Urzędy Skarbowe

[Fidma]

Działalność www to u mnie dopiero nowość. Jestem producentem urządzeń do wspomagania leczenia. Planuje VAT ale dopiero w II połowie tego roku jak skończą mi się obecne kontrakty.

[jubi]

Rozumiem, że koszty wszystkie masz bez VATu?

Hosting i domeny za granicą. A lokal i telefony np?

I tak jeżeli masz sporo klientów nie dasz rady wyjść z vatem na 0, a płacenie dochodowego +22% vatu nie jest rzeczą przyjemną

Hosting i domeny za granicą są bardziej opłacalne, a telefony można załatwić przez voip - topic masz niżej.

Nie każda 'firma' musi też mieć lokal zewnętrzny - możesz przecież firmę prowadzić w domu z akademika i zbierać na piwo !!!

Poza tym spróbuj komuś sprzedać konkretną usługę i powiedz, że nie jesteś VATowcem !!!

Są jeszcze rachunki, umowy-zlecenia itp.

[marek_o]

No ja ci mówię, jak to w praktyce wygląda. Firmy wolą mieć faktury - mniej zabawy, niż z umowami cywilno-prawnymi. Tak samo, jak wolą mieć koszty z vatem, niż bez.

W kwestii przypomnienia - żeby kupić w UE bez vatu, to trzeba być vatowcem

Komputer do firmy też będziesz kupował za granicą?

Nie czepiam się, tylko mówię jak to w praktyce wygląda. Firma z siga obsługuje coś około 70 firm. Vatowcami nie jest 3 - sami lekarze. Jeden nie był, wybrał zwolnienie, ale sam z niego zrezygnował.

[jubi]

No to wystarczy obsługiwać tylko kilka firm, z których co druga jest watowcem i już masz przesrane, bo faktury masz na 22, klienci nie mają firm vat, więc niewiele Ci z tego zostanie; zauważ że nie za wiele firm stąd jest stać na zwiększenie swoich wydatków o 1/5 a w biznesie internetowym, po raz kolejny powtarzam w 80% przypadków, Twoje dochody będą się miały nijak do rozchodów.

[marek_o]

A podaj mi przykłady branż, które się pozycjonują i nie są VATowcami?

Obstawiam, że jest ich mniej niż 10% ogółu.

Mówię o klientach firm pozycjonerskich.

Nawet ciułając na własną rękę - sprzedaż tylko za granice naszego pięknego kraju - google, buki itd, opłaca się być VATowcem. Całość VATu do odliczenia można wtedy odzyskiwać na bieżąco w terminie do 60 dni z powodu braku sprzedaży opodatkowanej.

[jubi]

Po raz kolejny Ci ppowtarzam, że nie osiągniesz tylu kosztów żeby vat, który będziesz musiał co miesiąc płacić zrównał się z vatem z kosztów.

Może Twoim klientom się opłaci; Tobie już nie

[qwertyuiop]

Dodatkowo na Vat-cie można też zarobić , trzeba mieć dobrą księgową.

[Fidma]

Wszystko się rozbija o to kto jest naszym klientem. Jak osoby prywatne to VAT nie, jak firmy to tak.

[marek_o]

Po raz kolejny Ci ppowtarzam, że nie osiągniesz tylu kosztów żeby vat, który będziesz musiał co miesiąc płacić zrównał się z vatem z kosztów.

Może Twoim klientom się opłaci; Tobie już nie

Widzę, że kłania się podstawowy problem. Myślenie w kategorii brutto. Ten VAT nie był nigdy twój i nie będzie. Wiem, że ciężko go oddać skoro jest przez miesiąc (powiedzmy) w naszej kieszeni.

Przyswojenie definicji VATu i myślenie w kwotach netto - wtedy mniej boli

[jubi]

Jeżeli vatowcem nie jesteś, to vatu nie płacisz, więc zostaje w kieszeni.

[Tomen]

Jeżeli vatowcem nie jesteś, to vatu nie płacisz, więc zostaje w kieszeni.

Hmm

Jeżeli Vatowcem nie jesteś, to Vatu nie naliczasz, więc nigdy nie masz go w kieszeni.

Dajmy na to wystawiasz rachunek na 100 zł klientowi, a gdybyś był Vatowcem to rachunek wystawiasz na 100 zł + VAT czyli 122 zł. Te 22 zł nie są Twoje i odprowadzasz je do US. Część z tych 22 zł możesz jeszcze "urwać", jeżeli znajdziesz trochę kosztów VATowych. Tak czy inaczej 100 zł do opodatkowania dochodowym masz w kieszeni w jednej i drugiej sytuacji. No chyba, że wystawisz klientowi fakturę na 100 zł brutto, a to już inna bajka.

[netelektryk]

Dodatkowo na Vat-cie można też zarobić , trzeba mieć dobrą księgową.

ot to bardzo ciekawe

:]

[jubi]

Tomen nie ucz ojca dzieci robić - wiesz jakie są realia rynku, zapewne też wiesz że to co piszesz to w niektórych przypadkach są brednie.

[Tomen]

Tomen nie ucz ojca dzieci robić - wiesz jakie są realia rynku, zapewne też wiesz że to co piszesz to w niektórych przypadkach są brednie.

W tym rzecz, że nie wiem Gdybym wiedział, że to brednie, nie pisał bym tego Sam jestem świeży w temacie prowadzenia firmy i nie chcę grać guru podatkowego, a jeżeli moje rozumowanie jest błędne, popraw mnie.

[zgred]

i dlatego mam firme od niedawna. i tak na marginesie to ze dostaniecie decyzje od US to w swietle obecnych zmian ta "wyrocznia" napismie moze zostać przez ten sam US podwazona - chyba nawet pisali o tym szeroko ze to podwaza wszelkie decyzje US jakie beda wydawane bo podatnik nie bedzie mogl sie juz tym "papierkiem' zaslonic ajedynie podetrzec...

VAT fajna rzecz - własnie ide generowac koszty