Skocz do zawartości

PF, PKT, Kompass i ich 'umowy' z Google


radar22

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

wczoraj mialem telefon od pani z pf i zaczalem wypytywac o szczegoly zwiazane z pozycjonowaniem co i jak

niestety nie udalo mi sie wejsc w role debila internetowego bo znalazla mnie po stronie...

wiec jak zaczalem sie dopytywac zmienila nagle front i zaczela sie wypierac zeby oni COKOLWIEK pozycjonowali ze niby jakis nieudacznik posrednik takie rzeczy proponuje ze oni absolutnie nic na ten temat itd

jednak po jakims czasie dalo sie wyczuc ze panienka jest swietnie obstukana w terminach seo i dobrze wie co jest co i gdzie sie wyswietla w google

na koniec zaczela cos przebakiwac o miejscu w ich adwordsie czy cos juz sam nie wiem o co jej chodzilo

ale odczulem ze z niewymowna ulga konczyla rozmowe jak zaczalem sie spieszyc :)

cos tam jest na rzeczy i jak mowil przedmowca - naciagaja niewiedzacych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wykupionego ogłoszenia dostają Państwo GRATIS:

linka do swojej skrzynki mailowej na portalu www.pf.pl -GRATIS

słowa klucze (15), które pozwalają wyszukać Państwa Firmę na portalu www.pf.pl

wyszukiwanie Państwa Firmy przez wyszukiwarki: Google, Wirtualna Polska, Interia.pl, Puls Biznesu, Wprost, Dzień dobry, Infor.pl, Blog.pl, Szukaj.pl, Gery.pl, Yellowpages.pl i wielu innych.

Cytat dosłownie z oferty, jeśli to nie jest wprowadzanie klienta w błąd to co?

Pozdrawiam

Bartek

Setia.pl - seo, marketing, optymalizacja, pozycjonowanie stron w wyszukiwarkach

Telefonia internetowa MyFon.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat dosłownie z oferty, jeśli to nie jest wprowadzanie klienta w błąd to co?

nie do konca Bartku jest to wprowadzanie w blad. Bo faktycznie na niektore lekkie frazy sa oni wysoko (razem z PKT.pl) ale jak wiesz to nie jedyna "niescislosc" w ich "ofercie". Fakt, ze przejsc z ich stron na strony firm juz konkretnych jest mala jest skrzetnie ukrywany miedzy slowami. Mnie poinformowal pan, ze moja "wizytowka firmy" na ich stronach wyswietli sie tam iles tam iles razy. Ale o przejsciach na moja strone juz ani slowa.

Wniosek? Cos widziec, a dotknac to 2 rozne rzeczy. Jak ktos tylko widzi to nie koniecznie klika.

edit 8.12.2006 - jakby padli? enirobummf7.th.jpg www.eniro.pl

https://' target="_blank">

sq- Aero Plan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Nie wiem czy to nie powinno być w dziale Dowcipy...

Zadzwoniła dziś do mnie pani telemarketerka z PKT - Polskie Książki Telefoniczne (raczej dość poważna firma), w sprawie przedłużenia mojej reklamy drukowanej i internetowej na przyszły rok. Miałem takową wykupioną za ponad 600 zł - więcej tego nie uczynię, wywalone pieniądze, bo kto tam szuka webmasterów i pozycjonerów?

Ale nie o to chodzi. Reklama droga, więc trzeba wcisnąć klientowi przedłużenie. Odpowiedziałem, że nie zamierzam, że forma drukowana to nie ten target, a z internetową sobie radze sam, że w Polszy wszyscy Google i Google, a nie jakieś tam PKT czy inne PF itd. itd.

I tutaj pani wyciągnęła asa z rękawa:

"Szanowny Panie, właśnie podpisalismy umowę m.in. z Google, że na Pańskie słowa kluczowe będzie się Pan wyświetlał w pierwszej szóstce wyników (sic!)"

Specjalnie się dopytałem, czy może tu jednak o boksy reklamowe chodzi? (było mi już ciężko rozmawiać z powodu duszenia spazmów śmiechu).

Nie, to wyniki wyszukiwania na opłacone frazy. Na sugestię, że to będzie koniec Google, pani powiedziała że może i koniec, ale oni taką umowę mają.

Rozmowa na komórkę trwała 10 min (duże koszty sobie robią), powiedziałem pani że jeżeli to jest prawdą, zostanę ich największym klientem :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuć można ale wyłącznie telemarketerom którzy mają z góry powiedziane jaki kit trzeba wciskać.

Nie jest tak fajnie sprzedawać bubla, jednocześnie kłamać że to jest złoto zawinięte w sreberko aby zarobić jakieś 700zł...

Znam taką jedną firmę, nie dość że zarząd nie potrafi wykonać poprawnej rozmowy przez telefon bo brzmi ona jak rozmowa ze strachach filmów gdzie ten co ma władze sypie fochami!

To jeszcze jak pracownik mówi coś wg zasad marketingowych tak jak powinno to być powiedziane to jest druzgotany że źle rozmawia z klientem.

@Brad w TP ludzie przychodzący do pracy dzwonić mają z góry powiedziane co i jak mają mówić, i też są bluzgani to przez ludzi to przez szefa że coś źle mówią, a są tylko środkiem przekazu i elementem wyzysku

Tak jeszcze off top niektóre kobiety radzą sobie lepiej niż mężczyźni w wielu sprawach!

Biedna dziewczyna miała pecha że trafiła na osobę obeznaną z tematem

brak sygnatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności