ciekawa sprawa...

[Szeryf]

Otoz mam pytanie, gosc wystawil aukcje na allegro, napisalem do niego na gg - dogadalismy sie na kwote xxx zł, aukcje wycofal, kase przelalem, ale nagle sie odezwal, ze nie sprzeda mi, ze dostal lepsza oferte i ze odda mi jutro kase. Pewnie olalbym to gdyby nie jego bezczelnosc i cwaniactwo w czasie rozmowy.

Czy moge traktowac to jako zawarta transakcje?, czy prawo jest po mojej stronie czy jego?, czy moze oddac mi kase, a ja nie moge mu nic zrobic??

Wg mnie transakcja zostala zawarta, ustalilismy kwote, zgodzily sie na to obie strony, dokonalem przelewu, wiec mysle, ze musi mi sprzedac co wy na to??

CIEKAWOSTKA:

https://forumprawne.org/o,53345.html

a koles sie chwalil, ze ma w rodzinie adwokata i ze nie mam szans

Pozdrawiam

Z gory dzieki za pomoc

[gizmoo3]

mozesz sie @#$%^, nie wylicytowałes, niby umowa ustna jest tez umową ale nic mu nie udowodnisz

a co to za koles i co kupowałes bo ja jakis czas trafiłem na pacjetnta który tak samo zagrywał:/

[Szeryf]

gizmoo, uwazam, ze sie mylisz, jakbym sie uparl, jestem w stanie udowodnic mu w sadzie, ze transakcja zostala zawarta i jest wazna , poza tym zobacz tu:

https://forumprawne.org/o,53345.html , to jakic dzieciak, chwalil sie, ze ma prawnika w domu i jak pisalem jestem strasznie uparty , a on mnie wkurzyl na maxa miedzy innymi stylami: "idz na policje", wiec mu nie popuszcze, bo tu nie chodzi o kase, a zasade

EDIT

ogloszenie: https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=31881

aukcja: https://www.allegro.pl/item169188200__forum..._graficzne.html