Podatek z Adsense

[PawM]

Pisałem już tutaj, że:

1.z działalności gospodarczej koszty według prowadzonej rachunkowości

2.z umowy zlecenia 20% ryczałtowy koszt ale uwaga - ZUS i zdrowotne tylko czeka na to

3.z umowy o dzieło 20% lub 50 % kosztów ryczałtowych ale dość trudno jest udowodnić, że AdSense to dzieło, jak już to raczej zlecenie

4.najlepsze wyjście dzierżawa powierzchni reklamowej przy kosztach realnych odliczanych na bieżąco (ale tylko poniesionych w źródle, bez np. kosztu komputera, prądu itp), a optimum to ryczałt za dzierżawę (8,5% o ile się nie mylę)- trzeba zgłaszać w styczniu, chyba, że się dopiero startuje to można zaraz

czyli jeśli dostaniesz w maju kwotę a w marcu zapłaciłeś za serwer lub domenę to sobie potrącasz i od reszty płacisz do 20 czerwca 19%, jak kwota kosztów przewyższa przychód to nic nie płacisz

i błagam, nie idźcie w kierunku zlecenia bo to niebezpieczne

[Tomahawk]

@mkr

A najgorsze jest to ze jeśli masz kilkaset złotych z adsense to niewiadomo co z tym zrobić. Bo jak się afera zrobi i każą działalność zakładać to śmiech na sali o tyle działalność zakładać.

[jasina]

Ja dostałem z poznańskiego urzędu skarbowego odpowiedź, że mam się rozliczać przez dopisanie przychodów z adsense do rocznego rozliczenia.

[luxer]

@mkr

A najgorsze jest to ze jeśli masz kilkaset złotych z adsense to niewiadomo co z tym zrobić. Bo jak się afera zrobi i każą działalność zakładać to śmiech na sali o tyle działalność zakładać.

Trzeba tak zrobić, jak my wszyscy robimy, złożyć zapytanie do właściwego urzędu skarbowego. Wczoraj dostałam kolejną odpowiedź i jestem z niej zadowolona.

Cyt.:

[...] natomiast układ między Google a Użytkownikiem nie ma formy spółki prawnej, lecz opiera się na zasadzie współpracy niezależnych kontrahentów.

Z Pani wniosku wynika, iż wysokość przyszłych dochodów z posiadanych płatnych reklam będzie uzależniona od liczby ważnych odwiedzin strony internetowej, co wynika również z zawartej z firmą Google umowy. Uważa Pani, że uzyskane przychody z udostępnienia miejsca reklamowego na stronie internetowej należy zakwalifikować do przychodów z działalności wykonywanej osobiści, o których mowa w art. 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych a tym samym winna się Pani rozliczać jako osoba osiągająca dochody bez pośrednictwa płatnika poprzez wpłacanie na podatek dochodowy do 20 każdego miesiąca za miesiąc poprzedni , bez konieczności prowadzenia działalności gospodarczej w tym zakresie.

Mając na uwadze przedstawiony stan faktyczny Naczelnik Urzędu Skarbowego w ******* stwierdza, ze przedstawione przez Panią stanowisko jest prawidłowe i znajduje potwierdzenie w przytoczonych niżej przepisach prawa podatkowego. [....] i tu na stronie formatu A4 przytoczone liczne przepisy prawne."

pozdrawiam

luxer

[PawM]

@mkr

A najgorsze jest to ze jeśli masz kilkaset złotych z adsense to niewiadomo co z tym zrobić. Bo jak się afera zrobi i każą działalność zakładać to śmiech na sali o tyle działalność zakładać.

Trzeba tak zrobić, jak my wszyscy robimy, złożyć zapytanie do właściwego urzędu skarbowego. Wczoraj dostałam kolejną odpowiedź i jestem z niej zadowolona.

Cyt.:

[...] natomiast układ między Google a Użytkownikiem nie ma formy spółki prawnej, lecz opiera się na zasadzie współpracy niezależnych kontrahentów.

Z Pani wniosku wynika, iż wysokość przyszłych dochodów z posiadanych płatnych reklam będzie uzależniona od liczby ważnych odwiedzin strony internetowej, co wynika również z zawartej z firmą Google umowy. Uważa Pani, że uzyskane przychody z udostępnienia miejsca reklamowego na stronie internetowej należy zakwalifikować do przychodów z działalności wykonywanej osobiści, o których mowa w art. 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych a tym samym winna się Pani rozliczać jako osoba osiągająca dochody bez pośrednictwa płatnika poprzez wpłacanie na podatek dochodowy do 20 każdego miesiąca za miesiąc poprzedni , bez konieczności prowadzenia działalności gospodarczej w tym zakresie.

Mając na uwadze przedstawiony stan faktyczny Naczelnik Urzędu Skarbowego w ******* stwierdza, ze przedstawione przez Panią stanowisko jest prawidłowe i znajduje potwierdzenie w przytoczonych niżej przepisach prawa podatkowego. [....] i tu na stronie formatu A4 przytoczone liczne przepisy prawne."

pozdrawiam

luxer

[PawM]

No i z czego się cieszyć?

Że za chwilę zapłacisz jeszcze być może ZUS o zdrowotnym nie wspomnę.

Tak to jest jak się drąży niewłaściwy kanał.

przepraszam za błąd poprzedni.

[luxer]

No i z czego się cieszyć?

Że za chwilę zapłacisz jeszcze być może ZUS o zdrowotnym nie wspomnę.

Tak to jest jak się drąży niewłaściwy kanał.

przepraszam za błąd poprzedni.

Wytłumacz mi o co Ci chodzi, bo nie rozumiem Twojego wpisu. Jaki niewłaściwy kanał ja niby drążę.

pozdrawiam

luxer

[PawM]

Przepraszam, pewnie przesadzam.

Oczywiście dla ustalenia czy konieczne jest podjęcie działalności, odpowiedź Urzędu ma kapitalne znaczenie, gdyż jednoznacznie rozstrzyga zagadnienie.

I teraz zaczyna się interpretacja indywidualnych przypadków:

-uczeń/student

-nie pracujący

-pracownik na etacie

itp.

Każdy ten przypadek ma określone implikacje w pozostałych kosztach pracy a więc ZUS i ubezp. zdrowotnym (chociaż tu chodzi raczej o prowadzenie dokumentacji).

Po prostu : czy byłaś/eś w ZUS z tym zagadnieniem i co odpowiedzieli?

A przecież można było w interpretacji podać czy przyjmą najem (a raczej dzierżawę) powierzchni reklamoweji może by się udało - prosto, ryczałtem (8,5%), bez innych obciążeń. I to właśnie miałem na myśli.

Oczywiście są to sprawy indywidualne i być może nie dotyczą to większości, ale zważyć należy, że i uczeń wyrośnie z krótkich spodni i może wtedy dopiero zobaczy problem.

Być może jednak jestem zbytnim pesymistą.

Pozdrawiam

[Mich@ł]

Swoją droga ile czasu czekaliście na odpowiedź od US :>? Ja wysłałem zapytanie o interpretacje przepisów podatkowych 11 kwietnia i do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi :| Raz mnie tylko wezwali abym im coś dopisał na "zapytaniu" i tyle.

[EDDY]

Po trzech miesiącach Twoja interpretacja staje się automatycznie zaakceptowana.

Ważna informacja!

Od 1 lipca wchodzą nowe przepisy dotyczące interpretacji podatników, m.in. opłata za interpretację wynosi 75 zł i odpowiedzi będą wprost z ministerstwa!

Źródło: Gazeta Prawna 20 czerwca 2007

[chrisxx]

Po trzech miesiącach Twoja interpretacja staje się automatycznie zaakceptowana.

Ważna informacja!

Od 1 lipca wchodzą nowe przepisy dotyczące interpretacji podatników, m.in. opłata za interpretację wynosi 75 zł i odpowiedzi będą wprost z ministerstwa!

Źródło: Gazeta Prawna 20 czerwca 2007

skoro z ministerstwa, więc interpretacja powinna obowiązywać wszystkich jeśli się nie mylę...

[salab]

Po trzech miesiącach Twoja interpretacja staje się automatycznie zaakceptowana.

Ważna informacja!

Od 1 lipca wchodzą nowe przepisy dotyczące interpretacji podatników, m.in. opłata za interpretację wynosi 75 zł i odpowiedzi będą wprost z ministerstwa!

Źródło: Gazeta Prawna 20 czerwca 2007

skoro z ministerstwa, więc interpretacja powinna obowiązywać wszystkich jeśli się nie mylę...

No to teraz jak różne osoby dostały różne interpretacje to mogą się zacząć jaja. Niby prawo nie działą wstecz - ale w razie konfliktu chyba nei pozwolą dwum lub więcej podatnikom rozliczać się na różnych warunkach - bo to by nie było demokratyczne.

[luxer]

Swoją droga ile czasu czekaliście na odpowiedź od US :>? Ja wysłałem zapytanie o interpretacje przepisów podatkowych 11 kwietnia i do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi :| Raz mnie tylko wezwali abym im coś dopisał na "zapytaniu" i tyle.

Na pierwszą odpowiedź czekałam trzy tygodnie

[luxer]

Po trzech miesiącach Twoja interpretacja staje się automatycznie zaakceptowana.

Ważna informacja!

Od 1 lipca wchodzą nowe przepisy dotyczące interpretacji podatników, m.in. opłata za interpretację wynosi 75 zł i odpowiedzi będą wprost z ministerstwa!

Źródło: Gazeta Prawna 20 czerwca 2007

skoro z ministerstwa, więc interpretacja powinna obowiązywać wszystkich jeśli się nie mylę...

Ja już jedną odpowiedź z MinFin dostałam, pozwolę sobie zacytować ją jeszcze raz

Parę dni temu właśnie dostałam odpowiedź (przytoczę tylko jej fragmenty, bo nie mam skanera, a nie chce mi się przepisywać tych wszystkich nr Dzienników Ustaw). Niestety, ale to jest najmniej oczekiwane wyjaśnienie

....[ciach].....

A zatem, w obecnym stanie prawnym Minister Finansów nie posiada uprawnień do udzielenia odpowiedzi na indywidualne pytania płatników, podatników i inkasentów w sprawach innych niż dotyczące postanowień umów o unikanu podwójnego opodatkowania oraz innych ratyfikowanych umów międzynarodowych w zakresie problematyki podatkowej

Natomiast w myśl art 14a par 1 Ordynacji podatkowej, stosownie do swojej właściwości, naczelnik urzędu skarbowego na pisemny wniosek podatnika, płatnika lub inkasenta jest zobowiązany do udzielenia pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów prawa podatkowego i ich indywidualnych sprawach. .... [ciach]

Uzupełnię: Odpowiedź otrzymałam z Departamentu Podatków Dochodowych

to była odpowiedź z 9 maja 2007.

https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?s...uxer&st=375

czyli znów zmieniają się nam przepisy prawne?

[luxer]

Przepraszam, pewnie przesadzam.

Oczywiście dla ustalenia czy konieczne jest podjęcie działalności, odpowiedź Urzędu ma kapitalne znaczenie, gdyż jednoznacznie rozstrzyga zagadnienie.

I teraz zaczyna się interpretacja indywidualnych przypadków:

-uczeń/student

-nie pracujący

-pracownik na etacie

itp.

Pytałam w moim Urzędzie Skarbowym czy jest różnica między uczeń/student a osoba niepracująca. Dowiedziałam się, że różnicy nie ma żadnej. Wszyscy są jednakowo traktowani.

Po prostu : czy byłaś/eś w ZUS z tym zagadnieniem i co odpowiedzieli?

A przecież można było w interpretacji podać czy przyjmą najem (a raczej dzierżawę) powierzchni reklamoweji może by się udało - prosto, ryczałtem (8,5%), bez innych obciążeń. I to właśnie miałem na myśli.

Po co mam iść do ZUS-u skoro w urzędzie skarbowym nie kazano mi zakładać żadnej działalności gospodarczej, tylko do 20 następnego m-ca wpłacać 20% podatku od uzyskanej kasy, a na rachunku bankowym nadal pisać i tu UWAGA!! PIT -53 , tłumacząc mi , że mimo iż PIT ten został fizycznie zlikwidowany, ale MinFin nie dało nic w zamian.

Oczywiście są to sprawy indywidualne i być może nie dotyczą to większości, ale zważyć należy, że i uczeń wyrośnie z krótkich spodni i może wtedy dopiero zobaczy problem.

Być może jednak jestem zbytnim pesymistą.

Pozdrawiam

A widzisz ja chodzą w spódniczce, a dla zabezpieczenia samej siebie napisałam do MinFIn, które skierowało sprawę do Izby Skarbowej, a potem lotem koszącym spłynęła ona do mojego Urzędu Skarbowego. W takiej sytuacji moje urzędniczki na pewno się nie pomyliły i nie zinterpretowały źle przepisów

pozdrawiam

luxer