Aborcja? Przemyśl to...

[Kaviorek]

co do aborcji i matek to nasze państwo i prawo jest tak liberalne w tej kwestii, że więcej niczego nie potrzeba, tj.

każda kobieta może bez żadnych konsekwencji oddać swoje dziecko po porodzie, jeżeli go nie chce,

a ci co się przejmują biednymi dziećmi z domów dziecka niech sobie przypomną kiedy ostatni raz im bezpośrednio pomogli a w ogóle, byliście w domu dziecka kiedyś? znacie ludzi z domów dziecka? twierdzą, że woleliby być nie żyć? jakby tak chcieli to tutaj też mamy bardzo wiele możliwości, trzeba się tylko zdecydować na skok z 8 piętra.. tylko jakoś w mediach cicho o tym...

jak lolki, napisał, bardziej zależy nam na sobie, swoim samochodzie a to już kwestia skuteczności policji, itd..

ma ktoś wyniki badań, potwierdzających, że legalizacja aborcji zmniejszyła przestępczość? mniej skradzionych samochodów?

[jubi]

Aborcja? przemyśl to

[lolki]

To co przypomniał Kaviorek jest jeszcze większą głupotą niż sama aborcja, jak można mieć prawo w którym kobieta może oddać swoje dziecko po porodzie a nie może jego usunąć w odpowiednim momencie?

Po drugie, jeśli zginie kobieta z dzieckiem w pierwszym tygodniu ciąży to morderca nie będzie sądzony za podwójne zabójstwo.

I teraz mam miażdzące statystyki dla przeciwników aborcji jako by miały wpływ na nasz przyrost naturalny:

Polska- przyrost naturalny - -0.03 %

Holandia - 0.53%

W Holandii klientkami klinik aborcyjnych w bardzo dużej mierze są biedni emigranci z krajów trzeciego świata.

[Kaviorek]

czyli wniosek taki, że legalizacja aborcji zwiększa przyrost naturalny

pewnie, więcej aborcji = mniej domów dziecka = więcej pieniędzy w budżecie = mniejsze podatki = więcej pieniędzy u obywateli = wyższy poziom życia = wyższy przyrost naturalny

bo chyba żaden z podanych tutaj znaków równości żaden nie oznacza całkowitej zależności...

a poważniej, jak wszyscy wiemy aborcja jest zwykle powodowana niskim poziomem życia niedoszłych rodziców,

czy usunięcie ciąży poziom życia polepszy?

zwolennicy powiedzą, że dzięki temu ten niski poziom się nie pogorszy...

tylko właśnie po to jest możliwość oddania dziecka po porodzie, nie masz środków? możesz je oddać,

także przyszłe matki/rodzice zastanawiający się nad aborcją (czyli o niskim poziomie życia), jest wiele domów dziecka o wyższym poziomie życia niż wasz (poziom na tyle wysoki, że tam nikt dziecka nie zabije, aby im się nie pogorszyło), oddajcie dziecko, będzie miało tam lepiej niż u was...

jak sami nie jesteście w stanie zapewnić dziecku warunków to po aborcji wasz poziom i tak będzie mizerny, nic to wam nie pomoże, a w domu dziecka wasze dziecko będzie miało lepiej... z głodu na pewno nie umrze...

[jubi]

No jeszcze jest ta kwestia, że nie każda kobieta po iluśtam porodach ma zamiar klaskać na schodach nie używając rąk

[lolki]

Do tego co napisał Kaviorek to dodam taką ciekawostkę że utrzymanie jednego dziecka w domu dziecka kosztuje... 3 tyś zł

No jeszcze jest ta kwestia, że nie każda kobieta po iluśtam porodach ma zamiar klaskać na schodach nie używając rąk

To był cios poniżej pasa

[theNaturat]

Jeżeli mowa o aborcji, to zachęcam do składania podpisów pod poparciem dla życia.

https://www.zycie.popieram.net

Tym również możemy pomóc.

Od kiedy na "nieprzekonany" piszemy oddzielnie? Na Twojej stronie masz NIE PRZEKONANY...jak ja lubie, jak rozne pajace nie znaja pisowni z partykula "NIE"..czytac sie nawet nie chce juz dalej.

co do aborcji i matek to nasze państwo i prawo jest tak liberalne w tej kwestii, że więcej niczego nie potrzeba, tj.

każda kobieta może bez żadnych konsekwencji oddać swoje dziecko po porodzie, jeżeli go nie chce,

a poważniej, jak wszyscy wiemy aborcja jest zwykle powodowana niskim poziomem życia niedoszłych rodziców,

czy usunięcie ciąży poziom życia polepszy?

He,he, smieszny jestes Kaviorek...ciekawe, gdybys ty by brzemienny i nie chcial dziecka...pewnie bys urodzil i zaniosl panu proboszczowi pod sutanne, co?

A jesli chodzi o aborcje, to aborcja raczej jest czestsza u wyksztalconych osob a nie u matek z rodzin patologicznych, ktore nie wiedza jak sobie poradzic, a przede wszystkim nie maja pieniedzy aby zaplacic przy aborcji w podziemiu

A jesli chodzi o liberalne prawo do aborcji w Polsce, he he he,czy w Polsce cos jest liberalne? Ty chyba nie wierzysz w to, co piszesz, w Polsce liberalne prezpisy aborcyjne, buehhehehehee...W polsce jest spsek lekarzy, bo im nie zalezy na legalnej aborcji..po co maja narazac dobre imie i byc wyzywanymi od mordercy, skoro moga po cichu w zaciszu skasowac 2-3 patyki bez placenia podatku i reklamowac sie w gazecie "farmakologiczne wywolywanie menstruacji" TO JEST PATOLOGIA! to jest problem, ale tego nikt nie zauwaza. Trzeba bardziej myslec o zapewnieniu opieki psychologicznej matce, o wytlumaczeniu co moze byc po aborcji nie tak, trzeba zapewnic maksimum bezpieczenstwa przy wykonywaniu aborcji, a nie pie...yc farmazony o jakims tam zabijaniu sterty komorek, ktore maja potencjal do rozwoju ale przeciez same nie mysla...W koncu Twoj PESEL ma numer wskazujacy dzien porodu!!! a nie poczecia!!!

Kaviorek, poczytaj sobie tutaj https://www.nie.com.pl/art9033.htm

i powiedz, czy to jest w porzadku? takie nachodzenie pacjentki? Zamiast relaksowac sie zabiegiem usuniecia ciazy i byc odprezona, to jej miedzy nogi lufe karabinu wycelowuja..To jest OK?

Niestety legalna aborcja w Polsce sie nie uda. A wiesz czemu? nie z powodu jakiejs katolickiej wiary i glosu paru moherowych beretow. Tylko z zawisci. po prostu lekarze, ktorzy oficjalnie brzydza sie aborcja, musieliby patrzec jak koledzy po fachu zgarniaja gruba kase (ci, dla ktorych aborcja to male piwko) i tak im zazdroszcza. Dlatego doniesienia beda mialy miejsce ze strony tych zazdrosnikow. Taka jest Polska..Sam nie zrobisz, akle drugiemu, k...a nie dasz!

[mkane]

A może tak z tymi dyskusjami za i przeciw do pogaduszek się przeniesiecie ?

Nie widzę w Waszych wywodach żadnego związku z SEOPL.

[Edyta]

Od kiedy na "nieprzekonany" piszemy oddzielnie? Na Twojej stronie masz NIE PRZEKONANY...jak ja lubie, jak rozne pajace nie znaja pisowni z partykula "NIE"..czytac sie nawet nie chce juz dalej.

Od 1998 roku, kiedy to Rada Języka Polskiego wprowadziła ujednolicone zasady pisowni partykuły "nie" z przymiotnikami i imiesłowami przymiotnikowymi, zasada jest jedna: piszemy łącznie. Uprzednio obowiązująca zasada zezwalała na stosowanie pisowni rozłącznej z imiesłowami przymiotnikowymi, zarówno czynnymi, jak i biernymi, jeżeli imiesłowy te występują w swej podstawowej, czasownikowej funkcji, tzn. odnoszą się do wyraźnie odczuwanej czynności. Wyjątkowo rozłącznie, należy pisać partykułę nie w wyraźnych przeciwstawieniach, zatem jeśli autorowi zależało na podkreśleniu czynnościowego znaczenia zaprzeczonego imiesłowu, może partykułę nie napisać rozłącznie. Niejednoznaczna co do w/w zasady oraz terminu (brak definicji okresu przejściowego) ustawa praktycznie zezwala na niewielką elastyczność. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, że autor może być człowiekiem "starszej daty" - twoja przesadna pruderia językowa jest nieuzasadniona. Tymbardziej, że sam produkujesz mnóstwo błędów, piszesz bylejako, bez polskich ogonków, znaków przestankowych, z tzw. czeskim błędem i ortografem. A twoje słowotwórcze ciągoty (wycelowuja?) jakoś mnie nie przekonują.

Jednego "Artystę" od wytykania błędów innym już mieliśmy na forum. I wystarczy.

Reszta twoich wypocin to twój "The Natural Belkot"... "czytać się nawet nie chce już dalej".

[jubi]

Nie widzę w Waszych wywodach żadnego związku z SEOPL.

Tak jak i ja nie widzę związku z seopl tematu aborcji - przejrzyj dział - pomóż temu, pomóż tamtemu, a tutaj? 'pomóż mi w akcji politycznej jurka'?

[theNaturat]

Mysle, Edytko, ze czas BACK TO SCHOOL, chyba ze jeszcze nie ukonczylas...Nie Przekonany piszemy tylko wtedy oddzielnie gdy jest to wyrazne zaprzeczenie w stylu

"Piotrek byl wcale NIE PRZEKONANY (bo nie udal sie go przekonac), tylko wyraznie NIEPRZEKONANY wywodami Agatki"

Zycze Tobie, Edytko, zebys sie troche douczyla i takich bykow nie strzelala, bo sie osmieszasz brakiem znajomosci jezyka polskiego.

A pisze czasami bylejako, ale nigdy nie niepoprawnie (czy jakbys to Ty napisala NIE NIE POPRAWNIE, buehhehe)

A pisze bez ogonkow, bo coz, to ze Ty nie masz niemieckiej lub innej klawiatury, nie oznacza, ze kazdy musi miec tylko polska wersje (tak mala masz makowke, zeby ci to przyszlo na mysl?).

KONIEC tematu, kazda nastepna wypowiedz Edytki tylko ja pograzy, wiec zmienmy temat, prosze. Alleluja i do przodu!

[Kaviorek]

He,he, smieszny jestes Kaviorek...ciekawe, gdybys ty by brzemienny i nie chcial dziecka...pewnie bys urodzil i zaniosl panu proboszczowi pod sutanne, co?

nie, zostawiłbym w szpitalu, nie trzeba nigdzie zanosić, przed porodem zgłaszasz, autograf na tym i tamtym, i 'po sprawie'...

A jesli chodzi o aborcje, to aborcja raczej jest czestsza u wyksztalconych osob a nie u matek z rodzin patologicznych, ktore nie wiedza jak sobie poradzic, a przede wszystkim nie maja pieniedzy aby zaplacic przy aborcji w podziemiu

czyli znowu zwolennicy aborcji kierują się dobrem biednych? z pewnością bidni woleliby mieć dzieci i żyć na wyższym poziomie, niż nie mieć dzieci i żyć na niskim... zakaz aborcji nie poprawi sytuację biednych... od tego są inne narzędzia i decyzje...

A jesli chodzi o liberalne prawo do aborcji w Polsce, he he he,czy w Polsce cos jest liberalne? Ty chyba nie wierzysz w to, co piszesz, w Polsce liberalne prezpisy aborcyjne, buehhehehehee...

myślałem, że zrozumiesz sensu użycia przeze mnie słówka 'liberalne', nie chodzi oczywiście o znaczenie słownikowe...

nie chcesz dziecka? oddaj po porodzie, bez żadnych konsekwencji prawnych, finansowych, itp..

W polsce jest spsek lekarzy, bo im nie zalezy na legalnej aborcji..po co maja narazac dobre imie i byc wyzywanymi od mordercy, skoro moga po cichu w zaciszu skasowac 2-3 patyki bez placenia podatku i reklamowac sie w gazecie "farmakologiczne wywolywanie menstruacji" TO JEST PATOLOGIA! to jest problem, ale tego nikt nie zauwaza.

problemem jest to, że wg aktualnego prawa jest to przestępstwo, i, że nie jest praktycznie zwalczane, a z definicji z kodeksu powinno...

Trzeba bardziej myslec o zapewnieniu opieki psychologicznej matce, o wytlumaczeniu co moze byc po aborcji nie tak, trzeba zapewnic maksimum bezpieczenstwa przy wykonywaniu aborcji, a nie pie...yc farmazony o jakims tam zabijaniu sterty komorek, ktore maja potencjal do rozwoju ale przeciez same nie mysla...

to jest trudny temat, ale może na przykładach obecnego traktowania 'sterty komórek' w krajach zarówno z legalną aborcją jak i bez, np. zabicie kobiety != zabicie kobiety w ciąży, zwolnienie kobiety != zwolnienie kobiety w ciąży...

W koncu Twoj PESEL ma numer wskazujacy dzien porodu!!! a nie poczecia!!!

no, faktycznie, dobra podstawa do oceny czy 'coś' jest człowiekiem, czy nie

i powiedz, czy to jest w porzadku? takie nachodzenie pacjentki? Zamiast relaksowac sie zabiegiem usuniecia ciazy i byc odprezona, to jej miedzy nogi lufe karabinu wycelowuja..To jest OK?

'relaksowac sie zabiegiem usuniecia ciazy'?

aborcja nie jest OK, OK jest to, że po porodzie można oddać dziecko, czy na prawdę jedna kobieta w niechcianą ciążę zachodzi co roku? to i na aborcję nie wyrobi w takim przypadku... nie sądzę, aby porody były szkodliwsze dla zdrowia, niż aborcje.. jeżeli już się martwimy o zdrowie i relaks matek...

Niestety legalna aborcja w Polsce sie nie uda. A wiesz czemu? nie z powodu jakiejs katolickiej wiary i glosu paru moherowych beretow. Tylko z zawisci. po prostu lekarze, ktorzy oficjalnie brzydza sie aborcja, musieliby patrzec jak koledzy po fachu zgarniaja gruba kase (ci, dla ktorych aborcja to male piwko) i tak im zazdroszcza. Dlatego doniesienia beda mialy miejsce ze strony tych zazdrosnikow. Taka jest Polska..Sam nie zrobisz, akle drugiemu, k...a nie dasz!

pisałeś wyżej, że ci co się nie brzydzą to już zgarniają 2-3k za zabieg, nie płacąc też podatków, więc dla nich obecna sytuacja jest idealna...

jakby brzydzący chcieli im zaszkodzić to by szybko doprowadzili do legalizacji, ceny by spadły, konkurencja większa, zysk mniejszy, jak to w legalnych branżach jest...

//edit poprawione literówki, bo mi FF wyłapał za pierwszym razem :]

[No More Google]

ja osobiście wole być głodnym dzieckiem niż martwym dzieckiem...

Szybkie pytanie - wiesz co to wogóle jest głód? Chyba nie.

[jubi]

nie chcesz dziecka? oddaj po porodzie, bez żadnych konsekwencji prawnych, finansowych, itp..

Po raz kolejny przypominam, że poród nie jest tożsamy z postawieniem klocka w kiblu...

[lolki]

No jeszcze jest ta kwestia, że nie każda kobieta po iluśtam porodach ma zamiar klaskać na schodach nie używając rąk

nie chcesz dziecka? oddaj po porodzie, bez żadnych konsekwencji prawnych, finansowych, itp..

Po raz kolejny przypominam, że poród nie jest tożsamy z postawieniem klocka w kiblu...

No nie wiem, dla tej pani z Twojej wcześniejszej wypowiedzi poród może być tożsamy