Open Office kosztuje kase? ...

[Kyo]

Wlasnie mnie ktos oswiecil ze do firmy to ja musze za to płacic. Rzuciłem okiem - 150zł za stanowsiko w niejakim ux.pl.

Prawda to? Bo nie chce mi sie wierzyć. A OO badziewny i wykrywam codziennie nowe błedy.. ale kasy mi żal na office, szczegolnie ze pakiet adobe mnie kosztuje kilka tysięcy

[GEGE]

Kiedys wystarczylo zakupić dowolną gazetę z takim produktem i zachować paragon. Nie wiem jak to ma się teraz.

[jez]

Aby oprogramowanie było "firmowe", należy je zakupić (za dowolną kwotę), wziąć na nie fakturę i postępować zgodnie z licencją, zawartą umową użytkowania.

O ile pamiętam jakiś czas temu była głośna sprawa osób które ściągnęły darmowe oprogramowanie z sieci (lub napisały sobie same) - US naliczył im VAT jak za ekwiwalent tego oprogramowania (czytaj: MS Office).

Dla świętego spokoju, kup już sobie tego Open Office za te 150 zł.

Dla świętego spokoju mam takie 3.

Pozdrawiam, J.

[bigmuzy]

1. Z tego co niedawno czytalem (nie pamietam gdzie, ale wydaje mi sie ze tutaj), to US 'zrozumialy' ostatnio co to znaczy wolne oprogramowanie i przyjely do wiadomosci, ze mozna wejsc w jego posidania bez oplat (nawet nie wiem czy nie zostalo to zapisane w jakims rozporzadzeniu).

2. To 150zl placisz glownie za pomoc techniczna.

3. OO za free bez trudu zaspokaja potrzeby co najmniej 90% uzytkownikow MSOffice, wiec z ta badziewnoscia bym sie nie zapedzal. Gdybys od czasow szkolnych mial wpajany OO, a nie MSOffice (tak jak dzieje sie to do dzisiaj zgodnie z polityka MS) podejrzewam, ze mowilbys dokladnie cos przeciwnego.

[jez]

to US 'zrozumialy' ostatnio co to znaczy wolne oprogramowanie i przyjely do wiadomosci, ze mozna wejsc w jego posidania bez oplat

Polska paranoja polega na tym, że Urzędy Skarbowe w sposób dowolny i niejednolity interpretują prawo. Na szczęściej istnieje możliwość spytania w jaki sposób jest to interpretowane.

Pozdrawiam, J.

[Irek]

Jeżeli boisz się Urzędu Skarbowego (jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne) to kup sobie np. https://allegro.pl/show_item.php?item=200044406

Dostajesz FV i masz co przedstawić w razie kontroli.

[shpyo]

Może być też gazeta, w której dodatkiem będzie OO. Musisz tylko taką gazetkę wziąść na fakturkę.

[bigmuzy]

Widze, ze koledzy znalezli bardzo ciekawe alternatywy, ktore chyba rozwiazuja wszelkie watpliwosci .

[No More Google]

Wyślij pismo do lokalnego US z prośbą o interpretację przepisów, będziesz miał podkładkę.

[mrtn]

GEGE, JEŻU

Sprawa wygląda trochę inaczej. W Większości przypadków gdzie US się przyczepił okazało się, że to księgowi wykazali się "pomysłowością" np: wciągnęli Wolne Oprogramowanie do ewidencji ze stawką zerową, lub wpadli równie bezsensowne pomysły. A wtedy urząd skarbowy robił swoje - zero złotch hmm coś tu nie gra i "po łapach". Kupono gazety nie załatwia sprawy - zaniżona opłata też jest jest taką samą podstawą do naliczenia podatku.

Wszystko to wynika z niezrozumienia Licencji. Po prostu należy sobie takie oprogramowanie ściągnąć i go używać Nie włączać do żadnej ewidencji - przecież nie jest naszą własnością i po za prawem do użytkowania nie nabywamy żadnych praw "posiadacza". Dla wyjątkowo przezornych można sobie wydrukować licencję i powiesić na ścianie.

Niestety wiele firm i księgowych przekombinowało, zresztą do tego przyczynia się to o czym pisaliście czyli niejednorodna interpretacja przepisów. Zauważcie, że US, żeby się przyczepić musi zajrzeć w Papiery (nie w zawartość komputera), w rozwiązaniu "nie przekombinowanym" US nawet nie wie, że takiego oprogramowania używamy, bo nic mu do tego.

Zaznaczam, że moje stanowisko nie jet Alternatywą, tylko wynika z licencji, filozofii i lektury https://www.gnu.org/philosophy/philosophy.pl.html. Po raz pierwszy usłyszałem to na jakiejś konferencji linuksowej na PWR w zasadzie innej możliwości użycia nie znali .

[KuRT]

Widziałem w sklepie pakiet OpenOffice w cenie kilkuset złotych, a tutaj jest do pobrania za darmo. Czy to legalne?

Tak, program OpenOffice.org jest dostępny bezpłatnie. Wersje sprzedawane w sklepach (pudełkowe) zawierają oprócz samego programu rozmaite płatne dodatki (szablony dokumentów, podręcznik, profesjonalną pomoc techniczną, dodatkowe programy) i to za te dodatki się płaci. Program w wersji bezpłatnej można swobodnie wykorzystywać do działalności gospodarczej (w firmie). Można także go zupełnie legalnie, bez żadnego obowiązku rejestracji, wykorzystywać w jednostkach administracji publicznej. Szczegółowe warunki licencji opisuje strona Licencja.

https://wiki.services.openoffice.org/wiki/P...y_to_legalne.3F

od lipca wszelkie zapytania trzeba kierować do ministerstwa finansow i ich interpretacja bedzie wiazaca dla wszystkich US w kraju. USy juz nie wydaja opinii.

problem tylko taki ze interpretacja w US bedzie kosztowac ok 200zl

[Fidma]

Zawsze można zamówić przez shipit płytę z Ubuntu za free w którym to jest OO

[mf]

mrtn ubiegłeś mnie, jest dokładnie tak jak piszesz.

[Kyo]

To co ? Nic nie kupowac za 15 zł na allegro (a juz bym kupił dla swietego spokoju!) tylko uzywać i ngdzie nie wciagać do ewidencji?

A jak przyjdą panowie z czerwonymi torebkami? Odeśle do Ciebie mrtn

[mrtn]

To co ? Nic nie kupowac za 15 zł na allegro (a juz bym kupił dla swietego spokoju!) tylko uzywać i ngdzie nie wciagać do ewidencji?

A jak przyjdą panowie z czerwonymi torebkami? Odeśle do Ciebie mrtn

Odeslij do liencji. Ale nie rozumiem kto ma się przyczepić do Wolnego Oprogramowania na Twoim komputerze ?. BSA - sprawdzi i powie OK, a US nie grzebie w komputerach ?.