S. Husajn

[.Grzesiek]

Husajn był bandytą, zbrodniarzem i nie miał prawa do życia, utracił je mordując niewinnych ludzi, kobiety i dzieci.

nie miał prawa do życia...? a to niby kto o tym decyduje?

zabicie Saddama było złe tak jak każde inne zabicie.

Husajn sam o tym zdecydował mordując niewinnych ludzi.

Nie piszcie, że to takie straszne, że go zabili, bo w myśl tej zasady nigdy nie powieszonoby niemieckich oprawców, którzy mordowali ludzi w obozach koncentracyjnych. Nie wiem, może różnica zdań wynika z tego, że dla mnie kurdowie czy szyici to tacy sami ludzie jak żydzi i mają takie same prawo do życia jak wszyscy z nas.

[Brad]

Jest taka zasada... że ludzi powiązanych z terroryzmem nie trzyma się w więzieniu tylko zabija. Wcześniej jak trzymali to terrorysci napadali na jakieś znane osoby [np. w 1972r. na zawodników igrzysk olimpijskich] i stawiali ultimatum - wypuszcie terrorystów albo zabijemy zakładników.

[sbvc]

https://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=312006

[zero3]

Husajn sam o tym zdecydował mordując niewinnych ludzi.

tak? powiedzial gdzieś "zabijcie mnie"?

człowiek nie ma prawa zabijać innego człowieka i naprawdę nieistotne czego dopuścił się ów inny.

ja tak uważam, ale może jestem w mniejszości w katolickim kraju...?

[Brad]

A co ma katalicyzm do nie zabijania? przypomnij sobie krwawe "nawracanie na prawdziwą wiare".

Nieraz nie ma innego wyjścia. Jest prawo, które mówi nie zabijaj, te prawo jest w każdym z nas, jeśli ktoś go nie respektuje to dlaczego inni w stosunku do niego mają?

[luq]

nakręcone chyba komórką kogoś obecnego przy egzekucji...

[zero3]

A co ma katalicyzm do nie zabijania?

no podobno zabijania zabrania i potępia... ale może mam nieaktualne dane?

Jest prawo, które mówi nie zabijaj, te prawo jest w każdym z nas, jeśli ktoś go nie respektuje to dlaczego inni w stosunku do niego mają?

bo jeśli nazywają się humanistami to równają ku wyższym wartościom, nie prostym odruchom.

[.Grzesiek]

Husajn sam o tym zdecydował mordując niewinnych ludzi.

tak? powiedzial gdzieś "zabijcie mnie"?

"czyny, nie słowa"

człowiek nie ma prawa zabijać innego człowieka i naprawdę nieistotne czego dopuścił się ów inny.

ja tak uważam, ale może jestem w mniejszości w katolickim kraju...?

Nie ma nic gorszego od tłumienia w sobie objawów zdrowego rozsądku swoją wiarą lub jej brakiem.

[michal]

Jest taka zasada... że ludzi powiązanych z terroryzmem nie trzyma się w więzieniu tylko zabija.

Jestaka zasada... że prezydent kraju nie jest terrorystą.

To tak tylko dla sprostowania

Moim zdaniem Saddam powinien był być osądzony przez niezależny sąd iracki, który się stworzy dopiero jak się skończy okupacja tego kraju przez USA.

Ten proces, który miał był ewidentnie zorganizowany i sterowany przez Stany, łącznie z tym że główny sędzia został wymieniony w połowie procesu, bo miał niepoprawne politycznie poglądy.

Jeżeli by go skazali wedle swojego prawa na śmierć i wyrok wykonali to ich sprawa, a tak to jest sprawa międzynarodowa inspirowana przez najeźdźców na suwerenny kraj.

O obiektywizmie sądu może świadczyć fakt, że po apelacji zajęło sądowi 9 dni na podtrzymanie wyroku, a dostali ponad 200 stron dokumentół do analizy. Szybcy są.

[zero3]

Nie ma nic gorszego od tłumienia w sobie objawów zdrowego rozsądku swoją wiarą lub jej brakiem.

nie wydaje mi się, by zabicie tego (i każdego) człowieka było objawem zdrowego rozsądku.

[Czachapl]

Czytam sobie ten temat i zastanawiam się czy wy nie widzicie, że o tym, kto ma żyć a nie, to tak naprawdę decyduje USA i nie tylko w Iraku, ale na całym świecie. To Amerykanie doprowadzili do tego ze Saddam doszedł do władzy i go wspierały militarnie i politycznie.

To oni pomogli mu w wojnie z Iranem, który był wtedy dla nich zagrożeniem. Patrzyli jak ginie 2,5 miliona ludzi i co wtedy, Saddam był dobry, bo walczył o interesy miedzy innymi amerykańskie?? Kiedy zerwał się im ze smyczy i napadł na Kuwejt zagroził wtedy interesom amerykańskim to co zrobili amerykanie pogrozili mu palcem pokonując go w Kuwejcie. Dlaczego wtedy nie zrobili do końca z nim porządku, co?? Bo może się pod stołem dogadali. Saddam obiecał im, ze już nie będzie podskakiwał i już, a w tym czasie (wkroczenie Amerykanów do Kuwejtu) Kurdowie i Szyici myśleli, ze może uda się odzyskać niepodległość i wszczęli powstanie (podobnie jest w Czeczenii mordowani są cywile i Pupina nikt nie oskarża i nie wiesza, o China nie wspomnę i łamaniu praw człowieka tam na potęgę). Saddam dogadał się z amerykanami i zdławił krwawo oba powstania. Amerykanie mimo ze byli u bram Iraku nie zrobili wtedy nic mimo, ze wiedzieli, iż giną setki niewinnych ludzi. Czemu tak postąpili?? Bo woleli żeby twardą ręką w tamtym rejonie rządził proamerykański Saddam niż fanatyczni Szyici. Saddam jednak nie do końca chciał być posłuszny Amerykanom wiec ci go skarcili, skończył na szubienicy czy słusznie czy nie to już oddzielny temat. Po prostu kolejny raz pokazali, ze na świecie to oni decydują, kto i gdzie ma rządzić. Łamiąc wiele międzynarodowych umów i konwencji po prostu weszli sobie do Iraku i zrobili to, co chcieli. Podobnie było z Wietnamem i Afganistanem, choć tam nie wyszło im tam do końca. Zobaczymy, co teraz zdziałają w Somalii.

Dla mnie źle zrobili ze go powiesili a do tego pogrzebali go w wiadomym miejscu. Muzułmanie maja nowego męczennika i nowe miejsce kultu i celu swoich pielgrzymek mimo tego, co mówią i pokazują w TV to Saddam jest w świecie muzułmańskim bohaterem i to z najwyższej polki walczył z Szatanem z zachodu.

[Brad]

Jestaka zasada... że prezydent kraju nie jest terrorystą.

Ujmę to tak... wypowiedzieli wojnę, wygrali i miali do tego prawo... tak bylo od poczatku dziejow, wygrywaja najsilniejsi

[michal]

Brad: Odpisywałem przed chwilą na post Irka i w jego stopce jest napisane:

Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani.

[Brad]

michal: Moim zdaniem ludzie powinni byc traktowani tak jak na to zasluguja. Każdy jest kowalem swojego losu, znam ludzi, których szanuje bo na ten szacunek zapracowali sobie przez wiele lat. Jeśli ktoś przyczynił się do śmierci tylu ludzi i cierpienia ich rodzin oraz przyjacioł to sobie na niego nie zapracowal, oko za oko, ząb za ząb.

Nie można sądzic że coś jest czarne czy białe - człowiek ma prawo zabic, czy nie. Trzeba wziąźc pod uwagę wiele innych czynników.

Z mojej strony EOT.

[Beerbant]

cała ta sprawa to dla mnie następny dowód na skur***** rządu USA , który niby walczy o demokracje i prawa człowieka, ale walczy tylko tam gdzie ma jakiś interes (czytaj tam gdzie są surowce strategiczne) albo tam gdzie ma zdecydowana przewage militarną.

Jakoś nic nie słychać o potępianiu łamania praw człowieka u Chinoli czy u Rusków, tam jakoś ten hamerykański indor z czerwona du**ą się nie pcha.