Pakiet Kluski czyli ułatwienia dla przedsiębiorców.

[Yeden]

Jesteś na liniowym 19, ale lepszy jest 15% (Małe jest piekne ). To już obowiązuje chyba kilka lat, ale znajoma księgowa mówiła, że na początku, to mało kto wiedział o liniowym podatku. A jak sie dowiedzieli to zaraz pozmieniali samochody.

[marek_o]

Od praktycznie zawsze głoszę wywrotową teorię, że składki ZUS nie są wysokie.

Są na podstawie przeciętnego wynagrodzenia - jeżeli nasza firma zarabia mniej, niż wynosi to wynagrodzenie, to jesteśmy w plecy, jak więcej, to mamy to w kieszeni.

Zdrowotne, zakładając że nasza firma jest dochodowa, odliczy się od podatku. Realnie wyniesie nas rocznie około 200zł. To chyba niedużo za bezpłatną opiekę zdrowotną za cały rok?

Tak, jak normanos napisał - podatek liniowy i jesteśmy poza progami podatkowymi. Ci, którzy zarabiają, znowu do przodu.

Niski ZUS przez 2 lata i można rozkręcić firmę.

Wiadomo - wspiera się tych, którzy zarabiają dużo. Dużo przepisów wali po "dorabiaczach" - czyli pan Zenek dorabiający do renty.

Yeden - tak to już jest, że największą marżę/zarobek masz na usługach wykonywanych osobiście. Wiesz jak niska jest marża na spożywce?

To, że za pozycjonowanie można zgarnąć powiedzmy 300% tego, co wydało się na koszty, to nie znaczy, że wszędzie tak jest. Taki handel, to już całkiem inna bajka.

[mf]

Jaki ułatwienia? No co Wy!! Ile razy dziennie, no chociaż ile razy w miesiącu zakładamy firmę? Gdzie ułatwienia, gdzie podanie ręki przedsiębiorcom? Obiecane już drugi rok kilka procent rentowej? Czy kolejny organ do ścigania przedsiębiorców i nadzoru nad nimi (CBA).

Podatki + składki na ZUS nie są wysokie. Podatek płacimy od dochodu 19% (jak jest okazja wejścia w skalę wyżej ucieka się na liniowy), składki na ZUS ~850zł (Z czego 180 to Ubezpieczenie zdrowotne, bardzo niska kwota bo 2160 na rok za leczenie, mój teść, prowadzący od 15 lat DG i co miesiąc wyzywających złodziei z ZUS był ponad 5 tygodni na neurologii z powodu ciężkiej choroby mózgu, i tylko jeden tydzień przyjmowania leku to było 1100zł, do tego opieka, kilka TK, Rezonansów i wiele wiele godzin badań i konsultacji - wszystko refundowane. Przy chorobie nowotworowej jedna dawna chemii to już kilka tysięcy złotych) a reszta nam idzie na naszą emeryturę czy rentę. Nie jest z podatkami źle, żeby lepiej było z biurokracją w urzędach. Mam wrażenie, że urzędnicy wolą odmówić jakiegoś zezwolenia niż dać zgodę i potem żeby ktoś ich ciągał po sądach czy zrobili dobrze czy nie. Tam powinni zainterweniować a nie robić jakieś dziwne i pewnie nikomu nie potrzebne zmiany, bo to, że ja zakładałem firmę w 4 okienkach (UM, GUS, US, ZUS) wcale mnie nie zniechęciło do jej prowadzenia, dwa dni i wszystko było załatwione.

[lolki]

Podatki i ZUS nie są wysokie ale tylko w teorii. Tym bardziej w porównaniu z innymi krajami np Norwegią.

Ale co nam zostaje po opłaceniu podatków i np ZUS, czy to nie jest głupie że ZUS może wynosić tyle ile wielu ludzi zarabia??

Podobnie z podatkami, w teorii nie są wysokie ale ludzie narzekają bo mocno to czują.

Ja mogę płacić nawet 80% podatków i innych obciążeń pod warunkiem że pozostałe 20% starczy mi spokojnie na życie a kraj rośnie w siłę.

[Yeden]

Niskie podatki, to wbrew interesom polityków, bo im sie wydaje wtedy, że budżet traci i nie mają czego rozdawać. Wiadomo, kto trzyma kasę ten ma władzę. A powinni zachowywać sie jak rasowi handlowcy w warunkach silnej konkurencji, czyli - mała marża + duży obrót = duży dochód. Spytacie, a gdzie tu konkurencja? Proszę bardzo: Szara strefa, emigracja, niska motywacja...

Moim zdaniem ułatwieniem byłoby obniżenie podatku dla zakładających pierwszą firmę podobnie jak to zrobiono z ZUSem.

[Szary Kowalski]

Czytając ten pakiet Kluski można się co najwyżej pośmiać z tego jak politycy chcą robiąc nic zyskać miano wielkich reformatorów gospodarki. Mi osobiście nie przeszkadzało zakładanie firmy przez kilka dni i odwiedzenie kilku urzędów nawet w oddalonym 30 kilometrów mieście. Powiem więcej to było całkiem przyjemne , gdyż człowiek czuł, że szykuje wielkie zmiany w swoim życiu i bierze na siebie dużą odpowiedzialność hmm.. taki dreszczyk emocji ;]

Zapomniano w tym pakiecie Kluskim o najważniejszym, mianowicie, że firmy nie zakłada się co tydzie, lecz raz czasami kilka razy w życiu, a co już po jej założeniu? O tym nie wspominają. Dajcie ludowi okienko i niech się cieszy, albe inaczej, niech ludzie nie mający pojęcia o gospodarce zobaczą, że PiS jest "dobry" dla wszystkich i nawet przedsiębiorcom pomaga... :/

Największym zmartwieniem zwłaszcza na początku jest ZUS. VAT oraz podatek dochodowy płacimy zależnie od tego ile kasy zarobimy, ale ZUS już nie. Nie interesuje ich, że klienci zalegają z płatnościami, że musisz wyjechać na kilka miesięcy czy coś podobnego. Płać i płacz.

Mimo wszystko nie ma co się zniechęcać :] Trochę wysiłku na początku i nawet ZUS nie będzie taki straszny.

[bellois]

Od praktycznie zawsze głoszę wywrotową teorię, że składki ZUS nie są wysokie.

To zależy od perspektywy. Dla małej, jedno-osobowej firmy, która rozpoczyna działalność i ma na początku mały kapitał ZUS jest zbyt wysoki. Gdyby nie on, o wiele więcej osób mogłoby próbować działać samodzielnie i robić coś...

[radar22]

ok podatki podatkami, zus zusem

jak się za to nie chcą zabrać to może niech pomogą w prowadzeniu księgowości firm? - może jakieś ułatwienia? pomoc?

Osobiście żeby nie mieć dodatkowych kosztów prowadzę księgowość sam...

I Polskie prawo podatkowe jest do d... każdy urząd skarbowy ma własną interpretację, każda osoba (księgowa) mówi inaczej....

Może za to by się zabrali? (wiem że w planach mają znieść wiążącą odpowiedź skarbówki - zrobi się znowu wolna amerykanka :| )

[Arturro]

Fajnie, ze ułatwiają zakładanie firmy. Ale juz po reformach Millera (nawet temu typowi zdażyło się coś sensownego zrobić - więc i przed Giertychem jest taka szansa ), zakładanie DG przestało być problemem. Rzecz w tym, ze jak już pisano - DG się otwiera kilka razy w życiu.

1. Nie ma ułatwień przy zakładaniu i przekształcaniu spółek handlowych i osobowych! Zakładanie i prowadzenie takich spółek kosztuje absurdalne pieniądze. Rozumiem konieczność weryfikacji spółek akcyjnych, ale spółki zoo - najsensowniejszy typ spółki - jest bardzo drogi w założeniu i prowadzeniu. Podobnie w spółkach komandytowych.

2. Absurdalne uprawnienia kontrolne urzędników w firmach. Mogą firmę zamknąć, bo prysznic jest za nisko osadzony (to nie żart).

3. Sprzeczne i niejasne przepisy podatkowe (i nie tylko podatkowe). To takie bagno, że mało kto się w nim wyznaje, a obowiązuje zasada, iż niezależnie kto się pomyli - obywatel, czy urzędnik - koszty ponosi obywatel.

4. Koszmarnie długie sprawy gospodarcze (po kilka lat) i równie przykre ściąganie długów. Aczkolwiek od wprowadzenia postępowania nakazowego jest lepiej, a teraz ruszyły 24 godzinne sądy gospodarcze (mam nadzieję, ze ten projekt wypali).

Jest jakiś postęp, ale ten postęp jest stanowczo za wolny - inne kraje biegną szybciej od nas, więc zostajemy w tyle.

[CezAre]

Ależ optymizm wieje z waszych wypowiedzi

Podatki może faktycznie nie są niskie i doliczając do tych 19% i 22% jeszcze ZUS przedsiębiorcy to można się zacząć zastanawiać na h.. mi to

Ale ja jestem optymistą i doceniam przede wszystkim fakt że kaczyński przy całej swojej impotencji do spraw gospodarczych poświęca chwile sprawą ważniejszym niż mocherowa koalicja.