Podatek z Adsense

[kazek76]

Salab, a wedle mnie to znów to co Ty napisałeś, to taka "polska mentalność. Ciekawi mnie, kiedy ludziska się obudzą, ze świata gdzie nawet pierdnięcie będzie opodatkowane, a zatajone - zostanie wyczute przez innych pierdzących (ale płacących za to podatki) i doniesione do władzy.

Dzisiaj zasiadając do porannej kawy i czytaniu najważniejszych blogów, prasy z każdej strony politycznej/światopoglądowej - bardzo przypadł mi już kolejny artykuł Pan Michalkiewicza, z którym często się nie zgadzam - w tym wypadku doskonale ujął również moje poglądy na tę sprawę. Poczytaj, może zmienisz zdanie.

https://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1818

[Carnagge]

_MaStErCoBrA_ - jak zarabiasz z 500zl miesiecznie na AS to pewno Cie nie wykryja, ale nigdy nie ma pewnosci. Natomiast jak zarabiasz wiecej to kiedys mozesz latwo wpasc np. kupisz samochod/mieszkanie i sprawdza Ci PIT'a i wyjdzie, ze zarabiales za malo i musiales miec jakies utajnione dochody i bedziesz sie musial tlumaczyc. Nie mowiac juz o konsekwencjach jakie Ci groza jak bedziesz mial utajnione konto w Szwajcarii, czy przyjmowal kase na nieistniejaca osobe - wtedy popelniasz zapewne przestepstwo skarbowe. Najbolesniej to odczujesz jak sie zalapiesz na kontrole po 5 latach i Ci za caly ten okres kare narzuca i odsetki.

[FaN]

Witam.

Czy ktoś rozliczał się z AdSense w Słupsku.

[arczigg]

Myślenie Polaka:

Zarabiając 500 zł z google adsense na pewno Cię nie wykryją

Każdy obywatel powinien płacić podatki, dlaczego niektórzy chcą być po prosty zwykłymi "darmozjadami" ?

Rozliczać się trzeba z każdego uzyskanego dochodu. Można również legalnie nie płacić podatków o ile znamy prawo i szukamy kosztów inwestycji.

[ErnestM]

Myślenie Polaka:

Zarabiając 500 zł z google adsense na pewno Cię nie wykryją

Każdy obywatel powinien płacić podatki, dlaczego niektórzy chcą być po prosty zwykłymi "darmozjadami" ?

Rozliczać się trzeba z każdego uzyskanego dochodu. Można również legalnie nie płacić podatków o ile znamy prawo i szukamy kosztów inwestycji.

ale sluchaj, jesli mam strone ktora zarabia 1000 euro a inwestuje w nia 500 euro, to pomysl czy to ma sens aby jeszcze odprowadzac z tego podatek dochodowy, bo mojej inwestycji chyba nie odlicza od tego 1000 + czas poswiecony.

[Lis]

Jeśli masz DG, to czemu miałbyś tego nie odliczyć?

[ErnestM]

Jeśli masz DG, to czemu miałbyś tego nie odliczyć?

No wlasnie a ja nie prowadze dzialanosci gospodarczej, pracuje w firmie IT a stronki robie na wlasna reke dla siebie...

[Lis]

No cóż... Przy pewnym poziomie dochodów i założeniu, że chcesz płacić podatki, DG na etacie się opłaca. ZUS masz minimalny (233 PLN), razem z księgowością możesz nieznacznie przekroczyć 300 PLN, za to będziesz sobie odliczać koszty od dochodu. VATu za AdSense przecież nie ma...

[ErnestM]

Jestem niedoinformowany o stanie podatkowym w Polsce, piszesz ze VATu z AS nie ma, wiec w takim razie nie rozumiem o co chodzi z tym tematem...

[bunitas]

Przecież jest jeszcze coś takiego jak podatek dochodowy...

[ErnestM]

A czy istnieje mozlwosc zmiany statusu z osoby fizycznej na firme w istniejacym koncie adsense ?

[Lis]

Nie wiem, ale ja zacząłem rozliczać AdSense jako jednoosobowa DG bez zmiany ustawień AdSense poza nazwą właściciela konta i adresem rachunku bankowego.

[Gość]

Jestem niedoinformowany o stanie podatkowym w Polsce, piszesz ze VATu z AS nie ma, wiec w takim razie nie rozumiem o co chodzi z tym tematem...

Podatek VAT - podatek od towarów i usług (stawka podstawowa 22%, niedługo 23%)

Podatek dochodowy - podatek od osiągniętego dochodu (18% lub 32% - w zależności od dochodu)

Nieco jaśniej?

[ErnestM]

Dzieki za info, tylko nie wiem czy bede mogl zarejestrowac firme w Polsce jesli mieszkam za granica i pracuje na pelnym etacie za granica ?

[przemeks]

Dziwi mnie, że jeszcze nikt nie poruszył tutaj pewnej kwestii. Swego czasu przeczytałem na Money.pl, że tak jak wchodzi nam nowy VAT w roku 2011, tak samo przestaje obowiązywać tzw. "odliczanie kosztów uzyskania dochodu". W przypadku AdSense jest to słynne 20%, które można odliczyć od podstawy, celem obliczenia podatku.

Czy tylko mnie obiła się ta kwestia o uszy?