Skocz do zawartości

Opinia o Cneb.pl


Red

Rekomendowane odpowiedzi

W swoim poście opisałem rzeczywistą sytuację ze sklepu internetowego. Chodziło o stronę główną witryny, oczywiście, na samej stronie są dane firmy, adres, nip, regon etc. bo to jest oczywiste. Jednak chodzi mi o to, że obroty wzrosły, gdy na pierwszy rzut oka klient widział konkretną informację zamiast tej całej czarodziejskiej paplaniny, a przy okazji znacznie wzrósł czas średni oglądania strony głownej przez użytkowników. To wynik jednoznaczny.

Wyobraź sobie co by było gdyby nie reklama i promocja? - nie zwiększył byś sprzedarzy czterokrotnie, nie zyskałbyś roli lojalnego sprzedawcy, świadomy konsumencje - bo nic byś nie sprzedawał.

Źle to odbierasz! Nie jestem przeciwnikiem całej reklamy, bo po co miałbym się zajmować SEO? Przecież to także jest forma reklamy. Jednak chciałbym, żeby prezentowała ona jakiś poziom, a nie była żywcem wyciągnięta z tv marketu. Następnie jest ona powielana przez rzesze zwolenników pana M, którzy ślepo wierzą, że nie robiąc nic, dostaną coś. Tutaj jest pies pogrzebany.
uważaj bo moge Ci robić pranie z mózgu! - i nie jestem w tym jedyny
Szczególnie nie boję się tego prania mózgu. Od kąd nakręciłem swój pierwszy amatorski film i zrobiłem kilka pierwszych reklam jestem o wiele bardziej odporny na to wszystko. Gdy zdarzy mi się oglądać reklamę w tv (tv działa u mnie tylko w czasie meczów) bądź widzę bilboard na ulicy, to tylko oceniam - podoba mi się ta reklama, czy nie. Jeżeli się podoba, to zwracam na nią większą uwagę, staram się podejrzeć, jak twórca uzyskał tak ciekawy efekt.
Tak samo jak inni robią podpisująć sie pod tekstami imieniem, nazwiskiem życiorysem ty podpisujesz się się swoją rzetelną firmą i prawdziwym opisem.
Nie będę się nad tym rozwodził, bo tutaj masz rację. Takie podpisywanie może być skuteczne. Jak ktoś szacunkowo ocenił ok. 5% ludzi jest twórczych, robi coś na co napradę ma ochotę, a pozostałe 95% to naśladowcy - robią coś, bo inni tak robią. Dlatego rekomendacja, niezależnie skąd by pochodziła, zawsze będzie działać inplus, więksość osób będzie to ślepo przyjmować, nie zastanawiając się nad tym.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 203
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

precelik: Nie masz morlaności - dla ciebie kraść i Promować to to samo! Właśnie o tym piszemy - jest cienka niewyzanaczlna na pozór granica po przekroczeniu której stajesz się po prostu nie sprytnym marketingowcem oszustem. A ni ja, ani rzaden profesor nie wyznaczy ani nie znajdzie tej płynnej granicy, ale to nie oznacza że je nie ma!

Pewne metody "materkingowe" sa jednak tak daleko od elementarnej uczciowości, że nikt rozsądny nie ma wątpliwości, że to po prostu oszustwo i wykorzystywanie.

Gdybym mój tok rozumowania podobny był to twojego to za jedną z metod promocji uznałbym grożenie bronią (coś w stylu: Kup Pan Cegłę) - przecież to tylko "agresywna promocja".

NIE NIE i jeszcze raz NIE - to że nie można wyznaczyć miejsca gdzie kończy się marketing a zaczyna oszustwo nie oznacza że nie ma oszustów. Tak samo jek nie wyznaczysz dokładnej granicy między nocą a dniem w pochmurny dzień!. A jednak nie stwierdzisz, że wobec tego NOC nie istnieje. Gdybyśmy dopuszczali taki tok rozumowania to światem rządziła by anarchia.

Więc róbcie sobie jak chcecie, ale ja nadal bedę przestrzegał ludżmi przed oszustami sprzedającymi wątpliwej jakości towary i usługi za wygórowane kwoty w których jedyną wartością dodaną jest trochę wody w mózgu.

Co do Cneb powtarzam jescze raz: metody marketingu publikowane na Cneb są w znacznej mierze przestarzałe i prymitywne, wywodzą się z marketingu amerykańskiego lat 20-30 ubiegłego wieku. Nie mają dużo wspólnego z tym co robi się dzisiaj - dlatego też są w pewnym stopniu nawet szkodliwe przy traktowaniu ich jako źródła wiedzy. Wątpliwa jest też jakość merytoryczna publikowanych artykułów. Na tym forum zajęliśmy się tylko art. dot pozycjonowania (bo jest nam najbliższy merytorycznie), ale również pozostałe (których ocena mogła leżeć w zakresie moich kompetencji i doktórych miałem dostęp) okazywały się zazwyczaj mierne.

---

Teraz część dla tych którym chce się dużo czytać.

Kim jestem, że wypowiadam się na te tematy. Nie ukończyłem żadnych studiów kierunkowych dot. marketingu i reklamy (jednak nie odrzucam wiedzy akademickiej). Pracuję w Marketingu i e-biznesie od 1995. w latach 2000-2005 jako specjalista d.s. Marktingu i reklamy w Firmie z Branży IT (z pierwszej dziesiątki w Polsce). Więc można uznać, że "otarłem" się o temat.

Naukowo: Podchodząc podręcznikowo do metod których niektórzy próbują bronić - W dowlnym podręczniku do Marketingu znajdujemy na początku rys historyczny. Okazuje się że Opisane przez Cneb metody zaliczyć można do tzw. orientacji sprzedażwej której śmierć datuje się na koniec lat czterdziestych. A szczyt rozwoju na wspomniane przeze mnie lata 20-30. Dominującą pozycję w takim marketingu zajmują róznorodne środki aktywizacji sprzedaży, ale z bez braku sprzężania zwrotnego z palnowaniem produkcji i inwestycji - wiemy czym to skutkuje.

Empirycznie: W życiu nie spotkałem człowieka, który odnisłby prawdziwy sukces stosują tak prymitywny marketing. Owszem spotakłem ludzi opowiadających piekne bajeczki i jeżdzących na Kanary, ale ich zadłużenie przekaraczoło wieloletnie dochody .. a przy okazji pozostawili po sobie ślad sfrustrowanych i naciągniętych. Spotkałem ludzi, którzy wogóle nie stosowali marketingu jako takiego ale ... ciężko pracowali i tworzyli towary/usługi po porstu dobre. Z doświadczenia wiem, że to Metody Cneb'u tak nie działają.

Intuicyjnie: Jeżeli intuicyjnie "czujemy" że teksty typu "I ty możesz ..." smieszą, a nawet wprowadzają czytelnika w zażenowanie to nie możemy się łudzić, że będa skutecznie działać na dłuższą metę. Tłumczenie, że 75% społeczeństwa to idioci, którzy to "łykną" - jak dla mnie ociera sie już o FASZYZM - każe bowiem uważać się użytkownikm za ludzi lepszych, wyróżnionych, a to oczywista bzdura.

Wielu ludzi którzy doszli w zyciu do sukcesu uznalibyśmy za "buraków" a jednak to oni mają majtąki? Wyłączając oszustów i złodziei (i szczęściarzy ;-) ) - są to poprostu ludzie pracowici i dobrze robiący to co potrafią. Wiekszość propozycji "drogi na skóry" skierowana jest wiec do ludzi leniwych, którzy mają aspiracje większe od własnej wytrwałości i pracowitości. Jednym ich argumentem i odpowiedzią na skucesy innych jest (słyszę to ciągle?) ("bo kradną i oszukują").

Czy moją odpowiedzą w pozycjonowaniu na spamowanie ma być jeszcze większy SPAM?. Czy w związku z tym, że ktoś ukradł przy prywatyzacji 10 mln złotych ja mam prawo swojemy pracodwacy ukraść 1000 zł?. Czy jeżeli ktoś wykorzystuje "marketing naiwnych" ja też mam naciągać i mamić?. To nie są dylematy związane z religią czy moralnością to elemntarna podstawa społeczności - niestety trochę zaburzona przez brak pouczucia nieuchronności kary ;-).

Ja patrze na to jednak z punktu widzenia konsekwencji w życiu - jeżeli wyniosłem z pracy spinacz buirkowy - to może wyniosę nastep nym razem twardy dysk, albo monitor, a może spróbóję okraść kasę, albo podrobić zlecenia przelwów i wyczyścić kilka milionów z konta!. Konsewetnie albo starasz się być w życiu uczciwym albo bądź "dobrym złodziejem".

CZy to oznacza, ze jestem kryształowy? Absolutnie nie, ale fakt posiadania nielegalnego Photoshopa (resztę już mam legalną) nie jest dla mnie powodem do dumy raczej staram się na niego zarobić i już. CZy fakt, że gdzieś w głębi mojego portoflio znalazły by się litery w kolorze tła, czy masowe wpisy w książkach gości ma pwodować, że usprawiedliwiam SPAM?. Nie po prostu buduję zaplecze, żeby już nigdy nie stosować "wątpliwych" metod.

To co piszę, to nie są tak jak mówi precelik "cudne frazesy" - tak po prostu jest. Nie jestem zamożny, ale ze swojej pracy utrzymuję rodzinę i jest to już mój mały sukces ... po za tym rozwijam się i widze prespektywy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnie jest ona powielana przez rzesze zwolenników pana M, którzy ślepo wierzą, że nie robiąc nic, dostaną coś. Tutaj jest pies pogrzebany.

Takie podpisywanie może być skuteczne. Jak ktoś szacunkowo ocenił ok. 5% ludzi jest twórczych, robi coś na co napradę ma ochotę, a pozostałe 95% to naśladowy

Co fakt to fakt, mało pan. M dopuszcza własnych myśli, ale jak ten ktoś zauwazył 95% społ. to pasuje.

Choć to własnie by wypadało zmienić :jezyk1: a nie to że wmawiać ludziom że to co on robi jest szarlataństwem. Bo to coś w stylu palimy czarownice, a po nocach do niej chodzimy. Kiedyś uczono zwalczania stresu, teraz uczą zarządzania stresem tak samo było z czarownicami. Promuj kreatywność :jezyk1: - zamiast tępić drugiego, jak chcesz juz coś zmienić (polecam ksiażki Edwarda de Bono - szarlatana kreatywności).

Gdy zdarzy mi się oglądać reklamę w tv (tv działa u mnie tylko w czasie meczów) bądź widzę bilboard na ulicy, to tylko oceniam - podoba mi się ta reklama, czy nie. Jeżeli się podoba, to zwracam na nią większą uwagę, staram się podejrzeć, jak twórca uzyskał tak ciekawy efekt.

Najciekawsza jest ostatnia kapania prezydencka, wolę zeby tacy jak pan M. Siebie sprzedawali. Niż żeby w ten sposób władze sprzedawać.

precelik: Nie masz morlaności

Co do Cneb powtarzam jescze raz: metody marketingu publikowane na Cneb są w znacznej mierze przestarzałe i prymitywne, wywodzą się z marketingu amerykańskiego lat 20-30 ubiegłego wieku.

Tak teraz mamy moralniejsze metody: lojalność szeroko pojęta, nlp, m.wirusowy... i dużo innych, których będizesz świadomy za 20 moze 100 lat i wtedy uznasz je za niemoralne.

PS: Ksiażka KOD UMYSŁU, wydana i promowana w sposób jaki używało się już 20-30 latach ubiegłego wieku w ameryce, a i pewnie treści w niej zawarte są przestarzałe przez MBC (majewski biznes consulting): https://nlp.ebiznes.org.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promuj kreatywność

I to piszesz TY który żadnego zdania od siebie nie napisałeś!.

Piszesz tak jakby Sam Majewski pisałał - a to przeciez niemożliwe.

BO przecież każdy rozsądny człowiek nabywając wiedzę potrafi nawet nie zgodzić się z swoimi, wcześniejszymi opiniami.

Nie chcę mi się z Toba polemizować ponieważ opierasz swoją wiedze na Aksjomatach - a taka dyskusja z merytorycznego punktu widzenia do niczego nie porawdzi - nie da się użyć logiki przeciwko aksjomatom - nie da się dyskutowac z kimś kto uważa się za nieomylnego a nie ma swojego zdania. Za kilka chwil pewnie opiszeż że przeciez nie dokońca zgadzasz isę z Panem M bo: .. i tu posypią się tak naiwne argumenty, że już nie będę musiał na nie odpowiadać.

Podyńczy człowiek z tego forum wykazuje większą kreatywnośc niż połowa ślepców z CNEBU razem wzięta, ale powiedziałem już wystarczająco - kto chce niech naiwnie wierzy - kto jest modrzejszy już dawno nie czyta tego wątku (chyba jestem jednak trochę stuknięty męcząc ten temat).

Pozdrawiam I to by było na tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja cierpliwość została wyczerpana. Niestety musze podzielić zdanie kolegi mrtn, że przy takim sposobie prowadzenia dialogu do niczego nie dojdziemy. Dlatego serdecznie pozdrawiam wszystkich należących do ekskluzywnego grona zwolenników pana M. i życzę owocnych sukcesów w robieniu ludzi w balona.

Wszytkich, którzy maja wątpliwości, czy zapisać się do CNEB namawiam do tego, aby wydali te pieniądze na bardziej pożyteczny cel, zamiast nabijać kabzę takim ludziom jak pan M, Pozdrawiam

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów wtrącę od siebie.

Jestem abontentem cneb.pl od ponad roku (w lipcu przedłużyłem abonament). Już możecie zacząć na mnie psy wieszać... :D

Daleki jestem jednak od huraoptymizmu niektórych fanów Piotra Majewskiego. Muszę przyznać, że CNEB spowodował u mnie kilka rzeczy:

1) zainteresował mnie tematem, który był wcześniej mi dość obcy

2) zachęcił do założenia działalności gospodarczej, o czym wcześniej w ogóle nie myślałem - i idzie mi obecnie całkiem nieźle

3) umożliwił poznanie kilku naprawdę ciekawych osób na forum CNEB (merytorium.pl), które zdecydowanie przewyższają Piotra Majewskiego zarówno umiejętnościami, jak i wiedzą

A teraz minusy:

1) Majewski to leń: nie chce mu się pisać nowych artykułów. Na swoim forum też pojawia się ostatnio coraz rzadziej

2) Majewski nie wnosi nic nowego - on po prostu powiela amerykańskie schematy. I tutaj ważna uwaga: negując tak usilnie to, co głosi Majewski odrzucacie także teorie takich osób jak D.Ogilvy, Joe Vitale, Jay Abrayam, J. Levinson, Ken Evoy - bo to właśnie ich powiela Majewski. Co jak co Majewskiego można krytykować ile chcecie - ale wymienione powyżej osoby naprawdę osiągnęły sukces na tych metodach.

3) Postawa Majewskiego wobec wszelkiej krytyki na jego temat - on tego nie traktuje jako cennych wskazówek, jak można się rozwinąć, ale po prostu to przemilcza.

4) Padła tu też kwestia wykształcenia Piotra Majewskiego - teraz już jest to w miarę jasne - to jeszcze student. Ta informacja jest na stronie szkoły "Adamka", której jest współzałożycielem.

Dla mnie udział w CNEB był czymś owocnym w życiu, bo od czegoś trzeba zacząć. Ale wątpię, czy przedłużę abonament na kolejny rok. Po prostu ta wiedza to już w tej chwili za mało. To było dobre na początek, żeby liznąć temat, ale jeśli chcę poważniej myśleć o swoim małym biznesie i marketingu to muszę przerzucić się na coś poważniejszego.

I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga:

Forum Majewskiego ma nieporównywalnie wyższy poziom niż to forum. I nie chodzi mi tu o merytorykę (bo z tym można się zgadzać lub nie), ale o postawę, zachowanie, klasę osób tam przebywających. A wiecie dlaczego? Bo płacą! Gdyby to forum było płatne (choćby symboliczną kwotę) to tutaj też nie wypowiadałby się byle kto i poziom dyskusji by wzrósł. Tak to już jest, że jeśli za coś się zapłaci to się to szanuje.

Pozdrawiam.

P.S. To mój pierwszy post, ale obserwuję to forum od blisko roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm powielanie standartów zachodnich to nie jest Nasza ulubiona Pasja:)

Wiekszość ludzi która odniosła Sukces i są tworcami wielu teraz Nas pouczających ksiązek też ukradła 1 milion niestety a obecnie żerują na swojej pseudo sławie żeby przekonywać innych o słuszności wyboru takiej samej drogi.

To że twórcy Amway-a zarobili krocie na innych to też jakoś do mnie nie przemawia.

Poziom forum ..........hm na płatnym forum uważasz co piszesz bo możesz szybko wylecieć i stracić pieniązki raczej tak to widzę.

A lincz my nikogo nie linczujemy :puknijsie: poprostu nie pozwalamy na promocję "pozazdroworozsądkową" rzeczy których w naszym mniemaniu są mało etyczne delikatnie rzecz biorać.Albo godzą w naszych potencjalnych klientów.Albo też pachną zachowaniami z Aksjomatami

2-3 tygodnie temu był u Nas vice -prezes jednego z największych przedsiębiorstw w Polsce który przez spotkaniem przezornie zajrzał na form żeby przygotować się do tematu.

I też usłyszałem wiele krytyki szczególnie że pomylił dział i czytał o e-commerce.

Przygryzł mi kilka razy i pośmiał się ze sposobów zarabiania w internecie.Ale przełknołem to jakoś spokojnie.

Każdy ma prawo wyboru ale tu "psychologii tłumu nie akceptujemy" i tylko tyle.

Ponadto nawet w imię kultury wypowiedzi nie możemy "Gówna" nazywać inaczej niż po imieniu .

Pamiętam stare powiedzenie pisarza James-a Jonsa "białe gó**o śmierdzi tak samo jak czarne"

I jeszcze jedną prawdę życiową Inteligentny Skur.....n jest o wiele bardziej niebezpieczniejszy od prostego chama"

Tępimy ponadto używanie frazesów i odnosimy ogromne sukcesy Naszą krytyką

Pamiętam tą kategorię rok temu :)

https://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...btnG=Szukaj&lr=

To była groza frazes na frazesie bzdury na bzdurach.

Forumowicze poczytali pomysleli pozmieniali.Moze jeszcze ideału nie ma ale nie bądzmy wymagający to tylko roczne forum.

A więc forum odniosło swój skutek (chodz nie jest komercyjne) podnosząc poziom wiedzy i swiadczonych usług.

I takie sobie spokojnie zostanie:)

Pozdrawiam

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszość ludzi która odniosła Sukces i są tworcami wielu teraz Nas pouczających ksiązek też ukradła 1 milion niestety a obecnie żerują na swojej pseudo sławie żeby przekonywać innych o słuszności wyboru takiej samej drogi.

Oj, nie sądzę, by taka generalizacja była jakoś szczególnie uzasadniona. Nie wiem, czy znasz osoby, o których pisałem dotychczas (Evoy, Vitale, Levinson, Abraham, Ogilvy), jeśli nie to serdecznie radzę poznać. I nie sugeruj, że to też złodzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://directory.sitesell.com/ Wystarczy mi to poczytać i już mam opinie.

No comments

"I have a great site, fantastic traffic, a subscriber base that loves my e-zine, and a profitable business. I have even opened a store using PayPal, which works great with SBI!, as well as a Yahoo! Store. I run the occasional eBay auction, too. (My SBI! site actually sends my Yahoo Store and my auctions more traffic than Yahoo! and eBay do!). But I have a problem... My site (yes, a specialty niche, just as you recommend) has been growing greatly -- I hope that you ............................

I started my first SBI! site in May 2003. In August, just four months later, my site generated almost $6,000 in sales

I still can't believe the incredible price for such a complete program. Thank you Site Sell!" -- , Ontario, Canada

Znów popelina dziękujemy ci Guru za niesamowite efekty twojego programu.

Jan Kowalski Warszawa -skadś to znamy :excl:

No comments :)

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie: czy Ty zawsze w życiu w każdej dziedzinie kierujesz się taką postawą? Bo jeśli tak, bo naprawdę współczuję tym, którzy Cię znają osobiście.

Te metody mogą Ci się podobać lub nie. Możesz negować też opinie zadowolonych klientów. Jednak nie zaprzeczysz, że ludzie, którzy stworzyli takie (żałosne Twoim zdaniem) metody doszli z ich pomocą do pieniędzy, które dla Ciebie (i dla mnie też) zostaną prawdopodobnie na zawsze w sferze w marzeń.

Ja po prostu oceniam fakty - jeśli taki Evoy zarobił na systemie SiteSell miliony (dosłownie); jeśli taki Jay Abraham bierze 5 tys. $ za godzinę konsultacji i ma pełno chętnych to chociaż warto posłuchać tego, co mają do powiedzienia.

Nie trzeba się oczywiście z tym zgadzać od razu, ale trzeba to porównywać i testować. Ale z całą pewnością nie można tego odrzucać od razu.

Przytoczę zdanie, które serdecznie polecam wszystkim: "Zanim cokolwiek będzie się reformować, trzeba nauczyć się chodzić drogami, którymi chodzili poprzednicy". I dodam od siebie: warto uczyć się tych dróg od najlepszych - a do takich z pewnością należą Evoy, Vitale, Abraham czy Levinson.

Tymczasem Twoja postawa: przeczytać kilka zdań i potępić to od razu, jest naprawdę godna pożałowania. Jeśli taki styl chcecie tu prezentować na forum, to ja naprawdę zabieram swoje zabawki i idę do innej piaskownicy :excl: Z czego zapewne będziesz bardzo zadowolony, bo lepiej tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te metody mogą Ci się podobać lub nie. Możesz negować też opinie zadowolonych klientów. Jednak nie zaprzeczysz, że ludzie, którzy stworzyli takie (żałosne Twoim zdaniem) metody doszli z ich pomocą do pieniędzy, które dla Ciebie (i dla mnie też) zostaną prawdopodobnie na zawsze w sferze w marzeń.
Łódzka ośmiornica swojego czasu miała jeszcze lepsze metody, bo miała jeszcze większe dochody niż wymienieni przez Ciebie ludzie. Chyba muszę wybrać się na odpowiednią praktykę...
Ja po prostu oceniam fakty - jeśli taki Evoy zarobił na systemie SiteSell miliony (dosłownie); jeśli taki Jay Abraham bierze 5 tys. $ za godzinę konsultacji i ma pełno chętnych to chociaż warto posłuchać tego, co mają do powiedzienia.
Skąd wiesz, ile on bierze za godzinę? Byłeś u niego i zapłaciłeś te 5k baksów, czy przeczytałeś na stronie lub w książce ?
Tymczasem Twoja postawa: przeczytać kilka zdań i potępić to od razu, jest naprawdę godna pożałowania. Jeśli taki styl chcecie tu prezentować na forum, to ja naprawdę zabieram swoje zabawki i idę do innej piaskownicy laugh.gif Z czego zapewne będziesz bardzo zadowolony, bo lepiej tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji, prawda?
To dobra postawa, bo po przeczytaniu tych kilku zdań zbiera się na wymioty, wszędzie to samo ubrane w nieco inne słowa, ale ciągle to samo. Mogę to porównać do Winampa z 10 różnymi skinami - taka sama funkcja i działanie, a nieco inny wygląd.

Poza tym, o jakim stylu tu piszesz? Masz swoje metody, ok - nikt Ci tego nie broni, ale dlaczego chcesz na siłę nas nimi zainteresować? Czy tak trudno pojąć, że dla np. dla mnie są one "g**o warte" i służą jedynie nabijaniu nieświadomych ludzi w balona? Czy tak trudno ci zrozumieć, że dla mnie - studenta psychologii - w każdym takim zdaniu widać jak na dłoni użycie słabości ludzkiego myślenia, wykorzystanie wszelakich pułapek podejmowania decyzji? Nie będę się tutaj nad tym rozwodził, analizował, bo mi się nie chce, wolę zająć się swoją pracą... poprostu szkoda zachodu, gdyż oponenci w dyskusji zupełnie nie zwracają uwagi na argumenty tylko ciągle powtarzają swoje puste frazesy, w swoim stylu.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulczyk dorobił się na

Guzowaty dorobił sie na

Walter dorobił się na

Cimoszewicz dorobił się na

Piskorski dorobił się na

A zwykły Kowalski ma to w ...........

I jakoś do ludzi sukcesu ich nie zalicza

Przedsiębiorczość czy spryt.

Żerowanie czy zaradność

Biznes czy złodziejstwo

Etyka czy ekonomia

Zaradność czy cwaniactwo

Manipulacja czy cięzka praca

............................

Jim Dornan zarobił w Amway też Miliony dolarów a Praczka Stasia biega po sasiadach i wszystkim o tym opowiada a wosku do samochodu mi nie sprzedała :excl:

70 lat ma kobicina pomazyć o sukcesie Jim-a może niekt jej nie zabrania.

Jim siedzi na Karaibach i robi 10000 wykład jak zostać milionerem .

A ci ktorzy w niego wierza pracują na jego potęge.

Szkoda pisać w kółko to samo a co jakiś czas wpadnie świezy forumowicz z drugiej strony i odgrzeje wątek na którym generalnie połozyliśmy ........... :)

Dobrze że to nie forum religijne zamęczyli by Nas świadkowie Jehowy :o

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla Was każdy człowiek, który osiąga sukces to od razu [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] i [ nierzetelny partner ], to ja dziękuję i naprawdę idę do innej piaskownicy. Dziękuję - życzę dalszego rozwoju koła wzajemnej adoracji przegranych i potępienia dla ludzi z sukcesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla Was każdy człowiek, który osiąga sukces to od razu [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] i [ nierzetelny partner ], to ja dziękuję i naprawdę idę do innej piaskownicy. Dziękuję - życzę dalszego rozwoju koła wzajemnej adoracji przegranych i potępienia dla ludzi z sukcesem.

Zadałem Ci bardzo grzecznie jedno jedyne pytanie. A Ty odwróciłeś

się i wyszedłeś obrażony... :]

Daleko mi do retoryki Kill Billa, ale to Ty sam podkładasz się takimi

pierdołami jakie tu wypisujesz.

Ajajaj, wybacz: 'faktami'.

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności