e-weblink.com

[Daniel Kędzierski]

Oczywiscie napewno ta ilosc wynikow sugeruje trudne haslo.

Jednak ilosc wynikow nie jest wyznacznikiem trudnosci hasla. Sa haselka 10 mln o 100 razy trudniejsze od haselek 100 mln.

Przykladowo swojego czasu weblinkiem 20 K punktow mozna bylo zrobic to haslo

https://www.google.pl/search?hl=pl&rlz=...rketing&lr=

Wydawaloby sie ze jest trudne bo 80 mln.

Wiec kwestia czy haslo mega trudne, a jak mega trudne to nie liczylbym ze samym systemem cos zdzialasz do tego w krotkim czasie.

[Marlon]

Jak Pan wyżej, wyniki nie mają dużego znaczenia

[Kaviorek]

Jednak licze sie z tym ze moge zniknac z indeksu. Oczywiscie wyszukiwarka jak juz mnie zaindeksuje to niech sobie robi co chce - bo jestem swiadomym tego uzytkownikiem. Zwroc uwage na tych mniej swiadomych ktorych w systemie znajdziesz setki.

Ja jednak staram sie opisywac swoje podejscie do tematu, Kaviorek slusznie robi ze zauwaza poglady wsteczne, warto jednak miec na uwadze ze seo nie jest czarne i biale.

Ja nie zauważam żadnych poglądów wstecznych. W rozmowie mówisz, że webmaster nie zaprasza wyszukiwarki do siebie, jeżeli stronę zaindeksuje to jej sprawa, jeżeli ją wywali to jej sprawa, co z nią robi to jej prywatna sprawa. OK, można mieć taki pogląd. Pytanie takie, dlaczego twórcy systemu nie mogą robić tego samego? Z systemów korzysta promil webmasterów stron, jakie są w Google. Zdecydowanie więcej (bezwzględnie i procentowo) jest nieświadomych użytkowników Google (robot wchodzi na stronę, kopiuje, zarabia na tym, przeciętnemu użytkownikowi daje ochłap w postaci ruchu (małego albo dużego) na stronę) niż użytkowników systemów.

Jesli nie widzisz zmian to Twoj problem...

A co sie zmienilo gdzie i jak to juz zostawie dla siebie.

Widzę zmiany, nie mam żadnego problemu.

Zwróciłem tylko uwagę na, moim zdaniem bzdurę, jaką napisałeś, tj. że 1 miesiąc w SEO to jak 5 lat w innych branżach.

Cofnijmy się zatem o 6 miesięcy, trochę w SEO się wydarzyło. Tylko czy to się równa 30 latom w innych branżach?

30 lat temu:

- nie było mnie, a teraz jestem hih... to żarty...

- motoryzacja: o silniku hybrydowym może w laboratoriach myślano, teraz można bez problemu takie auto sobie kupić, nie są przesadnie drogie,

- budownictwo: pomijając już detale w stylu np. systemy ociepleń, ogrzewania, itp. zobaczmy na styl budowy domów jednorodzinnych, wcześniej kwadratowe klocki z dachem, teraz góra jednopiętrowe, prawie dworki, kolumienki, itp, w Polsce to wielka płyta była trendi..

- rolnictwo - o GMO nikt nie słyszał, teraz np. ponad połowa soi na świecie to uprawy transgeniczne,

- o informatyce i pokrewnych branżach nie wspominam (militaria),

- ochrona środowiska też nie ma sensu,

- i pewnie każdej innej, poza właśnie wspomnianą babcią klozetową, 30 lat temu mniej więcej tak samo to wyglądało,

A co jak porównać 1 rok, czyli 60 lat? a 2 lata - 120 lat?

Jeden rok w SEO można porównywać do 5 lat innych branż, można wtedy argumentować, ale nie do 60 lat !!

[Daniel Kędzierski]

z tymi latami to nie ja pisalem. Oczywiscie branza IT sie rozwija, jednak nie wypowiedzialbym sie jak szybko w stosunku do innych branz, bo w multimediach pewno jest podobnie.

Co do pogladów - oczywiście ja się z Tobą zgadzam że wyszukiwarki indeksują, zarabiają na mało świadomych webmasterach - bo tylko dzieki tym mniej swiadomym moga serwować ciekawsze treści pozbawione konkurencyjnych reklam.

Dla mnie i sam weblink może robić co chce - jego marketing jego biznes. I zawsze przeciez jak ktoś uważa że jest zły może odejśc - w tym zgodziłem się już wcześniej. GG też ostatnio pada i można je zmienić. Google będzie serwowało złe wyniki i też mozna je zmienić. Jednak w każdej z wymienionych sytuacji są choć zachowane pozory dobrego i fachowego podejścia do tematu.

Dlatego ja nie twierdze że taki musi być weblink, wyrażam tylko zdanie co sądze o tym że ktoś raz czy drugi pokazuje co user sprzedaje, ile pkt dał itp. Uważam że ze strony administracji to zbędna informacja.

Generalnie powiem ci że należe do osób które nie używają systemów wymiany, ale czy ich nie toleruje - prawde mówiąc to się ciesze że istnieją.

Są to produkty skuteczne lecz krótkowzroczne. Znam siebie i zapewne wielu się ze mną zgodzi, że mając do wyboru cieżej badź łatwiej wybierać zawsze będą droge prostszą choć także efektywną. Mnie ten wybór można powiedzieć cieszy, bo sam kiedyś takiego wyboru dokonałem (szybko,latwo), dziś jednak pod mniej znanymi postaciami-tworami internetowymi krocze sobie innymi drogami.

Dlatego traktuj to tylko wyłącznie jako opinie a nie fakt że tak musi być, jak coś pisze to tylko mi się wydaje że fajnie by było gdyby tak własnie podchodził właściciel systemu.

Zapewne Kaviorek należysz do tych świadomych userów internetu czyli jak to się mówi krowie z pod ogona nie wypadłeś - tak więc tłumaczenie Ci i innym że tak naprawde korzystając z systemu godzą się na swojego rodzaju inwigilacje i służenie jako zaplecze ochronne dla właściela, jest jak sądze zbyteczne. Choć mam czasami wrażenie, że ludzie używający systemu tak naprawde nie znaleźli lepszego sposobu wykorzystania swojego zaplecze i wyciągnięcia z niego więcej niż mogą wyciągac przy pomocy systemu. Dziś może jeszcze nie, lecz jak sądze przyjdzie taki czas, że wielu powie eh dlaczego ja wtedy poszedłem taka a nie inna drogą wybierając to co mi podano na tacy - nie miałem wyboru, nie chcialo mi się, traktowałem to tylko jako tymczasowe zajęcie. Może wynikiem mojego sposoby myślenia jest fakt że nie chciałem się zamykać w poglądach tylko z pkt. SEO.

Jak sądze, jeszcze w PL nie powstał system które ma tak naprawde pomysł na biznes. Analizowałem sobie właśnie taki marketing SEO - nie jest to łatwy kawałek chleba, naczytałem się sporo, poznałem troche osób - sa w sród nich ludzie co dziubią jak ja i ciesza się z tego co mają. Nasłuchałem sie już jak ludzie za seo biora od sztuki po 3 K i mają po 200-400 klientów miesięcznie. Jednak smutne w tym wszystkim jest to, że SEO promowane jako produkty lepszy od SEM tak naprawde nie wykreował żadnej mega korporacji jakie wykreowały się w SEM robiąc obroty w setkach tysięcy miesięcznie - pytanie dlaczego skoro jest tyle osób w SEO robiących takie kokosy. Bo te kokosy to są ale w Afryce a kreowanie tego wizerunku służy tylko i wyłącznie przyciąganiu kolejnych mniej świadomych webmasterów którzy posłużą jako mięso armatnie bądź dodatkowe zaplecze.

Dlatego podsumowując KAVIOREK, każdy robi jak uwaza, kazdy ma na jakis temat opinie i ją wyraża, mi poprosty dany właściciel systemu tego samego makaronu nie nawinie - jak komus kto sie jeszcze doswiadcza i wierzy że system powstał by ratować świat i czynić dobro dla webmasterów. Nie widziałem jeszcze firmy która w dobrej wierze wspiera swoją konkurencje.

Dlatego piweczko - i znowy art. napisałem - wracam na swojego bloga.

Ps. Kaviorek z Tobą sie fajnie pisze, bo też wyrażasz swoje myśli więcej niż w jednym zdaniu. Czyli nie na zasadzie, ee głupoty gatasz ale starasz sie cos wiecej to rozwijac .

[drawaclub]

Kaviorek

Nie bede Ci udawadnial niczego bo nie mam czasu mam (za duzo pracy).

Co nie znaczy ze mam racje mozliwe ze sie myle pisalem jak mi sie wydaje

[Kaviorek]

Odp. w dyskusji z Szookiem:

No, ja tutaj o opiniach rozmawiam, nie jak ma być.

Dużo się na ten temat można rozpisywać. Wg mnie najsłabszym punktem systemu są jego właściciele. Korzystając z nich zawsze się będzie w pewnym sensie odkrywało trochę kart. Administracje przecież wie na jakie strony ile punktów jest przeznaczane, jakie kto ma zaplecze w systemie i to już jest cenną informacją, jeżeli jest to dla nich bezpośrednia konkurencje w SERP. Drastycznym przypadkiem byłyby np. przekręty z punktami dla konkurencji, ale nie sądzę, aby takie miały miejsce. Z drugiej strony, chyba wtajemniczeni wiedzą co jest czyje, co kto pozycjonuje i bijąc się z kimś z administracji w SERP nie opierają się na ich systemie. A administracja też zdaje sobie z tego sprawę, że inni wiedzą to co wyżej napisałem i, że nie są dzięki administracji systemem grupą trzymającą władzę. Więc nie sądzę, aby było w około tak dużo nieświadomych do 'zrobienia w balona'. Myślę, że korzystanie z systemu, który prowadzi konkurencja jest dokładnie przemyślaną decyzją.

A czy korzystanie z systemów jest wynikiem braku pomysłu na wykorzystanie zaplecze? Pewnie często jest, i jest to wtedy dla takich osób dobra rzecz. Wiedzą, że sami nie osiągną więcej, więc skorzystają z tego systemu. System wymiany linków to przecież system partnerski, tak jak np. Google Adsense, czy każdy inny. Nie dam rady zarobić sam na swojej stronie, nie wiem jak to zrobić, to mogę skorzystać z oferty innych licząc się z tym, że koszty tego będą, ale i zyski, których by nie było jakby zaplecze leżało odłogiem.

Ty zwracasz uwagę na to, że administracja komentuje publicznie poczynania użytkowników systemu. Zapewne użytkownicy nie są z tego zadowoleni. Czy to coś poza tym zmienia? Wg mnie nic, liczba użytkowników w systemie nie spadnie. Ci, dla których taki komentarz byłby powodem do zaprzestania korzystania z systemu nie korzystają z niego w ogóle (albo korzystają wliczając to w koszty), dla reszty nie ma to tak dużego znaczenia.

[Daniel Kędzierski]

dlatego potraktowalbym to raczej jako rada, bowiem dobre podejscie administracji to rozwoj systemu, a rozwoj systemu to korzysci dla wszystkich ktorzy tego systemu uzywaja. Chyba ze zalozeniem jest szybki strzal.

Linkor dzialal bardzo podobnie, no sex, no hazard itp, robimy tak, jasne zasady bla bla.

Weblink fajnie wystartowal - tylko pozniej te deklaracje pokrywaly sie tak jak deklaracje polityka.

Jednak masz racje kazdy swiadomie sie na to godzi i wie co robi a jak nie to ma krotko mowiac pecha.

Zauwazysz jednak ze na PIO pojawia sie pozniej setka pytan, a dlaczego spadl page rank, dlaczego skacze mi site i setki innych pytań. Warto jednak pamietac o tych co nie maja bladego pojecia, dodali sie - czesto ci userzy tworza moc systemu tzn jego jakosć tak samo jest w adsense. Sa strony ktore generuja duze zarobki i strony ktorymi warto sie pochwalic . W systemie jest podobnie - sa strony dobre ktore najczesciej dodawane sa przez ludzi mniej swiadomych, bo ten swiadomy wiedzac ze 90% to strony generowane pod system nie doda dobrej strony bo po co ?. A jednak musi byc jakas czesc userow totalnie pozbawionych swiadomosci ze dajac dobra strone traca 10 razy wiecej niz ci dajacy zla strone. Moze i sa tego swiadomi, choc nie sadze.

Oczywiscie nikt jasno nie napisze - w systemie jest 90% smietnikow, z 8 K domen to 70% subdomeny itp bowiem takie dzialanie spowodowaloby zniechecenie tych mniej swiadomych do dodania dobrych stron które tak naprawde podnosza jakosc systemu.

Dlatego tez warto uzywac systemu, warto dodawac strone ale tylko taka ktora znaczy rownie malo co pozostale.

Adsense to dobry przyklad ktory podales - jednak wydaje mi sie ze tam jest jasniejsza polityka wzgledem wydawcy tzn poziom. Stad moj wniosek byl taki by system wymiany linkow traktowac jak system reklamowy.

Mysle ze takie cos musi nastapic - szczeg. ze usluga bedzie platna, a wtedy powiedzenie mozesz byc albo nie byc nie bedzie juz takie proste. Gdy system stanie sie usluga platna bedzie juz musial zmienic podejscie, bo odpowiedz byc nie byc nie bedzie juz taka prosta. Wlasciciel systemu bedzie musial zrozumiec ze tam juz sie nic nie opiera o jego poranny humor, czy kwestie konkurencji w serpach.

Oczywiscie teraz to jeszcze zabawa, sadze ze przy wersji platnej poziom bedzie musial sie zmienic i nie z faktu ze ktos powie nie chcesz to odejdz.

[Beerbant]

nikt nie pisze że w systemach są śmieci ?? ja kuźwa napisze że w każdym systemie są śmieci bo pojecie wartości jest subiektywne a pieprzenie o szopenie przenieście do pogaduch bo czlowiek wpada do działu w nadziei na jakieś nowości a tu znowu dyskusje o wyższości świąt Bożegonarodzenia nad świętami Wielkiejnocy

[Daniel Kędzierski]

hehe a na jakie nowości liczyłeś ? - punktacja za trust rank , czy wprowadzenie dopasowania kontekstwego linków.

[Xann]

Dla mnie śmieci to pojęcie względne by czy precell jest śmieciem ? czy baza gg jest śmieciem ? czy blok Beaty opisującej najpiękniejsze dni w roku jest śmieciem ?

Google jasno określa jakie strony można dodawac wiec skoro można to dlaczego nie dodawac ?

Nie jesteśmy na tyle władni zeby mówic to jest śmiec a to nie jest śmiec, dla mnie śmieciami są inne wyszukiwarki w google bo to jest totalny bezsens zeby w wynikach wyszukiwarki ukazywały się wyniki innnej wyszukiwarki.

[Daniel Kędzierski]

dokładnie, dla mnie tak samo - jak i kazdy katalog,dmoz itp itd - bowiem spelnia ta sama role.

Gdybym mial oceniac wartosc - to uznalbym wszystko co jest unikalne więc napewno blogi i wszystko co jest skuteczne. Dlatego czesto katalog moze miec wieksza moc niz precel i byc mniejszym smieciem. Jedna nie ukrywajmy wiekszosc stron w systemie jest niskiej wartości. Gdyby były to strony o wyższej wartości to z tych linków pozycjonujących można byłoby zrobić system reklamowy, wymuszajac instalacje w obrebie widzenia oka. Bo mogloby sie okazac ze poza forma SEO odnosza wysoki skutek reklamowy. Problem w tym że większośc stron poza site nie generuje trafficu, stad mozna przyjac ze srednio wartosciowy serwis generuje jakis stosunek odslon do ilosci zaindeksowanych dokumentow. Zapewne 5000 domen po 30 podstron malych serwiskow tematycznych mozna byloby uznac za wartosciowsze niz 3000 dmozow na subdomenach. Oczywiscie wola admina systemu jest to co akceptuje, choc sadze ze przyjdzie czas kiedy zechce by system reprezentowal wyzszy poziom niż tylko poziom systemu wymiany na przypadkowych stronach internetowych.

[Dinth]

czy jest szansa ze eweblink bedzie kiedys akceptowal strony bez www. na poczatku ?

Przeciez byle smietnik mozna postawic na adresie www.byle.smietnik.jakas.domena.pl, a czesto porzadnym strona ustawiam przekierowanie na bez www. bo jest latwiejsze do zapamietania dla usera.

[zoozool]

robisz przekierowanie 301 i nie muszą pamiętać innego addresu

[Necro]

A nie lepiej użyć do indexacji z www. Narzędzia google?

Link: https://www.google.com/webmasters/sitemaps/?hl=pl

później: Narzędzia -> Ustawianie preferowanej domeny no i już google indexuje z www.

[jubi]

Z różnych powodów imo lepiej dmuchać na zimne i nie dawać google wiedzieć więcej, niż trzeba.