istnieje coś takiego jak uniwersalny sposób na sprzedaż sprawdzający się w każdej sytuacji.

Jednakże... jestem daleki od sądów że ten styl nakierowany na silną emocjonalność jest z gruntu zły. Wiem na pewno, że:

- Etyka to podstawa, elementy mające oszukiwać ludzi na pewno powinny być z marketingu wyeliminowane.

- Co by nie mówić ludzie i tak opierają się na emocjach. Ci którzy są zawsze logiczni to może 1%-2%. Sporo badaczy to wykazało, np. Robert Cialdini.

- Liczy się skuteczność metod sprzedaży, a nie to czy są jednostki, którym się te metody nie podobają, oczywiście biorąc pod uwagę fakt pierwszy(czyli etykę tej sprzedaży), bo malkontenci znajdą się zawsze.

Co do książki Napoleona Hilla, cóż, nie czytałem jeszcze, więc się nie wypowiem, czy on mówi o czymś takim, jak siła przyciągania? Jeśli tak, to mogę się z nim zgodzić. Do dzisiaj mnóstwo autorów pisze na ten temat(ale to już zupełnie inna kwestia).

A literatura motywacyjna to naprawdę bardzo szeroki tematy - Brian Tracy, Anthony Robbins, właśnie Napoleon Hill, etc. Nie można tego typu literatury wkładać do jednego worka.

W ebookach nie znalazłem nic nowego czego nie przeczytałbym wcześniej w innej literaturze, może podane było to bardziej dla mnie zrozumiałem bo w pigułce, a ebooki to w 80% bełkot, który można wywalić i zastąpić kilkoma, kilkunastoma góra punktami.

Po pierwsze. Chyba niewiele ebooków czytałeś... Albo czytałeś niewłaściwe ebooki.

Po drugie. Fakt, że gdzie indziej też jest wiedza, nie pomniejsza znaczenia akruat tego źródła wiedzy.

Zobacz kto zajmuje się dystrybucją ebooków zrozumiesz co miałem na myśli pisząc "pokemoniada".
Mamy się w dyskusji opierać na domysłach? Może i wiem o co Ci chodzi, ale rozwiń proszę, co miałeś na myśli.
Ja rozumie że od czegoś trzeba zacząć swoje próby zarabiania w Internecie, ale czy koniecznie powinna to być MLM? Na tym forum jest taki ogrom wiedzy odnoście choćby AdSense
MLM nie jest dla każdego. AdSense też nie jest dla każdego.

Zapraszam na blog o użyteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bellois:

MLM to ekonomiczne oszustwo - chwila zastanowienia, analizy i okazuje, że już pierwsza definicja MLM zawiera kłamstwo:

System MLM jest sposobem dystrybucji produktów lub usług polegającym na maksymalnym skróceniu drogi między producentem a końcowym odbiorcą (klientem) i wykorzystaniu do tego reklamy poprzez sieć dystrybutorów i klientów.

sieć dystrybutorów i klientów to znaczne i wielokrotne wysłużenie drogi produktu a więc zwiększenie kosztów dystrybucji ...

System MLM bazuje na naiwności ludzi w nim bedących i wierze w sukces ...

.. zresztą nie che mi się pisać za dużo wody na ten temat wylano 95% ludzi wie o co chodzi a reszta ...

P.S. Ciekawostka:

Czy wiecie, że ROCZNE obroty najwięskzych polskich firm MLM są niższe niż obroty jednego przeciętnego supermarketu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności