Skocz do zawartości

Opinia o Cneb.pl


Red

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tylko napisze tyle: Dwóch kanadyjskich psychologów (Knox i Inkster) przeprowadzili badania podczas wyścigów konnych, które wykryły pewną prawidłowość. Bezpośrednio po obstawieniu na konkretnego konia ludzie byli pewniejsi jego wygranej niż bezpośrednio przed wykupieniem zakładu. Wiara w konia wzrosła po zapłaceniu już za niego choć to cały czas był ten sam koń. Kiedy dokonaliśmy już wyboru uruchamia się silny nacisk na zachowanie konsekwentne i zgodne z tym w co już się zaangażowaliśmy.

No i podpisuje się pod wypowiedzią Jeża

8)

ściągaj za darmo stare gry w dyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 203
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Nie chciałem wypowiadać się w tym wątku, bo nie uważam żebym posiadał jakieś kompetencje w temacie cneb.pl ale... :)

Zdanie sobie już wyrobiłem. Może krótka historyjka.

Jakieś 7-8 lat temu, gdy szukałem pracy zadzwoniło do mnie małżeństwo z ofertą za...tej pracy. Mój numer wzieli z jednego z ogłoszeń które zamieszczałem w owym czasie w gazetach. Umówiłem się z nimi - przyjechali do mnie i zaczeli roztaczać piękne wizje tego ile to mogę zarobić pieniedzy... pasywą pracą :( Wystarczyłoby że wykupię za X złotych "pakiet startowy" w którym będą znajdowały się wszystkie informacje pomocne w zarabianiu nawet XX PLN/miesięcznie (nie pamiętam dokładnie ilo to było ale napewno duużo więcej niż średnia krajowa ;) ). Ich wizje o tym jak to łatwo będę zarabiać tyle kasy, nic nie robiąc - wystarczy że zacznę chodzić na spotkania jakiegoś ich guru - który mi we wszystkim pomoże, przyznam były dla mnie jako młodej osoby 19-20 letniej wówczas, bardzo kuszące. Na szczęście zdrowy rozsądek zwycieżył :lol: Aaa zapomniałem dodać jakim samochodem przyjechali do mnie z ofertą zarabiania duuużych pieniędzy... był to maluch - sądząć po tym, że przy ruszaniu gość brał go na pochych - nienajnowszy rocznik :)

Nie muszę chyba nikomu pisać dlaczego zamieściłem tą historyjkę?

Zwroty jakimi się posługiwali w rozmowie były dokładnie takie jak u pan PM. Wypisz wymaluj. Bynajmniej nie twierdzę, że na cneb.pl (i stosując podobne techniki) nie idzie zarobić - wręcz przeciwnie (smutne - ale prawdziwe).

Smutne jest również to że wpadasz w ten system (bo to jest system działa na zasadzie: rób i się nie zastanawiaj) i wierzysz że robisz coś dobrze, że jesteś Kimś i prowadzisz własną działalność i... o ironio myślisz że jesteś "sam sobie szefem".

Tymczasem jesteś trybikiem w maszynerii której idea i skuteczność powstała w dużej części dzięki (tak wyszydzanej przez niektórych) Nauce. Powstał system, który w różnych odmianach i na różnych płaszczyznach jest powielany. Na celu zaś ma tylko jedno: wciskać ludziom gó**o, aby Ci wciskali je coraz to dalej.

Poziom wkładu intelektualnego jaki masz wnosić do tego systemu jest porównywalny do wkładu intelektualnego niewykfalifikowanego robotnika budowlanego, z tą różnicą, że taki robotnik robi coś pożytecznego.

Zapewne część z Was (chyba wiemy którzy) powiedzą, "ale ja na tym zarabiam"!!!

Pominę fakt, że jeśli ktoś nie jest na szczycie to nie jest to zbyt dużo.

Natomiast chciałbym tu jeszcze napisać: Pieniądze to nie wszystko.

Jest jeszcze coś takiego jak szacunek do samego siebie i do drugiej osoby. Ja spaliłbym się ze wstydu jeśli popełniłbym coś takiego: www.internetmarketing.pl znajomym chyba nie potrafiłbym w oczy spojrzeć... chyba że byliby to znajomi z cneb.pl ;)

Wiem że dla niektórych (wiemy kogo...) jest to całkowicie naturalne, ale... ja i większość (na szczęście) osób nigdy nie napisałaby o sobie jaki to jestem zaje...bisty, jaki wspaniały i jaki cudowny, i współpracując ze mną oszczędzisz 14 000 PLN. Ja nie umiałbym wciskać ludziom gówna mówiąc że jest to złoto. Nawet jeśli bym umiał raczej satysfakcji by mi to nie dawało żadnej. Niemniej każdy ma wybór własnej ścieżki w życiu...

Chyba trochę za bardzo się rozpisałem. Zreszta zdaję sobie sprawę, że i tak ten post jest bez sensu, bo nikogo (wiecie kogo...) nie przekonam w tej dyskusji.

Jeszcze tylko dwa zdania - i właściwie zdecydowałem się napisać tego posta własnie dlatego.

Nauka, którą większość ze śpiewców "guru" tak namiętnie depcze, jest podstawą naszej cywilizacji, czy sie to komuś podoba czy nie.

A argument że nauka jest nikomu niepotrzebną teorią jest śmiechu warty.

Cała nauka powstała w oparciu o praktykę, a praktyka czerpie z nauki - dotyczy to wszystkich dziedzin nauki

zYm3N: Może warto poświęcić trochę czasu na naukę? Byłbyś skutezcniejszy we wciskaniu gówna ludziom? I wmawianiu im, że zarobią na czytaniu e-maili ;)

Ze strony z Twojej stopki: https://www.mini.net.pl/~madagaskar/ptr.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boloo: eh.. :> Czasami nie chodzi o to, aby umożliwić ludziom zarabianie.. czasami chodzi o możliwoiść wstawienia reklamy .. :>

Wiesz, dlaczego nie zarobić na czymś, na czym można zarobić ? A to, że to nie jest zgodne z ideałami.. no cóż.. przykro mi bardzo. Ideałami się nie najem :>

Tak w ogóle.. nie spamuję (teraz, kiedyś jechałem po książkach pamiątkowych :>) .. ale w miarę kombinacji udaje mi się zarobić trochę grosza... chbya nie jest tak źle. Fakt, że na pozycjonowaniu na razie zdobyłem mniej kasy niż na projektach php/c++, no ale cóż... dla mnie to po prostu wyzwanie. Nie będę pozycjonował hasła hosting, bo mi się to nigdy nie uda, ale "zarabianie przez internet" ? Czemu nie ? :-)

Ogólnie, to nawet nie wiem, czy się ze mnie nabijasz, czy dajesz dobrą radę.. :>

Książki psychologiczne zacznę czytać.. już wkrótce (aby trochę wolnego znajdę..)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by tu dozo nie mowic, sami przeciwnicy Majewskiego przyznaja, ze umie wcisnac cos, co komus nie jest potrzebne i to za 99zl. Wiec jednak cos potrafi. A wlasnie o sklonienie odwiedzajacego do zakupu chodzi.

Oczywiscie debilizmem jest umieszczanie poprzez ctrl+c ctrl+v formulek z cneb.pl na stronie hanlujacej telewizorami, czy ksiazkami. Ale debilizmem juz nie jest umieszczenie czegos takiego na stronie, jesli sprzedaje sie preparaty odchudzajace. Wiekszosc odwiedzajacych to zapewne kobiety, ktore sa dosc podatne na takie sugestie.

I sadze, ze dla takich firm taka "reklama" jest bardzo dobra.

Inna sprawa jest, czy Pan Majewski ma jakies rady dla osob sprzedajacych innego typu rzeczy dla klientow, ktorzy nie "poleca" na tekst "ty tez mozesz sie smiac" etc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do argumentow, ze wszystko co Majewski pisze mozna znalezc na sieci albo w ksiazkach.. Oczywiscie, tylko kto majac jakis swoj biznes ma czas na poznawanie nowej dziedziny nauki? Wtedy wlasnie kieruje sie do takich osob, aby to one podpowiedzialy co zmienic, co napisac etc.

Nie bornie autora cneb.pl, nigdy nie mialem z nim nic doczynienia. Wypowiadam sie tylko dlatego, ze niektore argumenty w tej dyskusji sa wg mnie nieprzemyslane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boloo , masz super umysł , rzadko już spotykam taki

ściskam pionę

mój przyjaciel , największy , taki od dziecka , razemśmy sól żarli i inne takie spoiwa przyjaźni

mówi raz - stary jest dobrze , chodź na spotkanie

patrzę , a on w krawacie to do mnie mówi

co to za krawat - pytam się go - i jakie spotkanie , ale już widzę w oczach coś innego , nie jego

wystraszyłem się

inny był ...

przyjdź na spotkanie - mówi - ja będę teraz dużo zarabiał , 4 tysie miesięcznie na poczatek , a potem .. , i ty też , przyjdź ...

i majta tym krawatem obłędnie

ja cię zaprowadzę - mówi

nigdzie nie polazłem

ołed trwał dwa miesiące

wkopał najlepszą sąsiadkę i paru znajomych z pracy

wkopał w sensie ze zadłużyli sie zeby dać wpisowe , które objete było tajemnica i nigdy się nie dowiedziałem ile

tyle mi tylko przyjaciel powiedział , już na trzeźwo , po tym obłędzie , że to był koszmar , prawdziwa sekta , że czujesz sie jak KTOŚ , ze wreszcie , wreszcie trafiłeś na żyłę , że się uda a reszta to barany

i tak dalej

cały syndrom początkowego uzależnienia w sekcie

tak to wpisałem może nie na temat , ale już zostało tyle powiedziane , ze tylko powtarzać sie mozna

a cneb to czyste NLP i żenada

bądźcie zdrowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytajac powyzsze wypowiedzi doszedlem do wniosku ze niepotrzebnie zamknalem temat :D

Wydaje mi sie ze ludzie na forum wiedza wiecej niz inni konsumenci i sa bardziej swiadomi tego co wciska im kazdy supermarket. Ale czy czyni nas to bardziej odpornymi ??

Dzisiejszy marketing czerpie z nauk o zachowaniu sie mozgu. Nawet specjalisci od reklamy telewizyjnej sami przyznaja ze ulegaja promocjom itp. Moze sa bardziej swiadomi i nie wszystko na nich dziala. Ale czy mamy wladze nad podswiadomoscia ?

Ale ton w ktorym niektorzy pisza o ludziach jest troche niefair. Ludzie sa rozni. Macie swiadomosc swojej wiedzy ale nie macie swiadomosci swojej niewiedzy. Takze z osadami w stylu ze reszta spoleczenstwa to idioci a my jestesmy the best moze ostrozniej.

Tak w ogole to widze tutaj sporo anarchistycznych charakterow :D

Check email deliverability tool Maildog

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis P.M. widziałem, przejrzałem zarówno artykuły jak i forum, dociera do mnie newsletter. Nie jestem abonentem.

Ze swojej strony dodam, że wiedza zgromadzona na cneb do niczego mi się nie przydała, a treść zawarta na forum nie zaciekawiła mnie na tyle by przekopać chociaż część tematów.

Dla niektórych jednak owe materiały mogą być natchnieniem. Wystarczy spojrzeć na niektóre promowane aukcje allegro. Najbardziej mnie śmieszą licencje na programy, setki ludzi kupują myśląc, że zarobią owe 23.000 miesięcznie.

Spotkałem się z wpisami do księg gości z refidami na cneb. To jest dopiero szczyt bezczelności.

Jednak ja bym wydał te 99zł inaczej. Desery bakomy. Co trzeci dzień przez cały rok, pałaszować przepyszny produkt. No i w wolnych chwilach poczytać, poszukać, podpatrzyć, potestować....

karmel.jpg

Do melassy: wielu forumowiczów tutaj to bardzo mądrzy ludzie, niestety jednak dużą część stanowią osoby, które zapaskudzają forum.

Jak wszędzie.

linki ze stopki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy marketing czerpie z nauk o zachowaniu sie mozgu. Nawet specjalisci od reklamy telewizyjnej sami przyznaja ze ulegaja promocjom itp. Moze sa bardziej swiadomi i nie wszystko na nich dziala.  Ale czy mamy wladze nad podswiadomoscia ?  

pojęcie podświadomości jest chyba nadużywane .. wystarczy powiedzieć " tak , ale nasza podświadomość " i po sprawie :D...

pozwolę sobie zacytować C. Rogersa :

" Najskrytszy rdzeń natury człowieka , najgłębsze wartswy jego osobowości , podstawa jego " zwierzęcej natury " , jest ze swej istoty pozytywna - jest z gruntu uspołeczniona , postępowa , racjonalna i realistyczna ( ... )

kiedy właściwa jedynie człowiekowi świadomość funkcjonuje swobodnie i w pełni , odkrywamy , ze kryje sie w nas nie zwierzę , którego mamy się bać , nie bestia , którą nalezy kontrolować , ale organizm zdolny - dzięki niezwykłej koordynującej umiejętności centralnego systemu nerwowego - zachowywać sie w sposób zrównoważony , realistyczny ... "

tyle cytatu

i moje widzenie sprawy jest takie :

nie podświadomość , ale świadomość tu jest istotna , czyli jej zaburzenie ( nie kliniczne oczywiście , ale , powiedzmy , zaburzenie samoobserwacji i asymilacji zjawisk dookolnych , znaczy się tego co dociera do nas zewsząd )

cholera , ze ja piszę to wszystko w temacie o jakimś cneb :/

świadomośc to samoobserwacja , która nie jest jakims niedobrym skupianiem sie na sobie samym co prowadzi do nerwicy , tylko asymilacją zjawisk przy uzyciu wszystkiego co się ma : nieznanych głębin oceanicznych podświadomości i zapisanych w ciągu całego życia treści i doświadczeń emocjonalnych

nie chce mi sie tego rozwijać:D

chodzi mi tylko o to żeby nie bać sie podświadomości i nie stosować tego wyrazu przy byle okazji

zaś psycholodzy pracujący dla reklamy i np. projektujący ustawianie produktówe na półkach tak aby klient sięgał po nie na zasadzie impulsu , to bardzo biedni ludzie ..

ja nie siegam impulsywnie:)

Tak w ogole to widze tutaj sporo anarchistycznych charakterow :D

znowuż pojęcie anarchii to też grubsza rzecz :-)

albowiem anarchia to chaos , nic innego , ale ... kończę pisanie , bo i tak nikt nie doczytał do tego momentu prawdopobnie , a i ja sie juz znudziłem swoim wymądrzaniem kuriozalnym

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Nie bede komentowal wypowiedzi wszystkich przeciwnikow bo nie ma to wiekszego sensu. Napisze tylko ze zgadzam sie ze stwierdzeniem

Co by tu dozo nie mowic, sami przeciwnicy Majewskiego przyznaja, ze umie wcisnac cos, co komus nie jest potrzebne i to za 99zl. Wiec jednak cos potrafi. A wlasnie o sklonienie odwiedzajacego do zakupu chodzi.

Dokladnie. A ja zarabiam na takich "frajerach" (cytat z forum). I jest i z tym dobrze ;-)

Nie bede sie klucil co do ideologii.

PS.Sorka ze tak dlugo nie odpowieadalem ale nie bylo mnie na forum..

Absurd, nonsens i hipokryzja.

Mój blog o SEO / SEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś komu sprzedałeś abonament zdąży sie wściec że piszesz o nim frajer zamin doczyta że cytujesz... powodzenia

Napisalem wyraznie "frajerach" (cytat z forum). Sami nazywacie ludzi wykupujacych tam abonament frajerami (choc nie wiem dlaczego) a ja uzylem tego wyrazu w cudzyslowiu jako cytat z innych wypowiedzi ;-)

Absurd, nonsens i hipokryzja.

Mój blog o SEO / SEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostalem mail. Prawde mowiac nie pamietam abym sie zapisywal do jakiejs akademi. Sposob pisania przypomnial mi ta dyskusje:) Zamieszczam jako ciekawostke...

Dopiąć swego w negocjacjach ceny, przekonać trudnego klienta, któż tego nie chce? 

Osiąganie adekwatnych cen staje się coraz ważniejsze, ponieważ z prawidłowym ich poziomem związane są bezpośrednio również zyski. Zyski zaś są tlenem dla wszystkich przedsiębiorstw małych, średnich i dużych. 

Dzięki tej książce nabędziesz zaufania i wewnętrznego przekonania do wyższych cen, dowiesz się jak z entuzjazmem sprzedawać wysokie ceny, jak do nich przekonać, i jeżeli to nieuniknione, jak z najmniejszym możliwym rabatem ukoronować sprzedaż zamknięciem. 

Oto niektóre z wielu tematów w niej omówionych: 

Dlaczego ważna jest (jak ją w sobie wyrobić) siła przekonywania przy uzasadnieniu ceny? 

Jak argumentować lepiej od konkurencji? 

Recepty na oferentów tanizny 

Jak z większą pewnością forsować cenę? 

Jak negocjować w sposób profesjonalny? 

Jak zachować spokój przy atakach cenowych?

 

Dobre pomysły na mądre warunki sprzedaży. 

Erich Norbert Detroy jest jednym z wiodących trenerów zarządzania i sprzedaży w obszarze niemieckojęzycznym.

Książka ta przedstawia w skondensowanej formie jego doświadczenia z dwudziestopiećioletniej praktyki doradczej, zebranej przy udziale ekspertów z Detroy Consultants International (DCI), Beilstein/Wirtembergia, w 500 europejskich przedsiębiorstwach.

E.N. Detroy jest autorem wielu doskonałych książek m.in. Mit Begeisterung verkaufen, Das groBe Handbuch fur den Verkaufsleier oraz Das Powerbuch fur Neukundengewinmung.

ilość stron: 380 

inwestycja: 149 zł 

wydanie szyte, oprawa twarda z obwolutą

papier ekologiczny bez chloropochodnych wybielaczy

PRZYPOMINAM: Szanuję Twoją prywatność. Wyraziłeś zgodę na otrzymywanie

      tego newslettera na adres marcin@kroscienko.com. 

Aby usunąć swój adres z mojej listy kliknij Tutaj lub wyślij list na adres kontakt@hdt.com.pl o treści:

WYPISZ marcin@kroscienko.com

------------

HDT Consulting 

Akademia Sukcesu 

www.hdt.com.pl 

A ja nie będe miał sygnaturki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności