S. Husajn

[jez]

Brad, mam wielką prośbę - wydrukuj sobie swoje słowa i powieś je nad łóżkiem. Za parę lat trochę podrośniesz, dojrzejesz, zacznie powoli dochodzić do Ciebie parę ludzkich, życiowych prawideł, a zaczniesz się sam wstydzić tego, co napisałeś.

Gdyby wsród tych kilkudziesięciu tysięcy ludzi, do których smierci przyczynił się ten człowiek byli Wasi bliscy też byście tak za nim obstawali?

Czy jak Rosja z dnia na dzień 50-krotnie podwyższy ceny gazu i nie będziesz miał dziecko za co ugotować sobie kotleta, to będziesz z uśmiechem pisać na PiO:

dany kraj ma prawo wypowiedziec wojne innemu w swoim interesie

? Czy jaki jakiś Hitler II wjedzie do Polski, zniszczy Ci dom, zgwałci matkę i zabije rodzinę, to po dwóch latach będziesz z radością pisać na PiO:

Mi się podobają te działania, chciałbym mieszkac w tym kraju i miec takich polityków. Niektórym poprostu gul skacze że będą jeszcze bardziej bogaci

? Jak będziesz się czuł, gdy sąsiad z kraju obok, wiedząc co przeżyłeś, tak napisze o Twoim najeźdźcy?

Wszystko co działo się dookoła Iraku i Husajna spowodowało, że świat cywilizacji amerykańsko-zachodnioeuropejskiej, jest bliżej przegranej. Nigdzie nie oceniałem w wypowiedziach Husajna, ani nigdzie nie stwierdziłem że jest niewinny. Powiedziałem natomiast jasno: jakie prawo do zamordowania człowieka który zgładził 5.000 osób, ma człowiek który zgładził bezpośrednio 100.000 osób, a 10.000.000 niebezpośrednio (sankcjami, embargami, świadomym brakiem pomocy medycznej mimo że ma 10 razy więcej, niż jest w stanie przejeść przez całe życie, etc.)?

Mogę tylko sobie wyobrazić, jak czuło się 2000 osób (a pewnie i więcej, ale o tym się już z telewizji nie dowiemy), które przyszły złożyć hołd napadniętemu, bezprawnie odsuniętemu od władzy i zamordowanemu wodzowi. Jak czuje się okupowany, stłamszony, okradany naród. I ilu przez ten czas zrodziło się fanatyków, którzy nie mają rodziny, więc nie mają nic do stracenia i oddadzą życie za zemstę.

Pewien oszalały z bogactwa naród zapomniał, że agresja rodzi agresję - i właśnie na tej płaszczyźnie Husajn jest i będzie wielkim wygranym. Dla ogromnej części Muzułmanów na zawsze pozostanie bohaterem bestialsko zamordowanym i upodlonym przez amerykańskiego najeźdźcę.

Tego samego najeźdźcę, któremu można podłożyć parę bomb. I tu jest pies pogrzebany.

Pozdrawiam, J.

[Brad]

Czy jak Rosja z dnia na dzień 50-krotnie podwyższy ceny gazu i nie będziesz miał dziecko za co ugotować sobie kotleta, to będziesz z uśmiechem pisać na PiO:

dany kraj ma prawo wypowiedziec wojne innemu w swoim interesie

Wiesz czym się różnimy jeżu? ja potrafie miec swoje zdanie i go bronic nikogo przy tym nie obrażając. Akceptuje odmienne punkty widzenia bo wiem, że każdy jest inny i inaczej spostrzega świat. Mało tego, zakładam nawet, że mogę się mylic, nie jestem alfą i omegą. Ale nie lubie ludzi, którzy sądzą, że ich racja jest jedyna słuszna i każdy kto myśli inaczej jest "dzieciakiem".

Świat to nie bajka, wojny były, są i będą. Nie pisze, że jest to dobre, chciałbym, żeby każdy człowiek "miłował swego bliźniego jak siebie samego", ale jest to niemożliwe. Wygra silniejszy, nie zależnie jakimi metodami gra.

Mógłbym się z Tobą jezuwdac w bardzo długą dyskusje na ten temat, ale nie szansujesz mnie ani mojego zdania, więc to nie ma sensu.

[jez]

Oj Brad.

Niezgodne z prawdą stwierdzenie że jeden kraj ma prawo napadać drugi, popieranie tego procederu (Prawo natury! Silniejszy wygra! Yeahh!), a na dodatek twierdzenie że sam byś chciał żyć w kraju który napada i grabi drugi kraj, może świadczyć albo o olbrzymim cyniźmie, albo o niedojrzałości.

Nie dziw się więc - w obliczu tak skrajnego zdania - że spotykasz się z bardzo ostrą reakcją. I przyjmij krytykę, zamiast odbierać ją jako brak szacunku, tupać obcasem i obracać się na pięcie.

Pozdrawiam, J.

[Htsz]

nie wiem co jest fascynujacego w mieszkaniu w kraju takim jak usa... humorystyczne ale i prawdziwe jego oblicze przedstawia film komika Ali G pt. "Borat"

co do smierci jak juz pisalem a teraz odniose sie do waszych postow rozniez jestem zdania, ze to nie mysmy dali zycie innym i to nie my decydujemy kto maje stracic, patologia na swieci istnieje, z jakiego powodu ? no wlasnie przez takich na wysokich stolkach, dla ktorych zdobycie czegos jest wazniejsze od wszelakich praw.

[jimmi]

temat kary śmierci jest drażliwy i to bardzo. Ale biorąc względy bezpieczeństwa i koszty utrzymania przy zyciu Sadama to TANIEJ I BEZPIECZNIEJ BYŁO POZBAWIC GO ŻYCIA niż go pilnować aż sam umrze.

[Yeden]

Ameryka realizuje swoje własne interesy, to oczywiste. Przecież już Marks to stwierdził, że światem rządzą pieniądze, a nie idee. Tylko co my tam robimy? Zdani na łaskę "sojuszników", nie jesteśmy w stanie samodzielnie tam pojechać, ani wrócić. Koniecznie musieliśmy pokazać, że zrobimy inaczej niż prawie cała reszta Europy? Co my z tego mamy? Jakie korzyści polityczne lub gospodarcze? Wojskowe pewnie tak, bo po raz pierwszy od wielu żołnierze mają kontakt z prawdziwą wojną. Niektórzy z nich będą później dobrymi najemnikami.

Teraz staliśmy się wspólnikami amerykanów, czy tego chcemy, czy nie.

Nasze miejsce jest w Europie, tutaj powinniśmy przejawiać większą aktywność. Być bardziej cwani niż jesteśmy, żeby nas Frankreich, Niemcy i Rosja nie wycyckały (jak zwykle). Robić swoje na miarę naszych możliwości i przede wszystkim rozwijać się gospodarczo.

[.Grzesiek]

W przypadku SH to nie była zwykła kara śmierci, bo przecież to jest wojna. On powinien już nie żyć na samym początku konfliktu, czyli powinna być zastosowana metoda żydowska tzn. tomahawkiem albo inną rakietą w łeb. Niestety Bush postanowił urządzić pokazowy proces

Nasze miejsce jest w Europie, tutaj powinniśmy przejawiać większą aktywność. Być bardziej cwani niż jesteśmy, żeby nas Frankreich, Niemcy i Rosja nie wycyckały (jak zwykle). Robić swoje na miarę naszych możliwości i przede wszystkim rozwijać się gospodarczo.

No właśnie o to chodzi w naszej misji, że jesteśmy państwem suwerennym. A korzyść moim zdaniem z tej misji jest zasadnicza: doświadczenie dla naszej armii. Skorzystają na tym przyszłe pokolenia. Nie możemy się czarować, że w naszym regionie zawsze będzie spokojnie i pokojowo. Trzeba być gotowym, a że nie mamy kasy na super machiny wojenne, to jedyne na co możemy liczyć to właśnie doświadczenie wyniesione z takich misji.

P.S Podobno w skutek zmian klimatu Polska ma się upustynnić, więć może to doświadczenie z Iraku i afganistanu, będzie dla nas jeszcze cenniejsze

[lolki]

Nie wiem ale chyba czytam forum jakiś lewaków.

Dla czego nie obrzucacie Rosji błotem za to co robiła jeszcze jako ZSRR w krajach bloku wschodniego, w Afganistanie, teraz w Czeczenii, czyżby mają bardziej "demokratyczne" metody niż USA?

Pewnie byście woleli aby Husajn żył a Irak był dalej "suwerennym krajem" w którym zabija się ludzi o innej orientacji politycznej. Podobnie suwerenna jest Palestyna i Liban? Tylko zapominacie kto tam rządzi i co by było gdyby mieli więcej pieniędzy np na zbrojenia. Najlepiej siedzieć i udawać że nic się nie dzieje jak to lubią robić europejczycy a w szczególności Niemcy i Francuzi.

Ktoś tam wspomniał że za Saddama w Iraku był spokój, ja odpowiem że za Stalina też był spokój w ZSRR.

Przypomnijcie sobie kto wygrał II W.Ś bo gdyby nie USA to byśmy teraz gadali po rosyjsku, a każdy z wyższym wykształceniem liczył by niedźwiedzie na Syberi.

Co było na Bałkanach, jak cała Europa się przyglądała jak giną cywile którzy byli celem ataków, wiecie kto tam dopiero zrobił porządek.

Każdy kraj okupowany przez USA dobrze na tym wyszedł.

Japonia, Korea PŁD, Niemcy.

To że w Iraku giną ludzie to tylko dla tego że terroryści chcą zdobyć nad nim kontrole a postawa arabskich krajów( Francji i Niemiec) im w tym pomaga.

Kolejnym krajem do najechania jest Iran, oczywiście wg Was dla czego USA może mieć broń nuklearną a Iran nie, ja na takie pytanie mogą odpowiedzieć powiedzeniem "Daj małpie brzytwę" a wtedy chyba Rosje poprosicie o pomoc skoro USA jest takie be.

[GEGE]

Przypomnijcie sobie kto wygrał II W.Ś bo gdyby nie USA to byśmy teraz gadali po rosyjsku, a każdy z wyższym wykształceniem liczył by niedźwiedzie na Syberi.

A Amerykanie nie gadaliby po rosyjsku?

Dlaczego USA nie interweniuja np. w Somalii?? Bo nie ma tam ropy.

[Yeden]

Nieco wyświechtane kiedyś, a dzisiaj zapomniane słowo: "Imperializm". Trzeba je przypomnieć, bo mielismy do czynienia z imperializmem zarówno amerykańskim, jak i radzieckim. Dzisiejszej Rosji ambicji mocarstwowych nie brakuje, tylko gospodarczo jest za słaba. Ale gdyby mogli, robili nadal to samo, co kiedyś. Amerykanie są gospodarczą potęgą, więc dzisiaj mogą to robić na większą skalę.

Nie ma co się temu dziwić, my gdybyśmy mogli, to pewnie robilibyśmy to samo. Francuzi robią swoje, angażują sie w mniej głośne "imprezy" w Afryce, bo tam są też cenne surowce. Ropa to nie wszystko, zresztą i tak się pewnie niedługo skończy.

A czemu nie krytykujemy Rosji? Bo temat jest o Iraku, a nie Czeczenii, Gruzji.....

Edit: W Polsce nie tak znowu dawno wieszano za mniejsze przestępstwa - afera mięsna. Z Husajnem jest ten problem, że zamieszani są dyżurni chłopcy do bicia, czyli Amerykanie. Gdyby go znaleźli i zabili Kurdowie, albo szyici (chyba nie pomyliłem odłamu?) to prawdziwa wojna domowa pewna.

[.Grzesiek]

Somalii pomogła Etiopia.

[Czachapl]

Dlaczego USA nie interweniuja np. w Somalii?? Bo nie ma tam ropy.

Właśnie ze interweniują, na razie nie bezpośrednio swoim wojskiem, ale pośrednio już tam są.

[gizmoo3]

To że w Iraku giną ludzie to tylko dla tego że terroryści chcą zdobyć nad nim kontrole a postawa arabskich krajów( Francji i Niemiec) im w tym pomaga.

francja i niemcy sa krajami arabskimi?

[Yeden]

Dzisiaj już tak, chociaż Niemcy to raczej z Turkami...

[luq]

Dlaczego USA nie interweniuja np. w Somalii?? Bo nie ma tam ropy.

w latach 90-tych była interwencja usa w somalii, polecam film "helikopter w ogniu"