Skocz do zawartości

Podatek z Adsense


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Hej,

No dobra, podzielę się z Wami moją własną interpretacją dochodów z AdSense w świetle przepisów podatkowych. Moim zdaniem jest to jedyna sensowna interpretacja.

Sytuacja jest analogiczna do dzierżawy powierzchni reklamowej przez właściciela domu. W obu przypadkach ktoś coś ma i udostępnia to coś (w całości lub części) komuś innemu za kasę. Dzierżawca może czerpać korzyści z dzierżawionej rzeczy. (Nie będę się tu troszczył o rozróżnianie dzierżawy i najmu; podatkowo wychodzi chyba na to samo.)

Z punktu widzenia podatków dzierżawa jest osobnym źródłem przychodu, opodatkowanym ryczałtem bądź na zasadach ogólnych.

Ale, ale... w przypadku strony internetowej nie możemy mówić o dzierżawie, ponieważ dzierżawa zgodnie z kc może dotyczyć nieruchomości, rzeczy ruchomej bądź prawa. Strona internetowa nie jest nieruchomością, rzeczą ruchomą ani prawem. Czym zatem jest? Jest utworem. W odniesieniu do utworów nie mówimy jednak o dzierżawie -- mówimy o licencji.

Licencja jest takim odpowiednikiem dzierżawy. Jest to umowa, na mocy której twórca udziela odpłatnie innej osobie prawa do korzystania z utworu w określonym zakresie. W przypadku AdSense twórca strony internetowej udziela firmie Google prawa do korzystania ze strony w celach reklamowych, podobnie jak właściciel domu udziela sieci reklamowej prawa do umieszczania na domu dowolnych reklam.

Zatem przychody z AdSense są przychodami z praw majątkowych (osobna kategoria w updf), a konkretnie autorskich. Dodatkowo ma zastosowanie przepis o 50% kosztach uzyskania, jeżeli przychody uzyskuje twórca strony (a nie np. ktoś, kto zakupił gotową stronę).

Warto zaznaczyć, że umowa licencji niewyłącznej nie wymaga zachowania formy pisemnej, stąd organy podatkowe nie mogą powoływać się na brak pisemnej umowy z Google, zawierającej postanowienie o udzieleniu licencji.

DYSKLEJMER: Nie jestem prawnikiem; prawem interesuję się hobbystycznie. Nie znam żadnej oficjalnej interpretacji US, która szłaby po tej linii. Ale sam się w ten sposób rozliczam, choć nie miałem kontroli, która pozwoliłaby moją interpretację sprawdzić w praktyce.

Pozdrawiam,

Interpretator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakichś 4-5 lat, ale oczywiście to niczego nie dowodzi. Nigdy nie musiałem tłumaczyć się przed urzędem skarbowym, a wniosku o wiążącą intepretację podatkową nie wysyłałem i raczej nie wyślę, bo mam dziwne wrażenie, że otrzymam odpowiedź najbardziej wygodną dla US, czyli że mam założyć DG i wystawiać faktury.

Małe uzupełnienie: Zajrzałem jeszcze raz do updf i interpretacja w kierunku najmu/dzierżawy nie jest taka debilna, ponieważ ustawa definiuje to źródło jako "najem, dzierżawa i umowy o podobnym charakterze", zatem jest pewna furtka pozwalająca włączyć tu sprzedaż powierzchni reklamowej na stronie internetowej. Ale moim zdaniem licencja pasuje o wiele lepiej, gdyż strona internetowa jest bezsprzecznie utworem -- przedmiotem prawa autorskiego. Twórca udziela licencjobiorcy prawa do korzystania z utworu poprzez wyświetlanie na nim płatnych reklam.

Oczywiście odrębnymi kwestiami są: 1) konieczność rejestracji DG (sprawa mocno niejasna) oraz 2) VAT (udzielanie licencji podlega VAT, co nie dotyczy Google, ale może być istotne w przypadku uczestnictwa w sieci reklamowej z siedzibą w UE).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witajcie!

Odświeżam, bo mamy grudzień 2009 :D Zmieniły się trochę zasady, bo Google jest teraz w Irlandii (???) i płaci w EURO po przeliczeniu na PLN. Nie ma też już PITa 53, poza tym US domaga się ode mnie zarejestrowania działalności gospodarczej. Dostałem po pół roku "partnerstwa" jedynie niecałe 300 zeta (listopad). Jak teraz się z tym rozliczyć ? Czy są jakieś nowe dane na ten temat, bo to co jest e necie wydaje się być nieaktualne :) Mam nadzieję, że odświeżenie nie jest niepotrzebne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA tylko chcialem napisac, co do zaliczki podatku za grudzien. W tamtym roku sporo na ten temat czytalem i sa 2 stanowiska:

- nie wplacamy zaliczki za grudzien, a wszystko podliczamy dopiero w zeznaniu rocznym - tak chyba z tego co pamietam robi Lis

- wplacamy zaliczke za grudzien do 20 grudnia w takiej samej wysokosci jak za listopad

Ja w tamtym roku zastosowalem metode 1, ale jak skladalem zeznanie roczne to babka mi powiedziala, ze za grudzien powinienem zaplacic zaliczke w wysokosci takiej jak za listopad, do 20 grudnia.

Nie mialem jednak z tego powodu zadnych klopotow, ale w tym roku wplacam tak jak mi powiedzieli w US. Wiadomo, ze co US to inne poglady, ale moze komus sie to info przyda.

@Interpretator - co do AS rozliczanego jako najem, dzierzawa to to nie przejdzie, bo sa interpretacje US w tej sprawie - mozna znalezc na stronie ministra finansow. Tak jak wspomniales wczesniej wiele osob twierdzi, ze jest to najem tylko nijak sie to nie zgadza do definicji najmu wg. kodeksu cywilnego. I tak samo zinterpretowal to US.

W sprawie DG to bede niedlugo szukal komentarzy na ten temat. Wg. mnie mozna twierdzic, ze sie nie prowadzi DG, bo tam trzeba byc profesjonalista, a jakim ja jestem prof. ktory tylko kod reklamy wkleja na swojej stronie, a znam sie np. na gotowaniu i sobie bloga prowadze.

Tam ktos jeszcze wyzej sie pytal czy tak jak z AS mozna sie rozliczac z innych sieci partnerskich np. Nove, TradeDoubler, Afilo itp. Ja sie tak rozliczam, bo wg. mnie jest to to samo. Dokladnie na takiej samej zasadzie dostaje kod z reklamami.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA tylko chcialem napisac, co do zaliczki podatku za grudzien. W tamtym roku sporo na ten temat czytalem i sa 2 stanowiska:

- nie wplacamy zaliczki za grudzien, a wszystko podliczamy dopiero w zeznaniu rocznym - tak chyba z tego co pamietam robi Lis

(...)

Ja w tamtym roku zastosowalem metode 1, ale jak skladalem zeznanie roczne to babka mi powiedziala, ze za grudzien powinienem zaplacic zaliczke w wysokosci takiej jak za listopad, do 20 grudnia.

Nie mialem jednak z tego powodu zadnych klopotow, ale w tym roku wplacam tak jak mi powiedzieli w US. Wiadomo, ze co US to inne poglady, ale moze komus sie to info przyda.

Tak rzeczywiście robię. I w 2008 roku, gdy byłem w jednym z warszawskich Urzędów Skarbowych tłumaczyć się z błędów w moim zeznaniu, temat też wypłynął. Pojawiło się hasło, że powinienem był zapłacić dwukrotną zaliczkę w grudniu (za listopad i grudzień), ale później w końcu stanęło na tym, że według urzędniczek zrobiłem dobrze.

Tam ktos jeszcze wyzej sie pytal czy tak jak z AS mozna sie rozliczac z innych sieci partnerskich np. Nove, TradeDoubler, Afilo itp. Ja sie tak rozliczam, bo wg. mnie jest to to samo. Dokladnie na takiej samej zasadzie dostaje kod z reklamami.

Też tak uważam. Jedyna różnica, to lokalizacja podmiotu, z którym zawierasz umowę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Ile trzeba odliczyć podatku od google adsense ? Jeżeli było przewalutowanie z $ na PLN to w jaki sposób mam się rozliczyć ? Czy jest inna możliwość płacenia podatku wyczytałem że do 20 każdego miesiące trzeba wpłacać nie ma innej mozliwość np. rocznie ? Jeżeli źródło dochodów jest tylko google adsense to który mam PIT uzupełnić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ile trzeba odliczyć podatku od google adsense ? Jeżeli było przewalutowanie z $ na PLN to w jaki sposób mam się rozliczyć ? Czy jest inna możliwość płacenia podatku wyczytałem że do 20 każdego miesiące trzeba wpłacać nie ma innej mozliwość np. rocznie ? Jeżeli źródło dochodów jest tylko google adsense to który mam PIT uzupełnić ?

Ja od dwóch lat rozliczam się z Adsense PITem 37 (jako inne źródło) nie odliczam żadnych kosztów uzyskania. Po prostu (Adsense-kw.wolna)*0,18.

I nie bawię się w jakieś zaliczki. Podatek płacę raz, w momencie składania PIT-u. Minusem jest to, że od razu trzeba zapłacić cały podatek, jednak nie widzę osobiście sensu wpłacania co miesiąc zaliczki, jeśli dochody nie są wysokie. Nigdy US nie czepiał się o to... zresztą wydaje mi się, że sama nazwa "zaliczka na podatek" świadczy, że to tylko zaliczka i spokojnie można rozliczać całość za jednym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem przychody z AdSense są przychodami z praw majątkowych (osobna kategoria w updf), a konkretnie autorskich. Dodatkowo ma zastosowanie przepis o 50% kosztach uzyskania, jeżeli przychody uzyskuje twórca strony (a nie np. ktoś, kto zakupił gotową stronę).

Nie radzę się nikomu w taki sposób rozliczać. Wg. mnie, a poczytałem trochę na ten temat 50% kosztów ryczałtowych nie ma tutaj racji bytu.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności