Zmarł Hermaszewski

[Nikonem]

Jakby trochę zawaliło się moje dzieciństwo, marzenie o podróżach gwiezdnych, gdy czytałem opowiadania Lema w "Młodym Techniku" (z lat 50), a potem jego książki. Moje gówniarskie wypracowania na jego temat.

Synowi mówię o kosmosie, podróżach, gwiazdach. Opowiadam o książce, którą teraz czytam: "Projekt Hail Mary".

Smutek, bo zmarł nasz gwiezdny podróżnik...

 

e:

Nienawidzę takich dni, ale do nocy pomaga słuchanie Chopina...

 

 

 

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2022 przez Nikonem

[SzlafRock]

Moje odczucia są takie same jak Nikonema. Też był moim idolem kiedyś, w zasadzie zawsze jeśli chodzi o kosmos.

R.I.P.

[Mion]

Za dzieciaka widziałem go na własne oczy w Poznaniu na lotnisku Ławica.
R.I.P.

Dla nieznających postaci warto dodać, że Hermaszewski to był Pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos.

[Nikonem]

W sieci pojawiło się zdjęcie z pogrzebu, na którym Generała żegnał... Kosmita. Dość żenujące, chyba, że zmarły go lubił (rodzina?).