Może ktoś chętny do zorganizowania kursów?

[Cxz]

Pomysł z kursami jest bardzo dobry. No, może źle było ujęte "instalacja precla", ale "instalacja Word Pressa" czy innego bloga jak najbardziej. Trzeba zdawać sobie sprawę, że kurs nie służy do nauczenia wszystkiego, ale uzyskania podstaw do dalszej samodzielnej nauki. Czy te podstawy będą rozwijane, czy zostanie papierek to już indywidualna sprawa każdego zainteresowanego.

A właśnie - co do "papierka na ścianę" - bez sensu. Oczywiście - jak ktoś ma własny biznes, to poświadczenia na piśmie różnych rzeczy nie są mu do szczęścia na ogół potrzebne. Ale każdy pracodawca będzie patrzył najpierw na papiery, a nie twoją wiedzę. Papiery, to prawda, nie muszą świadczyć o kwalifikacjach, ale dysponując dwudziestoma kandydatami nikt nie będzie się bawił w sprawdzanie praktycznych umiejętności całej dwudziestki. Wybierze pięciu z papierkami i ich sprawdzi. (Zapewne trzech albo czterech oprócz "kursów" nie będzie z sobą reprezentowało niczego, ale to już bez znaczenia).

No, a skoro powodzeniem cieszą się nawet takie kurioza jak korespondencyjne kursy karate, to nauce htmla, instalacji blogów lub prostych cmsów wróżę jak najlepiej.

[jubi]

Widze po moim przykładzie, (może mało w tym siedze ale layout, layoutowi nie równy). Wiem że kurs bez poparcia praktycznego nic nie znaczy.

Właśnie tak pokrótce chodzi o to, że to nie byłby wykład, a zajęcia w jakiejś pracowni z komputerami; raczej trudno byłoby pokazać komuś jak się stawia kopię dmoza ( ) bez komputera pod jego nosem.

"...a teraz, drodzy Państwo postawimy kopię dmoza na mojej nowej domenie..."

[kadzielawski]

A właśnie - co do "papierka na ścianę" - bez sensu. Oczywiście - jak ktoś ma własny biznes, to poświadczenia na piśmie różnych rzeczy nie są mu do szczęścia na ogół potrzebne.

Papierek na ścianie to takie coś, jak dobrze wyprasowana koszula, modna fura, i zadbane czyste biuro. Klienci naprawdę zwracają uwagę na takie rzeczy.

Co do kursów - jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Zorganizuj, zobacz jak wyjdzie. Życzę szczerze powodzenia.

[Czachapl]

Co do kursów to powiem tak ze wynieść można by z niego bardzo dużo jak i nic.

To tylko zależy od podejścia do tematu przez kursanta i prowadzącego.

Wielu z was się uczyło na przykład języków w szkole i co wam pozostało z tego? Ile pamiętacie z tych lekcji.

Na pewno pamiętają wszyscy, co poszli dalej w kierunku nauki danego, jezyka, a nie pozostali na etapie nauki ze szkoły.

[intruder2600]

Jakies pol roku temu myslalem nad otwarciem firmy szkoleniowej z cyklu - sama wiedza przydatna i praktyczna, zero bzdur. Wiem, ze kurs bylby skuteczny, uczestnicy zadowoleni ale...

1. jak to w polsce - brak osoby chetnej jako wspolnik (programista)

2. wg. mich obliczen otwarcie lokalu, zakup komputerow (10) i oprogramowania (toktorego uzywam kosztowalo ok 7k, wersje edukacyjne sa tansze ale pomnozyc x 10... ) potwierdza moja terie biznesu - w polsce nic sie nie oplaca, oprocz kupowania biletow w jedna strone do Londynu

[kadzielawski]

Intruder - pracuje w Polsce, mieszkam w Polsce, płace podatki, ZUS i inne haracze i powiem szczerze, że jestem zadowolony. Z roku na rok coraz więcej zarabiam, coraz lepiej m się wiedzie, zaczynam budowę domu...

Wytrwałość w realizacji celu... tego większości brakuje. Łatwiej jest wyjechać i zarabiać w funtach, ale za 10 lat ja będę zatrudniał 10 może 20 osób (daj Boże) a sam będę juz odpoczywał (też daj Boże). Ci co pojechali, będą dalej pracować, za następne 10 lat też będą pracować i za następne też.

Odrobinkę entuzjazmu proszę

[intruder2600]

Ostatnio obliczylem ze w polsce zarabiam z roku na rok coraz mniej, obecnie na poziomie pol etatu w biedronce zyje tylko dzieki amerykanskiemu Google - wnioski wyciaglem sam

Mam juz 25 lat - ludzie w moim wieku maja domy i rodziny, ja nie mam nic :]

Ale dosyc narzekania, 2 lata szybko minal i mam nadzieje ze znajde to czego szukam na zachodzie, w kazdym razie wg moich obliczen kursy sie nie oplaca otwierac ew. online ale to juz z doswiadczenia wiem ze nie jest tym samym co pokazac cos na zywo

[MMP]

Intru bo zająłbyś się normalną pracą a nie spamowaniem

[intruder2600]

Hmm - posluchalem Cie i zlozylem oferty:

https://praca.onet.pl/oferta/pOferta.ij/Gra...D2899F55D5F7FE7

Rodzaj umowy: Na okres próbny

Minimalne wynagrodzenie: 900 PLN netto/m-c

no... hmm... moze jakies inne

O ! To cos dla mnie

https://praca.onet.pl/oferta/pOferta.ij/GRA...787A7E307E22854

Rodzaj umowy: Na czas określony od 1 mc do 3 lat

Minimalne wynagrodzenie: 400 PLN netto/m-c

Maksymalne wynagrodzenie: 900 PLN netto/m-c

No - i wymagania nie wielkie

znajomość PHP

doświadczenie w braży fotograficznej

portfolio kandydata

prawo jazdy +samochód

hmmm... jeszcze skoncze medycyne i prawo, kupie ferrari i moze mnie przyjma

Ilość zgłoszonych kandydatur: 33

ps. nie jednak nie mam szans

[gerdi]

Intru można i w Polsce się dorobić. Pracowałem kiedyś na pół etatu w supermarkecie, dzięki Google, wyciągałem czasem więcej niż moja mama (starszy specjalita ds. sprzedaży w fabryce zatrudniającej kilka tysięcy osó, wiem z własnego doświadczenia że można. Nie ukrywam że nieraz trzeba było popracować po 14-16 godzin na dobę, ale da się.

[Edyta]

Ostatnio obliczylem ze w polsce zarabiam z roku na rok coraz mniej, obecnie na poziomie pol etatu w biedronce [...]

Intru, no przepraszam Cię bardzo, jakiś miesiąc, dwa temu zapytałam Cię o przerobienie/stworzenie flasha dla pewnego dobrego Klienta ze Stanów. To nie był konkurs, gdybyś wyraził zainteresowanie, zlecenie za 6.000 - 7.000pln byłoby Twoje. Nie byłeś zainteresowany. W kolejce było jeszcze przerobienie serwisu na seo friendly - sporo roboty, ale w miesiąc spokojnie do wykonania. Zlecenie za równo 10.000pln dostał bardziej obrotny webmaster. Z takim podejściem to sorry, można narzekać, ale to chyba nie do końca sprawiedliwe.

[jez]

Ło Jezu Jezu, jaka bida!

(nie do końca sprawiedliwie)

[Kaviorek]

Intruder jest patriotą, dla niego liczą się tylko polskie pieniądze. Nawet gdyby pracował w Biedronce, to jakby się zorientował, że to nie polska firma to by rzucił tą prace. Jego niechęć, narzekania wynikają z tego, że teraz mało co w Polsce jest polskie. Do czarnej rozpaczy doprowadza go to, że nie może znaleźć polskiej pracy w Polsce dla Polaka.

Wpisujcie miasta, które go rozumieją

[Edyta]

[...]Wpisujcie miasta, które go rozumieją

Wałbrzych.

Drugie zlecenie było z tego grodu.

[intruder2600]

Jego niechęć, narzekania wynikają z tego, że teraz mało co w Polsce jest polskie. Do czarnej rozpaczy doprowadza go to, że nie może znaleźć polskiej pracy w Polsce dla Polaka.

Otoz to - wiedze ze doskonale to rozumiesz poza tym patryjota

Co z tego, ze zarabiam jak ten kraj nie ma nic do tego, przeraza mnie sama mysl, ze mialbym sie utrzymywac tylko z tego co w polsce zarobilem - zreszta i tak niedalbym rady :]

Droga Edyto - no przeciez nie odrzucilem, nawet napisalem, ze wykonam 10 projektow bo akurat sie zgralo ze potrzebowalem do wlasnych potrzeb dokladnie to samo i ze sobie wybierzesz najlepszy a ja spozytkowalbym pozostale 9 :] Nawet sie rozpedzilem bood tamtego czasu zrobilem 16-cie i conajmniej 3 uznalem za fajne