Skocz do zawartości

AdSense, Sitemaps i analytics a 'tajność' zpalecza


zahar

Rekomendowane odpowiedzi

Takie teorie spiskowe są najlepsze, myślicie że google ma czas na analizowanie takich dupereli

Czy mają czas na zajmowanie się analizą danych, skoro ich biznes opiera się właśnie na analizowaniu danych? Hmmm... trudne pytanie... Jakaś podpowiedź? Fakt, ze jakos super-mocno tego chyba nie robią, skoro jakość wyników jest jaka jest, ale przecież oni sami nie kryją, że dążą do kompleksowego wyszukiwania - a to wymaga analizy naprawdę bardzo szerokiej. Ale niech ci będzie, nic nie analizują, a twierdzenie, że zajmują się własną pracą to teoria spiskowa.

PS. Powiem więcej! Twierdzenie, że są ludzie zajmujący się pozycjonowaniem stron to też teoria spiskowa, przecież strony same się przepychają w wynikach wyszukiwarek ;) Spiskiem jest również to, że właściciele firm szukają nowych rozwiązań i starają się kontrolować finanse, przecież po za teorią spiskową to tacy ludzie żyjący w błogostanie :D No sorry, ale naprawdę doszukiwanie się wszędzie teorii spiskowych samo w sobie jest teorią spiskową dążącą do absurdu.

Darmowe programy
Potrzebujesz tekstów w krótkim czasie? Sprawdź tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Podpisuję się pod tym co napisał Wik

Takie teorie spiskowe są najlepsze, myślicie że google ma czas na analizowanie takich dupereli. Mają ważniejsze problemy, dlaczego niektóre DC słabo indeksują, gdzie postawić kolejną elektrownie, aby mieć za darmo prąd.

To co wymieniłeś to właśnie duperele.

Ale jaka to teoria spiskowa, że firma analizuje kto, co i dlaczego zrobił jeśli ma z tego bezpośrednio biznes i gigantyczną bazę wiedzy o internautach ? Każdy by tak zrobił (i każdy robi).

A dlaczego np nie wycina pozycjonerów ? Widać to nie jest dla niej w danej chwili żadnym zagrożeniem w biznesie. W końcu kogo obchodzi pchła, która gryzie jeśli boksuję się właśnie z M$ i Yahoo równocześnie ?

Co najwyżej "trzepnie" przy okazji, żeby nie dekoncentrowała.

Albo i nie trzepnie bo zamiast pchły może pojawić się w wolne miejsce osa - a ta już zaboli (finansowo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To życzę powodzenia w szukaniu kolejnych teorii, zakładaniu setek gmailu z róznych ip, setki statystyk, każdą subdomene przez proxy i najlepiej elitarne żeby nikt nic nie wiedział nic...nic... "żeby nie było niczego".

Jeżeli za duperele uważasz ekonomie firmy i jej działanie to gratuluję z całego serca, całe google będzie mogło sobie swoje statystyki włożyć do szafy pancernej ze złota, jak im zbraknie prądu to wezmą statystyki i będą się cieszyć ze swojej bazy biliardowych danych.

A to, że padnie elektrownia i przestanie działać 80% Dc to już mają głęboko... bardzo głęboko.

To tyle na temat offtopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

°K°: a ile około domen trzymasz na jednym koncie gmail ?

rozumiem, że nei zauważyłeś tego negatywnych skutków ?

Jeśli zbliża się Twój ślub i wesele to pewnie oglądasz różne suknie ślubne. Ciekawe suknie ślubne znajdziesz pod linkiem. Jak wiadomo suknie ślubne są tylko dla kobiet ;)

4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Google jako korporacja napewno zbiera, a raczej samo się zbiera z automatu dane, na temat statystyk, kont gmail i wszystkich dodatków jakie oferuje. Wylicza sobie też pewnie z automatu, ile jest kont gmail, w ilu krajach i inne ciekawe informacje.

Natomiast nie siedzi nikt, a nawet nie odpalany jest bot sprawdzający o Pan X ma 200 subdomen w statystykach, linkuje je między sobą o dziżas ale ma zaplecze, wyciąc go z wyników. Bana zabrać mu pr, zabanować całą okolice. W ogole całe miasto bana im bana...

Zamiast zastanawiać się nad takimi rzeczami, zajmijcie się stawianiem zaplecza bo: content is king z seo czy bez zawsze będzie king.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego np nie wycina pozycjonerów ? Widać to nie jest dla niej w danej chwili żadnym zagrożeniem w biznesie. W końcu kogo obchodzi pchła, która gryzie jeśli boksuję się właśnie z M$ i Yahoo równocześnie ?

Dlaczego nie wycina pozycjonerów, kiedyś tez się zastanawiałem nad tym .... w końcu doszedłem do wniosku, że niby szkodzi wynikom ale jak popatrzymy z drugiej strony to ..... przynajmniej u nas pozycjonuje się tylko pod google, nie wiem jak jest globalnie ..... więc X pozycjonerów ma X razy Y klientów, każdy wie i powtarza w koło, że google jest nr 1 ..... więc sam bym przymknął oko na szkody koncentrując się nie na wyeliminowaniu a tylko osłabieniu tych najbardziej szkodliwych dla wyników działań.

Chyba właśnie to ma miejsce, wyindeksowania, spadki pozycji obserwowane ... komentowane na forum to nic innego jak próba zneutralizowania obecnie najbardziej kłopotliwych działań pozycjonerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli za duperele uważasz ekonomie firmy i jej działanie to gratuluję z całego serca, całe google będzie mogło sobie swoje statystyki włożyć do szafy pancernej ze złota, jak im zbraknie prądu to wezmą statystyki i będą się cieszyć ze swojej bazy biliardowych danych.

Uwaga Uwaga. Dzisiaj google nie działa bo jeden z 20 tys serwerów produkcyjnych rozproszonych po całym świecie nie ma prądu !

Ręce do kieszeni i idźmy w kapsle grać.

Bzdury K piszesz

Acha - zysk Google w ciągu roku pewnie spokojnie zamknie powyżej 3 mdl $

Koszt elektrowni atomowej - ok 3 - 4 mld $

Byliby w stanie wybudować sobie z zysków elektorwnię atomową :)

Owszem - koszty energii są duże ale to tylko koszty !

Dlaczego nie wycina pozycjonerów, kiedyś tez się zastanawiałem nad tym ....

Bo nadal zwraca najlepsze wyniki wyszukiwania co jest kluczowe ich modelu biznesowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem - koszty energii są duże ale to tylko koszty !

Gratuluje i życzę dalszych sukcesów.

*edytka

Jak już to nie "sorry pomyliłem się" a "przepraszam i zwracam honor"

Jednak w tym wypadku to ty pleciesz bzdury ale dalsza konwersacja na ten temat nie ma sensu, jeżeli jednak masz niedosyt to zapraszam na pm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje i życzę dalszych sukcesów.

Ja jak bzdurę palnę to piszę "sory pomyliłem się".

I moze poslowie nawiazujace do tematu.

sami zinterpretujcie sobie takie dwie wypowiedzi.

1. "Firma google wygenerowala w roku 2006 3 mld $. zyskala dodatkowo 100 ml $(wzialem sobie tak z sufitu może nawet i miliard) dzieki ograniczeniu zuzycia pradu w nieproduktywnych serwerach co nie wplynelo na jakość wyników wyszukiwania"

albo

2. "Nie jest dobrze. Mamy problemy z prądem i firma jest pod kreską w związku z czym musimy ograniczać prądożerność serwerów wyłączając niektóre. Wygenerowaliśmy 3 mld $ zysku ale sami nie wiemy jak się to stało jeśli nas nie stać na prąd."

Kto w co wierzy ? Zostawiam to wam.

Wracając do tajności zaplecza - google jest w stanie wyśledzić "zaplecze" pozycjonerów, czy ktoś będzie tworzył osobne konta do obsługi zaplecza czy pod jednym kontem będzie trzymał stronę linkowaną czy nie.

Jednak najprawdopodobniejszym scenariuszem jest "wycięcie" jak leci wg. zadanego algorytmu x stron podpadających google czy przy okazji stacą strony "czyste" i "niepozycjonowane" czy nie.

Google wykonywało już takie czystki i będzie wykonywać póki nie zmieni się rodzaj oceny z PageRank na inny.

*istnieje opcja edytuj posta, zachęcam do korzystania - °K°

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie wycina pozycjonerów, kiedyś tez się zastanawiałem nad tym ....

Bo nadal zwraca najlepsze wyniki wyszukiwania co jest kluczowe ich modelu biznesowym.

Czy zwraca najlepsze wyniki, nie mam pojęcia nie sprawdzałem. Po prostu używam google, bo tak było, tak robią inni i jest wszędzie (np. w firefox). Myślę, że podobnie robią miliony ludzi i tylko mały promil z nich spróbował porównać wyniki z różnych wyszukiwarek.

Być może szybkość analizy i trafność wyników była kluczowym czynnikiem decydującym o sukcesie i rozwoju w początkowym okresie, to teraz jest to juz korporacja i rządzi się to nieco innymi prawami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

imo dalej jest najbardziej trafne

wydaje mi się, że przyczynia się do tego to, że najtrudniej je oszukać

a wracając do tematu

dal mnie jest oczywiste, że google może bez problemu korzystać z danych w sitemaps i analytics

pytanei tylko czy juz to uwzględnili w algorytmie czy jeszcze nie,

nalezy zauważyć, że google bardzo zalezy żeby wszyscy korzystali z ich usług

jeśli korzystanie będize miało wpływ na wyniki to będziemy korzystac w taki sposób żeby wpływało na naszą korzysć

najprawdopodobniej sposób w jaki to będizemy robic nie będzie sie w pełni pokrywał z załozeniami google co do tych usług :)

myslę, że oni doskonale wiedzą i choć mogą to nie uwzględniają sitemaps i analytics w algorytmie

ale nigdy nic nie wiadomo

i dlatego pytałem czy ktos cos zaobserwował konkretnego

Jeśli zbliża się Twój ślub i wesele to pewnie oglądasz różne suknie ślubne. Ciekawe suknie ślubne znajdziesz pod linkiem. Jak wiadomo suknie ślubne są tylko dla kobiet ;)

4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*edytka

Jak już to nie "sorry pomyliłem się" a "przepraszam i zwracam honor"

Jednak w tym wypadku to ty pleciesz bzdury ale dalsza konwersacja na ten temat nie ma sensu, jeżeli jednak masz niedosyt to zapraszam na pm.

Eeee K pozostańmy przy swoim czyli ty uważając że Google nie ma na prąd a

ja, że jednak ich stać :)

Czas pokaże

I faktycznie warto zakończyć nasze dywagacje bo nie na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam swoje 3 grosze: czy jest ktos kto wierzy ze G wymyslilo sitemaps po to tylko zeby nam pomoc...czy raczej po to by zbierac dodatkowe informacje o nas - chocby np. na temat kto linkuje pomiedzy wlasnymi stronami.

Mam zgloszone tylko 2 strony obie na tym samym IP i od roku nie widze jakichkolwiek negatywnych skutkow. Nie zmienia to jednak faktu ze dla G jest oczywiste ze "opiekuje sie" obiema stronami i jesli linkuja sie wzajemnie to wiecej dowodow im nie potrzeba - sam je przeciez zglosilem.

Uwazam ze w dobie masowego kupowania linkow, systemow itd, wczesniej czy pozniej ( o ile juz nie sa) sitemaps beda czyms wiecej niz narzedziem webmastera.

Oni nie namawiaja na sile zeby zglosic strone.. ale ten kto sluchal wywiadu tej jak ona tam- Fox, to widac bylo z jej buzki kiedy wypowiadala sie na temat sitemaps- niby spokojnie i na luzie ale...jednak namawiala do nich.

seo tools reverse IP, duplicate class C IP range, IP to domain, IP to country,whois IP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla wszystkich którzy zastanawiają się co google robi i będzie robić, polecam książkę "Szukaj" Johna Battelle

Tak - ja również bardzo polecam tą książkę.

Zupełnie inna perspektywa na Google niż z poziomu "pozycjonera".

A... jeśli przewidywania autora są słuszne to:

1. Za kilka lat nastąpi zmierzch znanego dzisiaj sposobu pozycjonowania (bo zmieni się sposób serwowania wyników i zupełnie inne czynniki będą brane pod uwagę). Ale w końcu każdy sobie zdaje sprawę, że google

toleruje nas dopóki nie traci na tym.

2. Osoby, które obecnie (właśnie toczy się dyskusja na forum) marginalizują znaczenie kontentu srodze się "zaskoczą".

Oczywiście w książce są tylko "prawodopodobne" modele rozwoju wyszukiwarek. Ale jednak kiedy Battelle ma pytanie to nie "gdyba" jak my tutaj wszyscy "A co Google wymyśliło" tylko dzwoni do Brina czy Page-a :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności