Współpraca z Agencją SEO

[zgred]

Ile wpisów miesięcznie na bloga dostaniesz, jakiej będa długości, i jak zoptymalizowane.

 

jak będzie wyglądał raport dla klienta - niech podeślą wzór

[Beerbant]

Echhh ta ślepa moda na blogi

[zgred]

18 minut temu, Beerbant napisał:

Echhh ta ślepa moda na blogi

te ... ja okulary mam... co sie czepiasz!

[Beerbant]

55 minut temu, zgred napisał:

ja okulary mam

ale sam fakt posiadania okularów o niczym nie świadczy (też mam i to dwie pary)

[herbit]

3 godziny temu, Beerbant napisał:

Echhh ta ślepa moda na blogi

 

Odniosłem wrażenie, że właśnie długie wpisy na blogach pozycjonują się zawsze na pierwszych miejscach.

 

Czytałem nawet o technice zwanej Skyscraper technique, przygotowywania dłuższych, bardziej wyczerpujących dany temat wpisów, które mają wówczas większe szanse na wysokie pozycje w Google.

 

Rozumiem, że nie do końca jest to skuteczne?

4 godziny temu, zgred napisał:

Ile wpisów miesięcznie na bloga dostaniesz, jakiej będa długości, i jak zoptymalizowane.

 

jak będzie wyglądał raport dla klienta - niech podeślą wzór

 

Dziękuję za podpowiedź. Oczywiście podpytam.

 

[Beerbant]

W dniu 1.09.2021 o 18:06, herbit napisał:

Odniosłem wrażenie, że właśnie długie wpisy na blogach pozycjonują się zawsze na pierwszych miejscach.

W sklepie liczy sie sprzedaż co właścicielowi sklepu z bloga który jest na topie ale nie sprzedaje? Porady typu "zrób bloga", "rób wpis na blogu" są dobre o ile za tym idzie treść korelująca ze sprzedażą / umocnieniem marki

[Aleksiejs]

@Beerbant, bo na koniec dnia często okazuje się, że ruch na blogu jest, ale bezpośrednio nic nie sprzedaje - sporo zależy od tematyki w jakiej się obracamy. Mam bloga, który generuje 30% ruchu w całej domenie, sprzedaży tam nie ma wcale - w ciągu ostatnich 3 miesięcy dwie sprzedaże wg GA, kiedy inne kanały zrobiły 1k+ transakcji. Powiedzmy, że może to mieć inne pozytywne skutki, ale bezpośredniego jako czysty i prosty zakup - brak.

[Beerbant]

2 godziny temu, Aleksiejs napisał:

że może to mieć inne pozytywne skutki,

dlatego wspomniałem o umacnianiu marki zdecydowana większość blogów "sklepowych" z tego co widzę jest prowadzona bo agencja kazała prowadzić

[qazy]

bo ludzie to lenie (a ja największym z nich  ) i za daleko im z bloga do sklepu a jeszcze gdzie tam czytać te pierdoły, wodolejstwo pod wyszukiwarkę  

[Arkaszka]

jest taka kategoria klienta, szperacze, ci  chłoną wszystko, przegrzebią cały internet, sprawdzą każdą opinię, parametr (moja ładniejsza połówka potrafi przegrzebać googla na wylot, aby sprawdzić czy kredki za 25 PLN dla młodego są bez glutaminiamu sodu i rtęci :)), podstawa czy właścicielowi sklepu z blogiem chce się pisać coś sensownego czy tylko ble, ble na odwal

[Mal Kontent]

20 godzin temu, Arkaszka napisał:

aby sprawdzić czy kredki za 25 PLN dla młodego są bez glutaminiamu sodu i rtęci

Made my day

 

20 godzin temu, Arkaszka napisał:

czy właścicielowi sklepu z blogiem chce się pisać coś sensownego

Właścicielowi sklepu w większości przypadków nie chce się pisać, nie umie pisać, a kiedy słyszy, że trzeba będzie komuś zapłacić (i ile) za pisanie, to dostaje palpitacji serca. 

 

Blog firmowy bywa dość istotnym elementem lejka sprzedażowego. Ktoś kto dziś szuka odpowiedzi na pytanie: "Czy kredki za 25 zł zawierają rtęć i glutaminian sodu?" jutro możesz szukać: "Gdzie kupię kredki bez glutaminianiu sodu?". Ktoś kto porównuje ceny pecetów najpewniej nosi się z zamiarem kupna. 

 

Dobrze zrobiony blog buduje autorytet i zaufanie klienta. Trafiasz na stronę, która w szczegółach tłumaczy Ci, dlaczego niektóre kredki zawierają rtęć i przeważnie widzisz, czy ktoś zna się na rzeczy, czy po prostu umiejętnie przekopiował treść z innych artykułów. Jeśli się zna na rzeczy, widocznie warto u niego kupić kredki. 

Słowo klucz: "Dobrze zrobiony". 

 

Z artykułu na blogu odsyłasz na stronę sprzedażową i patrzysz, czy się sprzedaje, czy nie. Jeśli przychodzą ludzie i czytają artykuł, ale nie klikają się na stronę sprzedażową, popełniłeś błąd w artykule. Może warto dodatkowo wyróżnić odnośnik? 

Jeśli przechodzą, ale nie kupują, widocznie w stronie sprzedażowej coś jest nie tak. Wtedy trzeba pomyśleć o optymalizacji konwersji. 

W dniu 1.09.2021 o 14:42, Beerbant napisał:

Echhh ta ślepa moda na blogi

To nie zawsze jest ślepa moda. Niektóre agencje wiedzą, że warto mieć bloga, robią przemyślany content plan, zlecają treści albo sami je tworzą, ściągają ruch organiczny, który następnie zamieniają w sprzedaż.

Inne agencje wiedzą, że warto klientowi wcisnąć bloga, bo potem będą mogli zamówić treść u podwykonawców z przebitką 30 zł za 1000 zzs, wcisnąć pakiet niewiele wartych linków, policzyć za samo przeglądanie Google Analytics przez 3 miesiące, skasować klienta a potem powiedzieć: "SEO wymaga czasu" i się ulotnić, wkładając praktycznie zero wysiłku w zlecenie.