Skocz do zawartości

Plagiat, znowu..


c2h5oh

Rekomendowane odpowiedzi

Istnieja sobie 2 stronki. Jedna, mojego autorstwa, i druga pewnego Znanego Polskiego Zespolu (ZPZ).

Ich podobienstwo jest znaczne:

- ten sam uklad elementow

- te same ozdobniki przy logo

- taka sama forma prezentacji informacji (bio w formie ankiety)

- taka sama kolorystyka (roznica w nasyceniu w granicach 1%)

- bardzo zblizona nawigacja

- znaczne podobienstwo elementow graficznych, oczywiste dla wszystkich, ktorym zaprezentowalem obie strony, a nawet dla osob ktorym pokazalem tylko strone ZPZ (reakcja "przeciez to wyglada jak xxx")

Ani jeden element nie jest skopiowany 1:1 (grafiki). Moja strona byla ladnym slicznym xhtmlem generowanym przez php, strona ZPZ jest we flashu. Calosc wyglada jakby ktos mial w jednym oknie moja strone a w drugim produkawal zlecenie we flashu.

Jak sie maja do tego przepisy? Jest o co walczyc? W jaki sposob okreslany jest stopien podobienstwa i kiedy prawo uznaje, ze jest to plagiat?

Wybaczcie, ze nie podam linkow do obu stron, ale od tego czy sprawa 'wyplynie' moze zalezec ewentualna ugoda, a ja nie chce niepotrzebnie szkodzic ZPZ, ktory zapewne padl ofiara firmy, ktorej zlecil wykonanie serwisu.

c2h5oh

"The day Microsoft makes something that does not suck is probably the day they start making vacuum cleaners"

Kolczyki | Biżuteria Swarovski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widze, że podejmujesz już stosowne działania czyli napisałeś do nich.

I tak powinno się zaczynać tego typu sprawy.

Sprawdź czy na swojej stronie masz copy czyli opis własności intelektualnej. Jeśli masz to możesz dochodzić swoich praw.

Jeśli chodzi o formę prezentacji to niestety nie możesz mieć do niej praw bo nie masz patentu na taki właśnie sposób.

Jeśli chodzi o grafikę to możesz dochodzić praw jeśli masz copy desingu.

Przepisy w Polsce są takie, że wygrywa ten kto ma lepszego prawnika więc jeśli sprawa pójdzie na noże to szykuj się na niezły wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy na swojej stronie masz copy czyli opis własności intelektualnej. Jeśli masz to możesz dochodzić swoich praw.

Jest.

Jeśli chodzi o grafikę to możesz dochodzić praw jeśli masz copy desingu.

Calosc zrobiona od zera przeze mnie. Problem jest taki, ze nie skopiowali na zywca ani kawalka, tylko "przerysowali" elementy.

Przepisy w Polsce są takie, że wygrywa ten kto ma lepszego prawnika więc jeśli sprawa pójdzie na noże to szykuj się na niezły wydatek.

Jupi. czyli jak cos to bede wyzywal stonoge na pojedynek w kopaniu w du*e ;-)

Dzieki za info.

c2h5oh

"The day Microsoft makes something that does not suck is probably the day they start making vacuum cleaners"

Kolczyki | Biżuteria Swarovski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest taki, ze nie skopiowali na zywca ani kawalka, tylko "przerysowali" elementy.

No to możesz mieć ciężko, bo jeżeli coś jest nieco inne to już nie jest to samo;). Nie wiem jak to jest z webdesignem, ale z treścią raczej uznaje się, że jeżeli coś jest napisane innymi słowami to mimo, że sens ten sam to już nie jest plagiat (Jakby tak było to by prawie każda książka i praca np mgr była przynajmniej w części plagiatem:jezyk1:). Chyba że przypisujesz sobie autorstwo do jakiejś teorii, której autorem nie jesteś. Granica jest cienka i ciężko określić co jest plagiatem, a co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i mamy ciag dalszy. Odpowiedzial mi prawnik Polskiej Agencji Muzycznej. Tresc jego pisma mozna przetlumaczyc jako:

- akapit pierwszy: moje zadania to nieuzasadnione i bezprawne POGROZKI (a napisalem, ze uwazam, ze jest to plagiat, prosze o kontakt celem wyjasnienia, w razie braku kontaktu bede dochodzil swoich racji w sadzie). Wszelkie takie zgloszenia wyslane mailem moge sobie wsadzis w du*e a oni nie maja obowiazku na nie odpowiadac (napisalem na maila, bo byla to jedyna podana w dziale kontakt forma kontaktu), bo jest to forma anonimowa (wyslalem z maila w formie imie.nazwisko@ w domenie zarejestrowanej na mnie i sie podpisalem). Robia mi laske ze wogole odpowiadaja.

- akapit drugi: w tej chwili uwazaja, ze to co robie nie jest bezprawne tylko sie zwyczajnie pomylilem (wcale nie jest smieszne)

Jak cos chce to mam im wyslac poleconym. Caly list napisany jest zdecydowanie agresywnie i w moim odczuciu nastawiony jest na zastraszenie (cos w desen korespondencji od firm windykacyjnych ;-) ) - boja sie?

List polecony wysle jutro. Bede Was informowal jak sie sprawa rozwinie. Jak ktos ma jakies rady to chetnie poslucham :-)

Edit: literowka, uzupelnienie.

c2h5oh

"The day Microsoft makes something that does not suck is probably the day they start making vacuum cleaners"

Kolczyki | Biżuteria Swarovski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie takie zgloszenia wyslane mailem moge sobie wsadzis w du*e (...) Jak cos chce to mam im wyslac poleconym. (...) List polecony wysle jutro.

1. Nastepnym razem jak bedziesz wysylac do nich maila umiesc w kopiach lub ukrytych kopiach wlasny adres, bedziesz mial potem kopie razem z naglowkami (to wazne).

2. Odpisali, znaczy mail dotarl - masz ich odpowiedz razem z naglowkami. Jesli jeszcze pod ich odpowiedzia jest cytat z twojego maila to gratuluje :D Polecony wtedy zbedny, bo sami dostarczyli potwierdzenie, ze otrzymali wiadomosc :)

Darmowe programy
Potrzebujesz tekstów w krótkim czasie? Sprawdź tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności