Hosting w CAL.pl

[Stalos]

Jeżeli chodzi o strony robione w php - działa bez zarzutu (czasem dziwne problemy, ciężkie do wytłumaczenia z kodowaniem w bazie danych - pojawiające się dość losowo....)

Jeżeli chodzi o strony w Ruby On Rails to NIKOMU NIE POLECAM.... - ciekawych odsyłam do wątku w którym się wypowiadałem https://www.rubyonrails.pl/forum/t1032-Prob...-z-ror-w-cal.pl

[WOW]

Witam...

Jestem ciekaw waszych opinii na temat hostingu w cal.pl. Co myślicie o tej firmie i usługach przez nią świadczonych ??

Nie polecam cal.pl a wręcz przestrzegam bo u nich klient jest tylko od dostarczania kasy!!!

opiszę wam co mi sie u nich ostatnio przytrafiło:

mam u nich konto a w nim kilka domen

ze dwa tygodnie temu moje konto zostało zablokowane (oczywiście bez powiadamiania mnie, to u nich norma)

po wielokrotnych próbach by ustalić powód tej blokady, po ok dobie otrzymałem informację że to przez treści dla dorosłych...

OK, uprosiłem by odblokowali by pokasować wszystko co ociera sie o takie treści...

po chwili po pokasowaniu wszystkiego co sporne nastąpiła kolejna blokada

i ponownie wielokrotne maile (bo prze telefon nikt niczego się tam nie dowie) by sie dowiedzieć o powód kolejnej blokady

doczekałem się pierwszej informacji po prawię 2 dniach!!! że spalam za dużo ramu...

i ponownie wielokrotnie próbuję sie dowiedzieć która strona/domena generuje aż taki ruch...

niestety tego nie zdołałem sie dowiedzieć

po prawie tygodniowych przepychanek z nimi powiedzieli mi że aby rozwiązać problem muszę wykupić srwer VPS i to rozwiąże problem...

OK. myślę sobie co tam kilkadziesiąt złotych miesięcznie ale wszystko będzie śmigać bez problemu...

przenosiny trwały prawie dwa dni a i tak nie zdolali wszystkiego przenieść to po pierwsze a po drugie kilka serwisów mialo błędy itp...

po interwencjach, po wielokrotnych interwencjach dowiaduję sie że zbyt dużo spalam tego ramu nawet jak na serwer VPS więc każą mi dopłacić kolejne 20 zlotych miesiecznie by problem znikł...

mialem już dość po to wszystko trwalo ok 1,5 tygodnia...

napisalem im że rezygnuje z ich usług i zależy mi tylko na jednej domenie, chciałem ją przenieść do innego dostawcy...

musialem wypelnić wniosek o wydanie kodow AuthInfo potrzebne do przetransferowania domeny...za co otrzymalem fakturkę na prawie 100 pln

więc pisze do nich że to oni naciągneli mnie niepotrzebnie na zakup tego VPS że oni powinni wiedzieć czy to rozwiąże wcześniejszy problem...

napisałem im niech tą fakture za wydanie kodow potrzebnych do trasferu domeny uznają za zapłaconą i rozstajemy sie w zgodzie itp...

z ich strony totalna olewka....

za nic mają klienta, jeśteśmy tam tylko od dostarczania kasy... i zastanawiam sie czy te wcześniejsze problemy to nie jest ich celowa polityka by od nas klientów wyciągać kasę...

tak więc przestrzegam przed cal.pl... bo po pierwsze kontakt z nimi jest poniżej krytyki, po drugie dla nich liczy sie tylko kasa i wcale nie wiem czy w perfidny sposób nie wyciągają kasy...

[axe_29]

Potwierdzam. Totalne olewanie klienta. Mój przypadek:

Całe moje konto zostało wyczyszczone (wszystko z panelu Direct Admin, pliki na serwerze) na moje liczne prośby otrzymywałem skrajne odpowiedzi. Po 5 dniach (licznych dyskusjach) dopiero mi przywrócili wszystko jak należy.

Dodatkowo czasami zdarzają się u nich kilkugodzinne pady.

NIE POLECAM

[Radw]

Ja aktualnie nie mam problemu, poleciłem znajomemu i on też nic o żadnych problemach nie mówił. Mam u nich 2 serwery kiedyś miałem problemy z bazą ale przenieśli w ciągu 2 dni i problem zniknął.

[Szeryf]

ja rowniez odradzam ta firme, slaby kontakt, brak info o blokadzie strony!, a w dodatku nie podpisuja sie w mailach, wiecej z nimi problemow niz pozytku, jak tylko znajde chwile to przenosze strony na inny serwer i uciekam od nich.

[Gość Kalamazoo]

TRZYMAĆ SIĘ Z DALA OD CALA!

Firma Cal.pl wyłączyła nagle przeszło trzydzieści naszych serwisów bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia przez co przez 10 dni nie działały serwisy. Możecie sobie tylko wyobrazić jaki to miało negatywny skutek dla percepcji serwisów, pozycjonowania, zarobków – reperkusje takiego wyłączenie odczuwa się przez kilka miesięcy. Na dodatek, podczas naszych prób zaradzenia sytuacji, zamiast zaproponować jakieś rozwiązanie, najpierw pracownicy Cal milczeli przez dwa dni, nie odpowiadając na nasze maile, tickety, telefony, a później bezczelnie napisali, że dziękują za współpracę.

Na dodatek bezczelnie i bezpodstawnie oskarżyli nas o złamanie regulaminu ponieważ oświadczyli, że przekroczyliśmy "transfer i powierzchnię", przy czym nigdzie nie jest spracyzowane jakie są "dopuszczalne parametry" i parametry "obciążenia procesora" bo takich parametrów Cal.pl nie udostępnia swoim klientom. Nigdzie nie udostępniają licznika obciążenia procesora, poza ogólną informacją wykorzystania transferu i pamięci serwera, które były analogicznie 25% i 10%.

Punkt 2.12 sławetnego regulaminu Cal.pl mowi: „Administrator zastrzega sobie prawo do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym z Abonentem, w przypadku kiedy zakupiony przez Abonenta pakiet hostingowy używa za dużo zasobów sprzętowych, powodując trudności techniczne w pracy serwera. Abonent w takiej sytuacji powinien dostosować swój pakiet hostingowy do zużywanych zasobów serwerowych.”

Powyższy paragraf jest przykładem bezczelnej ignorancji, arogancji, niekompetencji i zrzucania całkowitej odpowiedzialności na klienta, który nawet nie wie o jakie konkretnie cyfry chodzi bo nie ma ich nigdzie udostępnionych. Nie udostępniają bowiem liczników, które pokazują obciążenie pamięci.

To firma Cal złamała umowę wyłączając nasze serwisy, przy czym nawet zablokowali nam nawet bezczelnie albo przez czystą głupotę, brak wyobraźni lub przez lenistwo, na dwa dni dostęp do naszych danych co jest zwykłym zaborem mienia i właśnie rozmawiamy z naszymi prawnikami w jakiej formie złożyć doniesienie do prokuratury i/lub złożyć pozew do sądu o rekompensatę za utracone dochody. Konsekwencję zastopowania serwisów będziemy odczuwać przez miesiące, co możemy udokumentować.

Przed tym incydentem, usługa ich był na niskim poziomie. Moja babcia zawsze powiadała „Tanie mięso psy jedzą” i takim „mięsem” nas karmią administratorzy Cal.pl. Nie odpowiadanie na maile, kilkudniowe reakcje na zapytania lub prośby to standard. Firma nie jest poważna i lepiej trzymać się od niej z daleka w imię sloganu:

„Z DALA OD CALA!”

[bunitas]

Ja również odradzam cal.pl pod każdym względem. Otrzymanie od nich kodu authinfo graniczy z cudem.

[Emil25]

Potwierdzam negatywne opinie - jakość obsługi mizerna. Można naprawdę się na nich mocno wkurzyć.

[Radw]

Wcześniej polecałem teraz OSTRZEGAM. Znikły mi pliki z serwera, razem z logami. Gdy zapytałem się co z backupami dowiedziałem się że miałem na stronach nietypowe przekierowania i nie da się ich odzyskać. Po 3 miesiącach pliki wróciły. Na odpowiedz od nich trzeba czekać nawet kilka dni

[bestos]

Ja również odradzam.

Kontakt nie przyjemny, na proste pytania odpowiadali w stylu: nawet się wam nie chce faq przeczytać, wszystko jest w regulaminie. Regulamin naszpikowany dodatkowymi kosztami, a w momencie gdy konto przekroczyło limit zostało zablokowane, musiałem błagać żeby je odblokowali w celu zabrania danych, momentami nie odpisywali na maile... A backup płatny i wogole... nie polecam