Skocz do zawartości

[prywata] Allegro


Mar

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsze to, że u mnie także chodzi o skarpety... :) A, że to było ół roku temu, każdy sobie może wybrazić, jak one mogą wyglądać...

Wezwanie podobno ma mi dojść, a dziś rano obudził mnie telefon z komisariatu, i tylko się umówiłem na wizytę.. :) Nic nie chciał więcej powiedzieć, lub nie wiedział. Powiedział, że chodzi o markową odież, która taka nie jest i podał datę, po tym doszedłem do użytkownika.

Widocznie, ta osoba miała większe przekręty, a do mnie trafili z komentarzy.

Pozdrawiam,

Mar.

Polecam katalog SeoPark.pl, katalog AK47 (5 lata w sieci) ...oraz Wirtualne-miasta.eu
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lombardu dają chyba właśnie skradzione rzeczy, co? A jak to jest ze skupami telefonów?

Dziwne, że kolega jeszcze się trzyma :) Pewnie niezłe odsetki wywalcza w tych sądach.

No chyba nie do końca tak jest jak myślisz. Przez ostatnie 2 lata trafiło mu się to 3 razy. Zdecydowana większość osób odbiera ostatecznie zastawione przedmioty. Zbyt małe pieniądze i trzeba się wylegitymować dowodem osobistym aby podpisać umowę i otrzymać pieniążka. Jest to zatem dla złodzieja spore utrudnienie.

W skupie tel. płacą i tyle ich obchodzi - w lombardzie podpisujesz umowę. Dopiero jak nie odbierasz i mija tydzień po terminie i się nie skontaktujesz to wystawiają towar na sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem, że większość nie odbiera towarów, ale chyba inna grupa odbiorców.

Z tego co mówisz to w lombardach zapożyczają się ludzie, którym brakuje np. do pierwszego (nie koniecznie na linki) i później mogą to spłacić, aby znowu się zastawić za jakiś czas.

Ja myślałem, że są to żuliki lub złodziejaszki, którzy po wydaniu hajsu nawet jakby chcieli to nie mają za co kupić lub po prostu tego nie chcą.

Case study jak pozyskać więcej leadów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem, że większość nie odbiera towarów, ale chyba inna grupa odbiorców.

Z tego co mówisz to w lombardach zapożyczają się ludzie, którym brakuje np. do pierwszego (nie koniecznie na linki) i później mogą to spłacić, aby znowu się zastawić za jakiś czas.

Ja myślałem, że są to żuliki lub złodziejaszki, którzy po wydaniu hajsu nawet jakby chcieli to nie mają za co kupić lub po prostu tego nie chcą.

Też kiedyś tak myślałem, ale odkąd poznałem to "od środka" to zmieniłem zdanie. Większość osób to faktycznie Ci którym brakuje do pierwszego, ale zdarzali się też biznesmeni zastawiający samochody bo potrzebowali gotówki na szybki obrót. Powoli zresztą widać, że jednak społeczeństwo się bogaci bo klientów ma coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności