Skocz do zawartości

Czy jednak :) Google ma zawsze racje ?


Daniel Kędzierski

Rekomendowane odpowiedzi

Hipotetycznie - wyobraź sobie, że jakiś Chińczyk wymyślił lek na AIDS. Momentalnie jego technologię skopiowałoby 50 azjatyckich fabryk i na drodze konkurencji po miesiącu skuteczna terapia kosztowałaby 10 centów. Spróbuj sobie wybrazić, co się stało, kiedy Europejczyk lub nie daj Boże Amerykanin wink.gif, wynalazłby ten sam lek. Oczywiście, opatentowałby go i sprzedawałby jedną dawkę za milion dolarów
Chińczyk znalazłby taki lek chyba przypadkiem, jaką ma motywację żeby cokolwiek szukać skoro może mieć to co inni a własnej twórczości nie ma żadnych korzyści ? Amerykanin będzie szukał takiego leku bo wie że gdy go znajdzie będzie miał z tego ogromne zyski.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwążam to za dość złe podejście. Bowiem twórczośc ma także jakąś wartość i czasem wymaga zainwestowania. (...) I nie tłumaczyłbym tego dobrem spełecznym.

No nie wiem. Najwidoczniej łatwiej mi spać spokojnie kiedy tłumaczę sobie "na pewno przyspieszy to rozwój rynku" zamiast powiedzieć sobie szczerze "kolejna ku... mnie znowu okradła!" :)

Chińczyk znalazłby taki lek chyba przypadkiem, jaką ma motywację żeby cokolwiek szukać skoro może mieć to co inni a własnej twórczości nie ma żadnych korzyści ? Amerykanin będzie szukał takiego leku bo wie że gdy go znajdzie będzie miał z tego ogromne zyski.

Niemniej gospodarka Chińska za rok będzie druga na świecie i zarobki w miastach są już porównywalne z polskimi, a USA będą musiały najechać i okraść kolejny kraj żeby odłożyć na następne kilkanaście miesięcy kompletne załamanie i krach gospodarczy. ;)

Ale to już inny temat. ;)

Pozdrawiam, J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, każdy może zrobić sobie wyszukiwarkę, która będzie kopiowała kod strony (i grafikę),

przy dobrej optymalizacji można tą wyszukiwarkę (wyniki) np. zaindeksować w google i 'trzepać kasiorę'... czy też inaczej je przerabiać...

mam nadzieję, że to co wyżej napisałem jest nie prawdą... albo nikt tak nie będzie robił...

tylko z drugiej strony, nadzieja matką głupich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjęcie że jeżeli nie zabroniono to zezwolono, jest jednym z czynników napędzających postęp. Doskonałym przykładem jest rozwijające się w astronomicznym tempie społeczeństwo Chińskie, które nie zna europejskiego pojęcia kradzieży własności intelektualnej (ostatnie regulacje prawne, na modłę praw europejsko-amerykańskich są dla ich kultury po prostu śmieszne i niezrozumiałe) i nie wytłumaczysz Chińczykowi że ściągając MP3-kę, okradasz jej twórcę.

Drugim obliczem postepu, jest zdobywanie przewagi konkurencyjnej. W chwili gdy dostep do informacji jest podobny, przewage mozna uzyskac wychodzac przed szereg poprzez wykorzystanie luk prawnych, lub jego naginanie. I tak jest od czasow napstera, poprzez kaazy, google i inne youtuby, ktore w taki, czy inny sposob umozliwiaja dostep do informacji w sposob swobodny i szeroki, a zarazem prawa autorskie lekcewazac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności