e-weblink.com

[AQQry]

Panowie co oznacza w tabelce "Twoje linki" hasło "Pobrań" w tym systemie czy to ma coś wspólnego z ilością linków na moją stronę??

Sorry może za laickie pytanie ale pierwszy raz korzystam z systemu wymiany dotąd stosowałem inne metody.

Liczba pobrań określa ile razy Twój link został wysłany na inne strony w systemie, na których będzie rotowany spośród innych linków pobranych w danym cyklu.

Pozdrawiam,

Gatzec

[kadzielawski]

A może odrobinę normalności Panowie co?

1. Strony znajdujące się w systemie w dużej części są witrynami tutaj przebywających

2. Jak taka sprawa oszustwa wyjdzie to taki jegomość starci szacunek, dobre imię i poważanie wśród innych

3. Czy ryzyko banu jest tego warte?

M.in. po to robi się zaplecze by mieć punkty w systemach - po jaką zatem cholerę mam oszukiwać? Żeby ktoś nazwał mnie złodziejem czy oszustem? Jaki procent witryn w systemie może oszukiwać? 1 - 2 % ? Według mnie cała ta dyskusja nt. oszukiwania systemów to bicie piany.

off:

@pawel Kobis - może w końcu wyślesz mi poprawny link do pobrania maxpressa?

[Daniel Kędzierski]

Kasimąż - teoretycznie jest to prawdą co mówisz - lecz fach który się zajmujemy i sam system ma za zadanie oszukiwać.

Czy można poniekąd wymagać od społeczeństwa które w jakiś sposob coś chce oszukać by nie chciało oszukać innego systemu.

Np. Dodając się do systemu chcemy lekko oszukać system wyszukiwania czyli Google (oszukać - pozornie zwiększyć ilość linków) - czyli jakby dodajemy się do systemu wyszukiwania google lekko oszukując.

I teraz idąc dalej dodając się do systemu linkowania też zapewne znajdą się tacy ludzie którzy skoro chcą oszukać jakoś system wyszukiwania, zechcą oszukać system linkowania.

Na skale domen podobną opinie mogliby wykrzyczeć użytkownicy internetu i posiadacze stron www którzy nie używają systemów by stwierdzić że ktoś tam kogoś oszukuje.

Nie chce analizować czy to dobre czy złe. Zadaniem administratorów jest wykrywanie tego w mniejszym czy większym stopniu, a współuzytkowników pomaganiem w tym.

Porównując system wyszukiwania - twórcy częściowo starają się różnym oprogramowaniem wykrywać oszukiwanie, badź starają się polegać na administratorach i użytkownikach zgłaszających naruszenia.

W Weblinku struktura ta działa podobnie jak w wyszukiwarkach.

1.Oprogramowanie automatycznie wykrywające naruszenia.

2. Administratorzy systemu wykrywający naruszenia przy pomocy softu i ręcznie

3. Zgłoszenia użytkowników o zauważonych kombinacjach.

Tak więc oszukiwanie należy przyjąć jako pewien element który istnieje, należy z tym walczyć ale nie należy panikować .

Wyszukiwarki są także pełni świadome tego że są oszukiwane - walczą ale nie panikują.

I nasuneła mi się jedna myśl. Jeżeli zachodzi ryzyko że dana witryna posiada zafałszowany PR (czyli wiele na to wskazuje ale brak dowodów. Nie powinno się jej banować - a jedynie zaliczać PR0. I taki user sam powinien zadecydować czy chce emitować linki gdy zliczany jest mu PR0 czy też nie.

Jest to podobieństwo do sytuacji z WWW i bez WWW.

Nie ukrywam że w systemach jest masa domen z oszukanym PR i nie że w linkorze, linkuju czy linkornie, także w weblinku.

Pytanie tylko jaki procent tego można wyłapać, kiedy mieć wątpliwości co do wiarygodności PR.

Oczywiście nie chce strzelać przykładem - myśle że admini zapewne spotkali się z takimi www w których cache jest ten sam tylko PR mimo to jest zafałszowany.

[Xann]

PR sprawdzamy przez funkcje info: w google np : https://www.google.com/search?hl=pl&cli...=Szukaj&lr=

Jeżeli jest coś innego ręcznie przyglądamy się stronie. Jeżeli nie ma strony w cashe, decyzje podejmuje moderator ale od wrzenia będzie się to też równało z nieautoryzowaniem domeny.

[kadzielawski]

Kasimąż - teoretycznie jest to prawdą co mówisz - lecz fach który się zajmujemy i sam system ma za zadanie oszukiwać.

Czy można poniekąd wymagać od społeczeństwa które w jakiś sposob coś chce oszukać by nie chciało oszukać innego systemu.

Mariuszu - poparz na to z jeszcze jednej strony. Są pozycjonerzy (jedna strona barykady) i są wyszukiwarki (druga strona barykady). O ile do przyjęcia jest oszukiwanie "wroga" to już okradanie pobratymców jest niedopuszczalne .

[Daniel Kędzierski]

KasiMąż tak i nie - bo i w seo są podziały na mniejsze i większe opory.

Jeden postawi 100 DMOZÓW, drugi same wiki, a 3 doda tylko dobre fajne strony.

teoretycznie 3 powie ze go dyma ten 1 a 1 ze ten drugi bo mu sie wiki lepiej indeksuje i ma wiecej SI.

Ogólnie kazdy moze powiedziec że inny daje mniej niż on i mieć inne granice.

[kadzielawski]

Normalnie mi strony w serpach lecą za każdym F5

Masz racje Szook coś się dzieje dziwnego w branży, wywlekanie pewnych spraw, jedna grupka drugiej grupce..., choćby omawianie dziur systemu na forum (IMO takie sprawy powinno się zgłaszać adminowi systemu aby nie zachęcać innych do "testowania" dziur), zatem chylę czoła i OK. Być może zbyt normalnie do tego podchodzę i biorę wszystko swoją miarą (ja nie kopnę psa to i nie sądzę by ktoś inny mógł kopnąć). Cóż naiwny widać jestem.

[Stwor]

muszę zrobić ot

szook czemu ty wszędzie masz te 404, czy to twój znak rozpoznawczy ?

[Yeden]

Jak mówi poeta:

Krew jego - dawne bohatery

A imię jego będzie 404.

[Daniel Kędzierski]

Stwor przeciez dalemlinki po ip a nie do domenach i zobacz ze w podp celowo jest napisane domena1 domena2 a nie adresy.

To taka technika 404 zeby za duzy site sie nie robił bo jak robie bez 404 to sie robi za duzy.

Yeden znam kogos kto mnie przebija i zajmuje sie searcherem - ma nawet wew. 404 .

Ja kocham swoje 404 - tam gdzie są mają być tam gdzie ma ich nie byc to ich nima .

A teraz ide zrobic kawke - i wygenerować troche layoutow - dzis mam ambitny plan podpiecia 100 domen do weblinka ciekawe czy mi sily starczy

[afek]

szookowi zawsze sił starcza ^^ (to taki robot zaprogramowany przez googla który się wypsnął z pod kontroli ).

[mb]

Jest patent na podmianę linków w taki sposób że Google nie zaindeksuje linka poprawnie pomimo tego że jest on na stronie i będzie też występował w keszu Google jako zwykły link - od razu powiem że nie chodzi o rel="nofollow" a jest to związane z samym js po stronie usera. Niestety mi się nie udało tego rozgryźć i znaleźć cechy wspólnej gdyż wszystko może sobie user sam ustalić i jest to "patent" rosyjskich szpeców od SEO.

Ale przeciez to kwestia wystepowania w zrodle strony linka a nie tego ze ktos sobie wejdzie na cache google i zobaczy wygenerowany przez js link

[Daniel Kędzierski]

Dokladnie AdsenseLab wiec nie wiem co ma do tego JS przeciez bot to wykryje bo nie uruchamia JS .

No coż ale kazda fantazja jest warta uwagi szczegolnie dotyczaca wiedzy na temat botów i JS .

[Paweł Kobis]

Na tym polega sztuka że js jest includowane na stronę kesza i wygląda poprawnie jak zwykły link ale w momencie kiedy Google odwiedza tą stronę i tylko owe Google na podstawie IP link jest schowany w js. Reasumując Google robi kopie strony i linka nie widzi. Google wyświetla kopie strony i ty jako człowiek w tej kopi widzisz linka. ty wchodzisz na stronę jako człowiek linka nie widzisz. Jest tylko 1 cecha wspólna ale na jej podstawie stwierdzać że ktoś używa tego patentu to jak stwierdzać że jutro będzie padał śnieg.

[mkane]

Na tym polega sztuka że js jest includowane na stronę kesza....

Kolejny raz nie mogę wyjść z podziwu, że osoba, która na codzień używa angielskiego tak kaleczy angielskie słowa.

Po Polsku to "kopia" jakbyś zapomniał..

....ale na jej podstawie stwierdzać że ktoś używa tego patentu to jak stwierdzać że jutro będzie padał śnieg.

.......&strip=1 .... toś zabłysnął ....ech