Blog p. Michalkiewicza

[Kaviorek]

Pewnie trafiający na tego bloga zwrócili też na to uwagę, mianowicie wpłaty jakie dokonują internauci temu Panu,

trochę takie to przyziemne, nie ładnie zaglądać do portfela, ale skoro dane są jawne to można je komentować,

nie chciało mi się liczyć ale kwoty miesięczne pod 10k pewnie podchodzą

pytanie do dyskusji jest takie, czy takie zjawisko może na dobre zagościć w naszym internecie?

parę serwisów (poza wiki) z powodzeniem już do tej pory zebrały znaczne kwoty na swój rozwój/utrzymanie, ale generalnie dawały 'coś materialnego' - chodzi mi o np. kurnik.pl, strony z napisami do filmów, itp.. za sam tekst chyba za wiele nie płacono,

może już kiedyś będzie powszechne:

zawód: bloger

dochody: darowizny od nieznajomych

//edit

literówki i zapomniany adres: michalkiewicz.pl

//edit 2

nazwisko to: Michalkiewicz, proszę administrację po poprawnie tytułu, napisałem przez ł

[Saint]

Za grudzien 8,757 polskich złotych nowych +/- roznice w kursie $ wiec moglem sie pomyslic o kilka zlotych .

[lolki]

To nie ten z RM??

Więc można powiedzieć że tylko 10 tyś, oj coś mochery skąpią.

[Kaviorek]

no, nie wiem czy 'mochery' tak w internecie buszują, wszak to masoński wynalazek, przedsionek piekła

[gordon]

Wychodzi raptem po kilka groszy od każdego odwiedzającego...

Na pewno nie jest to rozwiązanie dla każdego blogera. Dlaczego właśnie SM:

- rzeczywiście warsztatowo jest jednym z najlepszych polskich felietonistów

- wpłacają mu nie tyle moherowcy, co skrajni liberałowie gospodarczy (okolice UPR), których od ponad dekady jest najlepszym prasowym reprezentantem. Można to łatwo sprawdzić np. w archiwum Interii: https://biznes.interia.pl/michalkiewicz - bardzo polecam to co zostało. moherowcy wolą płacić bezpośredni do Torunia.

- dla wielu jawi się jako człowiek prześladowany, niesłusznie oskarżany o najgorsze rzeczy, przeciw któremu rozpętano nagonkę medialną. w końcu z Interii wyleciał za "antysemityzm", którego jak się okazało, po ustaleniach prokuratury, nie było. na odruchu solidarności z pokrzywdzonym też można sporo zarobić

[gielo]

michalkiewicz to publicysta i o ilę pamiętam to powiązany z UPR.

[szczepan]

gielo: dobrze pamiętasz, gość z UPRu. A o ile ja pamiętam, to głosowałem na niego do Europarlamentu.

[gordon]

Żebrak i tyle: https://wiadomosci.onet.pl/1475417,11,item.html