Skocz do zawartości

napisy.org


CAN

Rekomendowane odpowiedzi

nie kino dobre :).

Ja właśnie chodze dla tej blondynki i innych efektów - czyli wyjście do kina po kinie na jakiś kebab z kobita albo na lody.

W tym sensie dla mnie przewagą jest kino - nie chodziło mi o technologie.

Choć i tutaj - możesz mieć super sprzet ale jak masz kupowate pomieszczenie i monitor 21 cali to sobie możesz chyba tylko audio posłuchać.

Dlatego chodze do kinka :) bo to jeden z elementów rozrywki a nie że tam jakieś wypasy techniczne.

To też nie urażam się :) co do swojego kina bowiem nie ono jest elementem wyboru innej formy oglądania filmów.

Choć śmialo można powiedzieć ze kupno super kina i oglądanie tego na 21 cali albo nawet 28 to jakaś pomyłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

no właśnie to miałem na myśli...

że kinem domowym (z prawdziwego zdarzenia) można nazwać coś co oddaje klimat prawdziwego kina...

ekran projekcyjny, pomieszczenie, (w miarę) dobry zestaw audio (może być nawet 2.0), ale przede wszystkim ludzie, z którymi oglądasz film, przeżywasz, dzielisz się wrażeniami, dyskutujesz...

oftopując już nadmiernie :)

uważam że stare dobre kina zostały pogrzebane przez multiplexy, ale także i divxy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje stare kina to poszly.

Mamy teraz super dzwieki w domu ale ja do dziś pamiętam Pana Kleksa czy Przyjaciel Wesołego Diabła (wiadomo kto jest podobny) jak łaziłem szkolnymi wycieczkami.

jakośc pewno marna do dzisiejszej ale fakt :) i ludzie z którymi się ogląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię do kina chodzić na komedie. Zaletą jest to, że jak coś jest mało śmieszne, a ktoś się zaśmieje, to wtedy wszyscy się śmieją.

Później jak ten film się ogląda w telewizorze, to się człowiek zastanawia - z czego ja się śmiałem.

Pamiętam jak w kinie oglądałem Killera i w nim mi się film podobał, ale jak obejrzałem to w telewizji to pomyślałem - co za badziewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komedie tak, tylko dla nich chodzę do kina. Na "Boracie" to myślałem że padnę, choć dziś już nie pamiętam z czego tak się śmiałem. Efekt stadionu - jeden zaczyna reszta podłapuje i wszyscy razem jadą z koksem (czy jak to inni nazywają efekt kościoła).

PS.

Lekki oftop?

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sam nigdy nie korzystałeś z tego serwisu? Jeśli tak to czy też nie jesteś współwinny?

Nigdy - mam pokaźna kolekcję filmów na DVD (dużo z Gazet), a nowości oglądam w kinie. Nie jestem bez skazy, ale staram się chociaż trochę ;).

Chyba nie czytałeś o czym pisałem? Pisałem o winie, karze, o złej woli - prawie rozgrzeszyłem chłopaków, ale zwróciłem uwagę że faktów nie da sięnaciągnać - to było i jest łamanie prawa.

Geneza problemu tkwi raczej w samym piractwie i cenach za produkty.
Cena to bardzo naiwny argument - bardzo. Za drogo? nie kupuj nie oglądaj.

Znam wielu ludzi którzy walczą z komercjalizmem, amerykanizacją skłaniają się ku anarchi, żeby kilka godzin później z wypiekami na twarzy oglądać skradzione produkcje "bezmyślnej komercyjnej maszyny".

Wszyscy jesteśmy konumentami - zawsze ograniczeni w możliwości zakupów ZAWSZE.

I co wynika z tego argumentu?

Nie masz kasy - jesteś gorszy. Nie masz praw, nie masz szans na przyjemności. BO to prawo i państwo decyduje.

Za drogo? nie kupuj nie oglądaj... - jasne. Ino płać podatki.

(Jak łatwo przyzwyczajamy się do komfortu...)

"...wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy..."

Zawiodły i rozczarowały, więc nie polecam: ReMedia z Bydgoszczy, Net-Sukces Krzysztof Ziółkowski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za drogo? nie kupuj nie oglądaj... - jasne. Ino płać podatki.

(Jak łatwo przyzwyczajamy się do komfortu...)

Czyli co, rozumiem, że wszystko ma być za darmo? Bo lepiej przecież nie pracować i mieć wszystko bez żadnego wysiłku... tyle, że nie ma nic za darmo - zawsze gdzieś ktoś za to płaci.

Jeśli nie płacimy bezpośrednio my, to płaci za to ktoś inny: albo w postaci włożonej pracy, albo w postaci pieniędzy.

Reasumując: W dzisiejszym świecie nie ma rzeczy za darmo - jest tylko kwestia tego kto za to płaci. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze brak kasy mniej przyjemnosci ja to rozumiem.

Bo przeciez nie moze byc tak ze ktos zarabia i mial traf a ma tyle samo w zyciu co ktos nic nie robiacy i czekajacy az mu spadnie.

Bo dojdzie do tego że kazdy bedzie mógł zabrac auto sąsiada i powie że go nie było stać. A jak nie auto to chociaż koło ;) od 3 wyciagnie kierownice i bedzie mial auto.

Ktos chce ogladac to placi - nie chce placic nie oglada.

Ludzie chyba pomylili sie mysla ze w oplacie za internet jest dostep do wypozyczalni filmów wideo :placze:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szooku ty to musisz mieć zawsze rację. Z twoją opinią znów się muszę zgodzić. Chociaż nie ukrywam, że od czasu do czasu coś z neta lubię oglądnąć, ale tylko dlatego że u nas jakiegoś filmu nie było. Czasem zdarzy się obejrzeć jakiś fajny chiński film, a w wypożyczalni takich jeszcze nie widziałem.

Zresztą na wiosce wypożyczalni nie mają, a specjalnie jechać po film do miasta to mi się nie chce.

Tylko Ciekawe, skąd ja teraz napisy do chińskiego filmu wezmę jak napisy.org zamknęli. Przecież nie będę się uczył tego języka, bo przy wypowiadaniu tych wyrazów jeszcze sobie język przegryzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja np nie dziwie sie dlaczego ludzie ściągają.

Przeciez odpalasz POLSAT a tam na filmie granym 150 razy, reklama co 15 min trwająca 30 min.

I co się dziwić żę ludzie ciągną DIVIX nawet jak łamią prawa autorskie to stacje telewizyjne także.

Podczas produkcji filmów są robione celowe przejścia gdzie autor przewiduje reklamy.

Modyfikacja utworu bez woli autora to też łamanie praw.

Dlatego też nie dziwie się że ludzie ściągają. Skoro takie stacje mogą modyfikować utwór w dowolnym momencie.

Producenci filmowi specjalnie zostawiaja miejsca na reklamę żeby właśnie nie naruszać utworu w momencie mniej odpowiednim.

I zanim zabiora sie za takie napisy.org powinni zabrać się za stacje typu POLSAT czy TVN które ładują reklam w trakcie trwania filmu aż się oglądać nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wlasnie chce kupić duży LCD i zaczynam się zastanawiać - do oglądania TV czy do ozdoby i ew filmów DVD.

Kablówka 50 kanałów i nic jedno wielkie nic poza 4 canal+ zakodowanymi, 5 kanał to spis kanałów, 6 to ogłoszenia kablowki, 7 kanał to trwam a oni pisza w multimedia ze dbaja ;) o bogatą ofertę programową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności