Co doradzic oszukanemu przez "pozycjonera"

[GEGE]

Witam

Kilka dni temu znajomy poprosil mnie o rade. Posiada serwis www.szkoleniepsy.pl Wg jego słów serwis przez ok. rok czasu był pod opieką osoby, która zapewniała go, że pracuje nad jej pozycją w sieci. Oczywiście nie za darmo. Wg mnie nikt nad tą stronąnie pracował (brak podstawowych metatagów, brak altów, brak linków w Google, BRAK WYNIKÓW na podstawowe słowa kluczowe).

Jakie są Wasze sugestie co do rocznej pracy pozycjonera tego serwisu? Czy jeśli właściciel został oszukany to powinien walczyć o zwrot kosztów czy nie ma szans na wygraną w sądzie?

[Yeden]

Jakaś umowa jest? I kto czeka rok na jakiekolwiek efekty?

[GEGE]

Nie chodzi o rok czasu. Po prostu ta osoba tlumaczyla mi sie, ze nie zna sie na pozycjonowaniu i po prostu przyjmowala tlumaczenia pozycjonera. Umowa jest podpisana.

[holee]

Zazadalbym zwrotu pieniedzy lub sprawa do sadu.

[Yeden]

Coś tam widzę linków jest, ale bez www. Szkolenie psów - 58 pozycja w google. Na rok czasu to trochę cienko. A jakie inne frazy?

[GEGE]

Słowa kluczowe: hodowla psów, szkolenie psów, tresura psów.

Z www nie ma ich w pierwszej 100. Bez www nie sprawdzałem, ale z tego co teraz widze to także lipa.

Czy wg Was ktoś pracował nad tą stroną? I czy Wy po ok. rocznym płaceniu podalibyście osobę odpowiedzialną za wyniki strony do sądu?

[infobank]

nie po roku a po max 3 miesiącach- pismo dla polubwnego załatwienia sprawy - a jak nie do sądu - ale to też jest kwestia umowy - co było w jej treści - za co brane były pieniądze

[jazon]

Wg mnie nikt nad tą stronąnie pracował (brak podstawowych metatagów, brak altów, brak linków w Google, BRAK WYNIKÓW na podstawowe słowa kluczowe).

Kłania się szklana kula - Linki w G: są okrojone co do wartości - sprawdzaj na MSN [Da rade] lub na Yahoo.com

Można śmiało wypozycjonować stronę bez META-Tagów czy optymalnej optymalizacji kodu.

NIE ma rzeczy niemożliwych, choć przyznam że odpowiednia optymalizacja kodu i unikalny Content + Kilka wartościowych tagów wewnątrz strony - podbija znacznie pozycje w G:.

Obecnie Content odgrywa większą rolę niż przypadkowe linki na stronach nie spokrewnionych tematycznie. [systemy wymiany]

Jednak "Link power" jest nadal Linkiem pozycjonującym - czy w większym czy mniejszym stopniu jego położenia.

[GEGE]

jazon, ja to wiem. Tylko efektów brak.

Jak w takim razie zebrać dowody, że praca nie była adekwatna do opłaty? Zrobić screeny?

[°K°]

Zależy czy w umowie było "w ciągu 3 miesięcy* strona w TOP10" jak nie było, to nic nie zrobisz.

* 1-12 miesięcy

[holee]

robić screeny?

Sam screen chyba nie moze byc dowodem w sadzie, chyba ze zrobiony w towarzystwie notariusza ktory sie pod tym podpisze. Tak mi sie wydaje przynajmniej.

[jubi]

To nie była praca, tylko skonfigurowanie dodawarki do katalogów - resztę robił cron; jeżeli w ciągu miesiąca można się wybić do top 10 na 2x trudniejsze frazy, to tym bardziej można to zrobić z frazami, które przedstawiłeś - najpierw niech znajomy skontaktuje się z pozycjonerem o zwrot kasy (jednocześnie można się zorientować jak wniosek do sądu w takiej sprawie wygląda, albo poszukać papugi); jeżeli nie będzie zwrotu kasy (na obietnice, że strona jeszcze będzie nie ma co liczyć) to zostaje tylko jedno wyjście.

Koleś się przeliczył z mocą qlwebów i tyle.

[jazon]

Przez Rok czasu to można nawet frazę "Hosting" mocno podbić w Serpach - z tego co wynika Pseudo pozycjoner brał kase praktycznie za nic.

Nie wiem na jakich warunkach dokładnie opierała sie umowa, ale okres czasu pozycjonowania na taka frazę wydaje sie absurdem.

Moje zdanie jest takie - zdarł kase praktycznie za nic! - Proste frazy, słabo konkurencyjne, kilka dobrych wpisów i mamy pozycje.

[Yeden]

Zależy też jaka kasa wchodzi w rachubę. Bo może nie warto się szarpać.

Daj mu namiary na liste katalogów i listę preselli. Kilka wpisów do katalogów jeden do presla na dzień to chyba da rade zrobić. Albo lepiej dwa wpisy do precli, a katalogi na póżniej. Przy takich słowach kluczowych efekt będzie szybki. Pisanie łatwo mu przyjdzie, bo tematykę zna i może pisać z głowy.

[jazon]

Yeden - nie żartuj - miał rok czasu na tak banalne frazy