O języku polskim

[Edyta]

Planowane

Chciałaś sprowokować mnie do ciekawej dyskusji? :]

Faux Pas (przyznaj, że sprawdzałaś w słowniku;) to chyba strzeliłam sobie w stopę. A może to była złośliwość względem Ciebie?

ps. Ale fajnie jest robić OT z Moderatorką. Tak bezpiecznie...

[edyta]Sorry Marcin, że Ci posta strąciłam, straszna ze mnie gaduła.

[kava]

przyznaj, że sprawdzałaś w słowniku;)

Trzeba było oglądać "Ojczyzna polszczyzna" :]

[Beerbant]

nie chce mi sie z Wami gadać

[Yeden]

Beer! Zdania, ku**a, zaczynamy z dużej litery i kończymy kropką.

Mam chyba jakieś zahamowania, bo nie mogę napisać brzydkiego słowa - zostaje ślad. Co innego powiedzieć - jak nikt nie nagrywa

[mrtn]

nie chce mi sie z Wami gadać

Ja bym uważał z używaniem cyatów z popularnych filmów bo może to zostać uznane za "ciężką próbę obrażenia"

[Pawka]

Beerbant, prosimy, no powiedz coś mocejszego. Te kobiety, wiesz, są takie delikatne:)

[zero3]

hmm normalnie mnie zawstydzacie ... ale jak widać wątek taki jest potrzebny.

eee tam, wcale nie

[mrtn]

hmm normalnie mnie zawstydzacie ... ale jak widać wątek taki jest potrzebny.

eee tam, wcale nie

masz rację Koniec -temat nie do końca potrzebny. A ja straciłem kupę czasu na głupie polemiki.

Kontynuujac myśl zawrtą w głównym wątku, jeżeli ktoś ma styl wypowiedzi nie pasujący do ogólnie przyjętych standardów, to albo rezygnuje z pisania w określonym miejscu, albo tez jego teksty powinny być usuwane. Patrzać z tej perspektywy nie wuażam forum za miejsce do szrzenia językowego purytanizmu).

[Irek]

czy faktycznie należy zrezygnować całkiem z takich emocjonalnych wypowedzi i bardziej "gładzić teksty"

Wszystko zależy do kogo się zwracamy. W kontakcie osobistym dużo łatwiej dostosować styl własnych wypowiedzi do stylu rozmówcy (o ile chcemy). Na koniec: "jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził".

To forum lubię czytać, mimo że mało z niego rozumiem

Antyprzeklinacz.

[Beerbant]

Beerbant, prosimy, no powiedz coś mocejszego. Te kobiety, wiesz, są takie delikatne:)

No żesz urwana nać

[EDDY]

O żesz-ku włoski:)

[zielony_gremlinek]

Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani.

[Brad]

IMO swobodny język jest dobry podczas looznych meetingów z kumplami przy piwie bo wiemy na co możemy sobie pozwolić, natomiast forum jest miejscem "publicznym", które odwiedza setki osób. Czytają nas 10 latkowie [którzy biorą przykład ze starszych], 60 latkowie [którzy na takie zwroty będą "ględzić" jak to się dzisiejsza młodzież popsuła] itp. itd.

Tak sobie teraz pomyślałem, że dla Pawki odpowiednik polskiego "bzdura" może oznaczać coś w stylu naszego "o kurw* nie pierd*l"

W życiu jest tyle chamstwa, że dobrze gdyby chociaż na forum ludzie byli dla siebie mili.

[mrtn]

odpowiednik polskiego "bzdura" może oznaczać coś w stylu naszego "o kurw* nie pierd*l"

no cóż tego pod uwage nie wziałem /

[bellois]

My, ludzie, jesteśmy istotami emocjonalnymi. Emocje są dla nas ważniejsze niż logika (niektórzy mogą twierdzić inaczej uważając się za super logicznych, ale to na pewno pod wpływem emocji :-)). Tak więc ja uważam, że zawsze, gdy coś mówimy, należy brać pod uwagę, jakie emocje mogą wzbudzić dane słowa. Nawet jeśli intencje były czyste i chodziło o zwykłą dyskusję, to jednak ktoś mógł je źle odczytać. Nie można tej osoby o to obwiniać - to jest naturalne dla naszej psychiki.

Myślę, że w relacjach międzyludzkich i przy nawiązywaniu dobrych kontaktów, nie można sobie pozwolić na operowanie słowami, które mogą być dwuznacznie zrozumianie. Jeśli, oczywiście, chcemy kulturalnie, z klasą dyskutować i dojść do jakichś sensownych wniosków.