rejestrowanie stron www jako czasopism...

[theNaturat]

Firmowa lub nawet hobbystyczna strona internetowa może zostać uznana za dziennik lub czasopismo

https://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,69806,4035125.html

Chca z nas wydoic ostatni grosz...Kilkadziesiat zlotych za jedna rejestracje! OJ, bedzie sie dzialo! ciekawe tylko jak to Sad rozpatrzy...Zalozmy ze ktos ma 5 roznych serwisow o tematyce pokrewnej, uzupelniajacej sie i te piec serwisow to rozne domeny...To placic za kazdy serwis osobno, czy jak? Bo ktos moze sobie powiedziec, ze on ma jedno czasopismo, zalozmy o nazwie Pozycjonowanie i Optymalizacja i jest to strona glowna, aktualizowana, z artykulami itd., ale na kilku innych domenach ma inne serwisy, ktore stanowia poszczegolne czesci na glowna dzialalnosc pod Pozycjonowanie i Optymalizacja...

A teraz cos innego jeszcze, gdyz przepis mowi:

"Wniosek musi zawierać tytuł, dokładny adres redakcji, dane redaktora naczelnego oraz dane o wydawcy i informację o częstotliwości. (...)

Sąd sprawdza, czy zgłoszony tytuł nie został wcześniej zarejestrowany oraz czy spełnia warunki rejestracji. Jeśli tytuł jest identyczny z innym, odmawia rejestracji."

Tylko jaki tytul wziac pod uwage? tytul strony, tagi? A moze nazwe domeny? Przeciez kazdy wie, ze tytul serwisu nie musi byc zgodny z nazwa domeny"

A jesli ktos inny sobie pod domena www.sok-buraczkowy.com.pl zastrzeze sobie czasopismo o nazwie "Pozycjonowanie i Optymalizacja" i ratz na jakis czas na jakiejs gleboko schowanej subdomenie bedzie publikowal jakies artykuly, zeby to mialo charakter dziennika, czy czasopisma?

Ok, powyzszy przyklad jest troche bez sensu, ale jesli ktos z tej samej branzy zastrzeze jako nazwe czasopisma nazwe zwiazana ze strona konkurencji? To ta druga juz nie bedzie mogla sobie prowadzic bloga? kto to sprawdzi?

Cos czuje, ze to dalszy ciag wprowadzania ogoolnonarodowej rozpierduchy w naszym smiesznym kraju, zeyb tylko sady mialy wiecej roboty...

Oczywiscie jest jeszcze wiele innych mozliwosci kombinacji z tymi tytulami, stronami, domenami itd., ale mysle, ze te pare przykladow wystarczy...

A jakie jest wasze zdanie?

PS Jeszcze fajniejsza sprawa z osobami siedzacymi za granica i skrobiacymi swoje blogi z Australii, USA, Hiszpanii i innych zakatkow swiata niekoniecznie na domenie .pl...A co gdy strona jest na zagranicznym serwerze? Przeciez ze strona jest po polsku np. nie znaczy, ze musi byc skierowana wylacznie dla Polakow na terenie Polski, gdzie to durnowate prawo mogloby obowiazywac... Juz widze, czym bedzie sie teraz zajmowac Interpol...Kaczki scigajace rodakow za wypociny na blogach i innych stronach www....

Ale jak mawial jeden znany Polak: "NIe lekajcie sie!!!"

[jimmi]

totalna bzdura, coś mi się wydaje że pl przestana być popularne i to nie ze względu na cenę, ale zeby nie mieć kłopotów.

[wolfik]

a dlaczego mialyby przestac byc popularne? to prawo w obecnej wersji funkcjonuje od 1984 roku jak napisano w artykule - czy ktos juz poniosl jakies konsekwencje oprocz tego biedaka co go tam opisuja?

[theNaturat]

czy ktos juz poniosl jakies konsekwencje oprocz tego biedaka co go tam opisuja?

Taaak, tylko teraz jest to pole do popisu dla donoszenia na i pozbywanie sie konkurencji...najczesciej tak jest, ze szkoda tych kilkudziesiecu zlotych na zarejestrowanie, a potem przyjdzie wezwanie na rozprawe - prezent po kolezensku z branzy

[Saint]

Trzeba zatrudnic czerwonego kapturka coby donoszac wuykonczyl konkurencje .

[lolki]

Moim zdaniem ten artykuł to nie przypadek i jakoś mam wrażenie że ma on coś wspólnego z bombingiem w Google a mianowicie końcówka artykułu mówi:

Jednocześnie prowadząc stronę internetową, warto pamiętać, że właściciel strony odpowiada za zamieszczane na niej treści zgodnie z prawem prasowym. Nawet jeżeli strona nie jest zarejestrowana jako prasa. Przesądza o tym art. 54 ust. b prawa prasowego, który wskazuje także na inne niż prasa środki służące rozpowszechnianiu informacji "niezależnie od techniki przekazu". Oznacza to, że osoba pomówiona czy obrażona może domagać się sprostowania. A jeśli autor strony odmówi, może zostać ukarany grzywną albo karą ograniczenia wolności. Od prowadzącego serwis można też domagać się odszkodowania za opublikowanie nieprawdziwych informacji.

Ten artykuł wyciągnęła Rzeczpospolita która jest własnością skarbu państwa.

Oto początek artykułu na https://www.biznesnet.pl/pp/16818/Udzia%C5%...olitej-chce-PIW

Należące do skarbu państwa Przedsiębiorstwo Wydawnicze "Rzeczpospolita", właściciel 49 proc. udziałów w dzienniku "Rzeczpospolita"...

Teraz jest modne szukanie haków.

[jimmi]

a bo jak masz domenę (z ukrytym whois) i serwer gdzieś poza IV RP to mogą sobie gadać, zanim dojda itp to sporo wody upłynie.

[Saint]

a w tym czasie serwer przeniesiesz do chin albo argentyny

[lolki]

Ta a w Chinach za byle co kara śmierci

Ostatnio było głośno jak jakiś gość za stronę porno dostał dożywocie

[Saint]

Ale nie trzeba stron rejestrowac jako czasopism ... klopoty moga byc jesli bedzie strona o dragach lub o golych pamnienkach . Poza tym Honk Kong mimo, ze jest czescia chin teraz jest bardziej liberalna prowincja

[jimmi]

bliżej na wschód jak się nie rusza putina to wszystko tam przechodzi, na razie

[Saint]

Co do prawa prasowego - moge sie uwazac za eksperta koncze dziennikarstwo itd. prawo prasowe na bdb zaliczone zapewne z powodu praktycznego zastosowani przez ladne kilka lat - tak czy owak prawo prasowe mowi o prazie jako jednak prasa ma znaczenie w ustawie znacznie szersze niz pismo jak gazeta mowi sie otv, radio, gazeta, miesiecznik itd. ale tez prawo prasowe okresla czym jest gazeta, dwudnik, miesiecznik, dziennik i czasopismo (niektorzy wiedza, az za dobrze ) musi ukazywac sie cyklicznie w okreslonych odstepach czau... czyli guzik nie mozna prawa prasowego dowolnie interpretowac gdyz byloby to pogwalcenie konstytucji i moga skoczyc kazdemu z takimi stwierdzeniami prawde mowiac. Chcialbym dowiedziec sie kto wymyslil takie pierdoly, ale napewno nie zna prawa prasowego na tyle by mogl to interpretowac.

[theNaturat]

Co do prawa prasowego (...) ale tez prawo prasowe okresla czym jest gazeta, dwudnik, miesiecznik, dziennik i czasopismo (niektorzy wiedza, az za dobrze ) musi ukazywac sie cyklicznie w okreslonych odstepach czasu... czyli guzik nie mozna prawa prasowego dowolnie interpretowac gdyz byloby to pogwalcenie konstytucji i moga skoczyc kazdemu z takimi stwierdzeniami prawde mowiac. Chcialbym dowiedziec sie kto wymyslil takie pierdoly, ale napewno nie zna prawa prasowego na tyle by mogl to interpretowac.

A czy czasami jakies prawo tyczace sie czasopism, dziennikow i koniecznosci ich rejestracji nie mowi, ze powinny ukazywac sie w okreslonym nakladzie? jesli tak, to jak bedzie mierzony naklad e-gazet? he he

[jakob]

cala afera jest chyba zwiazana z niedawnym przebudzeniem coponiektorych 'politykow' dot. ich wizerunku w Internecie... w zwiazku z tym podlegle organy robia wszystko, zeby wzbudzic niepokoj, a jak sie uda to wprowadzic cenzure i w ten obszar... narazie zenujaco nieudolnie ale znajac ich mozliwosci i debilizm w czystej formie - nie zdziwilbym sie gdyby cos z tego sprobowali wprowadzic w zycie

[jimmi]

afera aferą ale jak widać, coś ze znajomością i zrozumieniem prawa jest nie tak.

a że obecna władza chce przemycić cenzurę do netu to już mnie nie dziwi.