[haracze ] Skutki wzrostu składek ZUS w 2024 roku

[okazwłoka]

Kto żyje we własnym świecie? Świat wygląda tak (dane z 2022):

Cytat

Zdaniem prof. Jerzego Cieślika, jednoosobowe firmy zwykle nie planują znaczącego rozwoju i zatrudniania pracowników, a także są mniej produktywne od większych mikroprzedsiębiorstw. Co więcej, prowadzący podobne działalności bardzo mało zarabiają. Z danych GUS-u wynika, że to 4,8 tys. zł brutto średnio miesięcznie, a zatem mamy do czynienia z kwotą niższą od średniej krajowej pensji, która sięga 5,2 tys. zł. W ocenie prof. Jerzego Cieślika, z tych danych, poza konstatacją, że sytuacja “solistów” jest zła, należy wysnuć jeszcze inny wniosek w kontekście polityki gospodarczej państwa.

 

[Mion]

10 godzin temu, tomierc napisał(a):

Po prostu żyjecie w swoim świecie, lub ciułacie drobne.

NIE to daniny ZUS są nieadekwatnie wysokie !  Tylko nie pisz o zakładaniu spółek, bo to jest w tym wypadku absurdem i z deszczu pod wodospad

 

10 godzin temu, tomierc napisał(a):

No chyba że jesteście etatowcami i macie formę dorabiania groszy na boku w innym układzie.

Po świętach już dosyć dawno, więc z jakiej choinki się urwałeś !

 

 HAHA co więcej  - nawet jak ktoś jest zatrudniony na etacie = ma płacony ZUS i zakłada działalność gospodarza, to MUSI k*mać odprowadzać dodatkową składkę ZUS.  Pytam się z jakiej racji skoro już pracodawca opłaca jego ZUS ?

[seosajan]

W dniu 20.02.2024 o 10:09, Mion napisał(a):

 HAHA co więcej  - nawet jak ktoś jest zatrudniony na etacie = ma płacony ZUS i zakłada działalność gospodarza, to MUSI k*mać odprowadzać dodatkową składkę ZUS.  Pytam się z jakiej racji skoro już pracodawca opłaca jego ZUS ?

 

Dokładnie, trzeba odprowadzić miesięcznie składkę zdrowotną, tylko dlaczego ? Czy będzie taka osoba mieć krótszą o połowę kolejkę na NFZ? Żal... Okradają wszystkich jak mogą... 

[Aleksiejs]

@tomierc jako osoba z JDG na ryczałcie i właściciel spółki wypowiem się, że osobiście nie lubię spółki, męczy mnie ta papierologia mimo, że to głównie księgowość się tym zajmuje. Na pewno powodem do zakładania spzoo nie powinno być to, że ktoś chce przestać płacić ZUS, bo to straszna bzdura - wydasz te pieniądze i tak. Obsługa księgowa czy wyciąganie pieniędzy ze spółki też swoje kosztują. Sama prosta zmiana adresu siedziby spółki to chyba ~800 zł - pamiętam, bo to jeden z bardziej wkurzających kosztów jaki mnie w życiu spotkał.

 

JDG na ryczałcie to aktualnie najfajniejsza forma prowadzenia działalności, najprostsza, najtańsza, najmniej papierologii, najniższa składka zdrowotna (oczywiście powyżej pewnego pułapu). Maksymalny pułap ryczałtu też jest stosunkowo wysoki, bo zakładam, że niewielki odsetek małych firm robi ponad 10kk obrotu rocznie. Odkąd prowadzę działalność miałem już każdą formę rozliczania się na JDG, ale w moim odczuciu polski ład zaorał sens liniówki jeśli ktoś dużo zarabia.

 

Strasznie mnie irytuje % liczenie podatku zdrowotnego od dochodu, podatku bo innym słowem nie da się tego nazwać, a teraz jedna wielka ściema, że w PL to mamy w sumie niskie podatki. Niskie, bo nie wliczają do tego kwot zdrowotnej, bo przecież oficjalnie to nie podatek tylko składka  

[Arkaszka]

spółka jest bardziej kosztowna niż się wielu wydaje, papierologia na maxa, gdzieś ubezpieczony trzeba i tak być choćby na 1/2 etatu , wyciąganie kasy to teraz duży problem to  już nie stare dobre czasy. Księgowość to czasem nawet 2 K, do tego bilanse, KRSy  

[Mion]

Koszty i jeszcze raz koszty. Do tego dochodzi CIT, czyli podwójny podatek tak jak by spółkę prowadziły jakieś wyimaginowane BYTY. Spółkę prowadzą fizyczni ludzie, którzy po to to robią by mieć dochód od którego muszą zapłacić podatek Odchodowy  PIT. Więc mamy podwójne opodatkowanie.

[tomierc]

Pierwszy link z rzędu Jednoosobowa działalność czy spółka z o.o.? Koszty. Co się opłaca? (oakandberry.com) ale wszędzie będzie niemal jednakowo w większości przypadków (o ile ktoś pracuje w 100% na sowim a nie na etacie u kogoś). Spółka zarobi więcej bo zapłaci mniej podatku. To oczywiście zależy od tego jaką formę pracy się stosuje i jaka jest dozwolona w danym zawodzie. 

 

Spółka wymaga jednak taka co się płaca 2 osób a nie 1 - bo jedna też może być zoo, ale będzie miała złodziejski zus. 

 

Jeśli macie dochody powyżej 50k miesięcznie to zdecydowanie bardziej opłaci się spółka - o ile nie robicie tego co robicie w ryczałcie na jdg / częściowo na etacie u kogoś. W innych przypadkach spółka będzie zawsze o wiele korzystniejsza. O wiele więcej niż na bazie tego artykułu. 

 

Ma ona swoje wady - trudniej w razie czego wziąć kredyt niż na jdg. Ale to wado zaleta. 

 

 

[okazwłoka]

Te wyliczenia co jest lepsze przy 5k miesięcznie : zoo czy jdg jest jak wyliczanie koszyka między lidlem a bied(r)ą  

 

Edytowane 22 Lutego przez okazwłoka

[SzlafRock]

3 godziny temu, tomierc napisał(a):

trudniej w razie czego

 

 

Masz świadomość, że tu są ludzie którzy prowadzą działalność nie od dziś i nie od wczoraj. Przeorali wszystkie możliwe formy biznesowe i podatkowe.

Bo mi się wydaje, że wyskoczyłeś trochę jak ten przysłowiowy filip z konopi i chcesz uświadomić ciemny lud co dla niego jest lepsze. Każdy zna swoje warunki biznesowe i sam potrafi zadbać o siebie skoro już zajmuje się seo a więc manipulacją wynikami wyszukiwarki.

[Arkaszka]

Wybór formy rozliczeń, zależy od wielkości obrotów i ryzyka biznesowego, niedawno jeszcze spółka komandytowa była super rozwiązaniem, ale jak wszystko co dobre kiedyś się kończy. MF dba aby ludziom nie było zbyt dobrze. Jeśli ktoś ma zarabiać 5K na własnej działalności lepiej jak pójdzie do pracy w przysłowiowej biedrze, Ma pełny socjal, płatne urlopy, płatne zwolnienia lekarskie,  nie czeka na przelewy, które właśnie mają być wysłane itd.

[Nikonem]

1 godzinę temu, Arkaszka napisał(a):

Jeśli ktoś ma zarabiać 5K na własnej działalności

 

Teraz dla JDG na budowach, dla przykładu, mówi się raczej o minimalnych obrotach rzędu 30 k/miesiąc. Z czego połowa to zysk do opodatkowania. Cel to raczej 50k obrót/miesiąc.

Etat to od 6k w górę z czego nie wszystko oficjalnie.

[Arkaszka]

Obrót to nie kasa do portfela, lepiej mieć obrót 20K przy kosztach 2K niż 100K przy kosztach 75K, bo jak ktoś nie zapłaci to odpracowanie kosztów zajmie kupę czasu.  W działalności rzadko liczymy taki luksus jak płatny urlop, mam działalność, idę na 3 tygodnie na urlop, muszę płacić zus, księgową, wynajem i pierdylion innych kosztów, a dochodu nie ma . Na etacie opalam się do góry antenką, a kaska i tak płynie na konto.

[CashNet]

Miałem 4 spółki, mam DG. Spółka jest zdecydowanie droższa (zwłaszcza przy drobnych transakcjach) i bardziej skomplikowana. Wielu się niestety o tym przekonuje dopiero przy kontroli kiedy im nagle podważą iluzorycznego wspólnika albo te umowy, które sobie sami ze spółką podpisywali "bo księgowa mówiła, że będzie ok" albo "memcen z konfy w wywiadzie opowiadał, że tak jest spoko". A tu się okazuje, że prezes powołany uchwałą programował albo pakował paczki w sklepie i się robi problem.

 

ZUS (poza zdrowotnym) i tak się wyrówna z kosztami księgowości. Dodatkowo biura rachunkowe popłynęły mocno ze stawkami i potrafią sobie liczyć po 5-10 zł za księgowanie co daje nawet 30-40 zł netto za dokument przy mniejszej skali. Ale nawet po starych stawkach typu 10-15 zł/dokument to zobaczcie jak wiele rzeczy nie ma sensu przy drobnej działalności. Wrzucanie faktur poniżej 50-100 zł w koszty nie generuje żadnej oszczędności. Zysk z odliczenia podatku weźmie obsługa księgowa. Telefon, domena, mały hosting, tankowanie - wszystko to się nie spina.

 

Podobnie w przychodach. Chcesz zrobić np. serwis z abonamentem 29-49 zł/mc? Powodzenia, 10-20-30 zł dla księgowej za fakturę. Oczywiście można wprowadzić płatność roczną, ale wielu klientów preferuje miesięczną. 

 

Co innego jeśli ktoś ma biz gdzie średnia faktura to np. 10k i więcej. Wtedy ok, spina się. Ale w przypadku drobnych usług to imo bez sensu.

 

Dodatkowo jest sporo formalności, o których trzeba pamiętać. Nie jest to wybitnie uciążliwe, ale nie ma sensu udawać, że ich nie ma. No i krs za każdą pierdołę lubi sobie zabrać kilka stówek.

 

Można jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy, której już nie ma, a na której wiele osób się przejechało kupując auto na firmę. W DG jak wiemy można było wrzucić w koszty, wycofać z firmy i po 6 mc sprzedać bez podatku. W spółce już się tego tak łatwo nie dało robić.

 

Jeszcze jeden ciekawy temat - kiedy miałem dochody tylko ze spółek (jako prezes powołany uchwałą) to mimo, że były na bardzo dobrym poziomie, nigdzie nie dostałem hipoteki. Oczywiscie doradcy wyliczali zdolność na pięknym poziomie, ale potem w 4 bankach analitycy odrzucali. Argumentowane było to tym, że jestem większościowym udziałowcem w tych spółkach, więc w praktyce mam pełną kontrolę nad moim wynagrodzeniem co daje możliwość manipulowania nim.

 

Spółka ma sens jak ktoś i tak na dg musi być na księgach ze względu na obrót albo jeśli ma się rzeczywiście wspólnika, z którym chce się wszystko dobrze poukładać.

[Nikonem]

"Premier Donald Tusk podczas kampanii obiecał obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców i osób samozatrudnionych. Teraz okazało się, że takich zmian nie będzie. Powodem ma być brak pieniędzy w budżecie. Biznes apeluje: zmiany są potrzebne i to nie powierzchowne."

Money.pl

 

Nie liczyłem na zmiany w 2024, ale mogę się wu*wić jeśli nie zmienią tego na 2025 

Oczywiście wykorzystuje się, że właściciele JDG nie będą palić opon i wyrzucać zboża z wagonów. Z UE nie dostałem choćby jednego EURO...

[Nikonem]

del

Edytowane 1 Marca przez Nikonem