Jak wytłumaczyć klientowi...

[cicik]

W jaki sposób tłumaczycie klientowi, że ma Wam płacić ileśtam pln miesięcznie za pozycjonowanie strony i jednocześnie nie dajecie żadnej gwarancji, że strona będzie powiedzmy pierwsza na dane słowo kluczowe. Zazwyczaj w takich sytuacjach pojawia się reakcja: "Jak to? To za co ja niby płacę?"

Jak sobie z tym radzicie? No bo przecież chyba nikt z Was nie podpisałby umowy, w której pisałoby, że dostaniecie zapłatę jeżeli strona będzie pierwsza albo w pierwszej trójce, prawda?

[lolki]

W jaki sposób tłumaczycie klientowi, że ma Wam płacić ileśtam pln miesięcznie za pozycjonowanie strony i jednocześnie nie dajecie żadnej gwarancji, że strona będzie powiedzmy pierwsza na dane słowo kluczowe. Zazwyczaj w takich sytuacjach pojawia się reakcja: "Jak to? To za co ja niby płacę?"

Naprawdę głupie co

Ale taka dziedzina i takie są umowy.

Niech w umowie zawrze punk o zwrocie kasy w razie nie wykonania usługi i tyle, np jeśli nie będzie w top5 lub w top10.

[Joseph]

A) płatność tylko za wyniki

B)umowy nie na top 1 tylko top 5, top 10 , top 20 , płatne od wyników od top 20 w gore (jest umowa na top 5 , strona jest 19 to klient już płaci za określoną w umowie stawkę za top 20 )

[CashNet]

Tak jest najlepiej. Ustalasz sobie płatność za top10, top5, top3, top1 i korzystasz z softu, albo sprawdzasz recznie codziennie pozycje. Pozniej ustalasz ceny i np. przez 15 dni bylo top 3, a 15 dni top5 to cena = 15*1/30*cena_za_top3 + 15*1/30*cena_za_top5. Wilk syty i owca cała

[Wojciech Łuczak]

Hej @Cicik, zupełnie nie wiem jak Ci wytłumaczyć, że nikt nie zapłaci za coś co postarasz sie zrobić, ale nie wiesz czy Ci wyjdzie.

Nic klientowi nie gwarantuj tylko wytłumacz, że jeśli nie dasz rady zrobić tego na co się umówiliście to po prostu nie weźmiesz pieniędzy.

Klient zrozumie...................

[°K°]

Dziękuję za poprawnie humoru, położyliście mnie na łopatki.

[gizmoo3]

Nic klientowi nie gwarantuj

i wypnij du*e do kopniaka

że jeśli nie dasz rady zrobić tego na co się umówiliście to po prostu nie weźmiesz pieniędzy.

i zapłacisz odszkodowanie za zmarnowany czas.

Klient zrozumie...................

ze musi Cie szybko wy*********ć za drzwi

[edyta] jeśli się zgodzi na takie warunki to masz dwie opcje:

1. pracujesz dla pokemona i pozycjonujesz opisy gg

2. znalazłes biznesowego kretyna. puści z torbami siebie i jeszcze o Ciebie może zahaczyć

[°K°]

.

ze musi Cie szybko wy*********ć za dzrzwi

Przez okno szybciej.

[sir nimek]

K i Gizmoo 100% racja

"Pozycjonery" płaszczą się przed klientami a potem narzekają że mają cienkich klientów - paranoja.

Nie pieje do autora postu, bo też się kiedyś nad tym co on zastanawiałem.

[cicik]

Generalnie nie lubię jak dyskusja idzie w stronę "ale mnie rozbawiłeś".

Zadałem pytanie.

Kilka osób powiedziało co myśli - dziękuję im za poświęcony czas.

Inne kilka osób powiedziało, że wie lepiej ale nie powie - tym zdecydowanie nie dziękuję. Nawet nie pytam po co traciły swój cenny czas żeby te słowa napisać.

[cicik]

bo też się kiedyś nad tym co on zastanawiałem.

Rozwiniesz tę myśl?

[°K°]

To, że chcesz wyniki już to kup adwordsa.

[cicik]

To, że chcesz wyniki już to kup adwordsa.

Nie zrozumiałeś mnie chyba.

Ja nie chcę wyników już.

Chciałbym wiedzieć jak tłumaczycie klientom, że wyniki waszej pracy mogą być nie takie jakich oczekiwałby klient lub równie dobrze może ich w ogóle nie być.

Nie wmówicie mi, że każde zlecenie zawsze udaje wam się zrealizować w 100%. Pewnie były też takie zlecenia gdzie daliście pupy i stron a była co najwyżej w top50. Pytam się co wtedy robicie? Oddajecie cała kasę? Umawiacie się na początku, że klient płaci wam X PLN, a jak wam się uda zrobić to czego chce klient to dostaniecie drugie X PLN?

Nie wierzę, że w przypadku gdy nie uda Wam się osiągnąć oczekiwanego efektu to NIC nie zarabiacie. Przecież ileś czasu w to włożyliście.

Każdy z Was dobrze chyba wie, że pozycjonowanie nie zawsze kończy sie sukcesem. Kalkulujecie ryzyko? Nie przyjmujecie zleceń, których zrealizowanie mogłoby Wam się nie udać?

P.S.

Za posty "wiem ale nie powiem" serdecznie dziękuję - nikomu do niczego się nie przydadzą

[°K°]

Nie wmówicie mi, że każde zlecenie zawsze udaje wam się zrealizować w 100%.

Każde.

NIC nie zarabiacie.

Umowa wszystko reguluje.

Poszukaj tematów na forum o umowach, było przerabiane kilka razy.

Jak zachęcić klienta?

Pomyśl jak sam siebie byś przekonał, do tego żeby płacić 5000 netto miesięcznie i na początku nie widzieć efektów w postaci TOP5.

Efekty widać od razu, nie od razu TOP5 ale w momencie zaczęcia pracy instalujesz statystyki i Klient widzi, że coś się dzieje.

Chciałbyś, żeby ktoś wyłożył tajemnice handlowe?

Pomyśl.

[holder]

i uzywaj opcji edycji posta ... nie zasmiecaj bazy ...