Coraz ciaśniej na rynku?

[kadzielawski]

Witam

Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło więc chciałem się dowiedzieć czy to zaczyna być normą.

Robimy stronę nowopowstałej firmie. Domena świeża, nie identyczna jak nazwa firmy. Wszystko powieszone na serwerach Futuro.

Postanowiliśmy pokazać już w domenie pierwsze efekty prac.

Strona nigdzie nie zaindeksowana, 0 linków prowadzących do domeny.

Po 2 dniach do właścicielki (telefony już były na stronie podane) dzwoni firma robiąca strony z pytaniem "czy nie poprawić im strony".

Jak to możliwe, czy to administrator serwera puszcza farbę o nowych domenach, czy może Netart śledzi postępy sprzedanych domen?

Czy spotkaliście się już z czymś takim?

Paweł

[adek]

a co to za firma? Zapewne tez niedawno zaczęli (albo kowalski zaczął) skoro tak ,,biedują" ze zleceniami

[kadzielawski]

a co to za firma?

Niestety Klientka nie zapamiętała nazwy. efekt był taki, że poprosiła aby strona jednak nie była jeszcze widoczna w sieci.

[nightmare]

Nie wiem jak dokładnie jest z netartem i futuro ale ja mam jedną z domen w ogicomie i dzwonili do mnie konkretnie z ogicomu. Pan się ładnie przedstawił powiedział że mam u nich domenę taką i taką i czy nie chce jej pozycjonować lub dołożyć sklepu internetowego. Także pewnie jest tak że jakaś pod firma czy partner dzwoni do Ciebie bo musi to być zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych.

[WebmasteruS]

Fakt, każdy chce zarobić i podprowadzają klientów na różne sztuczki, lecz klient wie że osobą która mu robi dany projekt jest znana, najlepsza ma dużo referencji przyuzwoitą cenę , nagrody to nie zmieni jej na inną.

[kadzielawski]

Fakt, każdy chce zarobić i podprowadzają klientów na różne sztuczki,...

Mnie to bardzo nawet nie zirytowało, ale zastanawiam się KTO puszcza farbę i czy jest to zgodne np. z regulaminem danej firmy.

Nie sądzę by ktoś znalazł w jakikolwiek sposób tą witrynę prócz sprawdzenia jakie domeny zostały ostatnio wykupione i co dzieje się na serwerach.

A to dotyczy już konkretnych firm.

@ nightmare - no tu miałeś sprawę jasną. Wyraziłeś zgodę na przetwarzanie swoich danych w celach marketingowych. Tutaj nic takiego nie miało miejsca. Gdyby do mnie się zwrócili z propozycją wykonania (poprawienia) serwisu to OK.

[lolki]

Wiele firm i ich właścicieli nie szanują żadnych zasad, są zwykłymi sępami które zrobią wszystko aby trochę zarobić, jakiś czas temu był o tym wątek w pogaduszkach.

[kadzielawski]

Wiele firm i ich właścicieli nie szanują żadnych zasad, są zwykłymi sępami które zrobią wszystko aby trochę zarobić, jakiś czas temu był o tym wątek w pogaduszkach.

Wiesz Lolki, z tym to można się liczyć w przypadku firmy "uduś", ale wystrzegam się tego i dlatego korzystam z dużych firm (netart, futuro).

Osobiście myślę, że to jakiś pracownik tych firm podsyła info o nowych serwisach swoim kolesiom, ale mogę się mylić

dlatego też ten wątek, z pytaniem czy mieliście podobną sytuację. Może to faktycznie przypadek tylko... choć mało prawdopodobny.