Skocz do zawartości

Jak wytłumaczyć klientowi...


cicik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Że co?????????

Widzę, duży wpływ amerykańskich filmów na polską młodzież.

Taaak... Może rozwiniesz?

Biedronka - Jeronimo Martins, Tesco, Żabka - wszyscy mieli dobrych prawników, którzy spisywali idealne umowy o pracę, a przegrali z szeregowymi pracownikami, którzy w ogóle nie wiedzieli jak się bronić w sądzie (i to wielokrotnie przegrali). Przykładów jest dużo więcej

To z amerykańskich filmów przyszła wizja prawnika, który może wszystko. Na szczęście tak nie jest, zwłaszcza w sądach pracy i sądach konsumenckich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale co ma sprawa niepłaconych nadgodzin i podobne o wykorzystywanie pracowników/ajentów do umowy o usługi internetowe dwóch firm? Co do tego ma sąd pracy?

ps. Młodzieżą to nawet Ciebie nazwać nie można, co dopiero mnie, starszą o 10lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Między dwoma podmiotami obowiązuje swoboda kształtowania treści umowy ( z wyjatkami zawartymi w KC itp.), natomiast umowa o pracę ma pewne sztywne zapisy określone przez przepisy. Jeżeli sformułuje się inaczej, to i tak jest nieważne.

OT. Pracownicy Biedronki muszą dostać kasę za nadgodziny. Po prostu w świetle prawa nie jest możliwe zrezygnowanie z wynagrodzenia.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wypozycjonujecie, klient Wam zapłaci to czyścicie zaplecze z tych linków czy też grzecznościowo je zostawiacie, czy może kasujecie miesięczny haracz za zostawienie linków w zapleczu. A może wywalacie linki jak najszybciej licząc, że klient wróci i znów Wam zapłaci za ponowne wypozycjonowanie?

To nie jest pozycjonowanie tylko pokemonowanie :D Nie pozycjonuj jeszcze, czytaj forum

A to ciekawe, rozwiń swoją myśl, chyba masz na myśli ostatnie zdanie albo pozycjonujesz strony klientów katalogami ze spisu mara??

Nie wiem co tu w sumie rozwijać.

Ja "jednorazowym" pozycjonerom dziękuję i tyle. Jeśli cykliczne wrzucanie klienta do czołówki i obcinanie linków ktoś nazywa pozycjonowaniem to chyba coś jednak nie gra. Brak słów, współczuję klientom.

Pozdrawiam

kila chyba się nie zrozumieliśmy, nie chodzi mi o sytuację w której usówasz linki klienta podczas trwania umowy i dojisz go bo w przeciwnym wypadku usuniesz linki tylko usuwasz linki po zakończeniu roboty co jest oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sprawa jest prosta wyciskasz z klienta ile sie da, ale w granicach rozsadku jak sie znaczyna opierac to znaczy, ze trzeba juz hamowac :brawa:. A na powaznie to liczy sie koszty, mnozy sie razy trzy i zaokrangla w gore :D ... takiego uniwersalnego przelicznika sie zrobic nie da bo jedna fraza jest oborna bardziej, a druga mniej ... trzeba wziac pod uwage czynniki takie jak: ile trzeba wydac aby osiagnac oczekiwany rezultat, jak dlugo to potrwa i doliczyc do tego swoj zysk ... recepty nie ma i nie bedzie.

Giełda Domen Internetowych - najlepsze domeny w sieci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kila chyba się nie zrozumieliśmy, nie chodzi mi o sytuację w której usówasz linki klienta podczas trwania umowy i dojisz go bo w przeciwnym wypadku usuniesz linki tylko usuwasz linki po zakończeniu roboty co jest oczywiste.

Nieporozumienie. Chodziło mi o całą wizję pozycjonowania, nie zaś o same usuwanie linków po zakończonej współpracy.

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a z tą młodzieżą to do kogoś innego "piłem"

a do kogo? bo pije się chyba do autora, a to były słowa Edyty, które ja później zacytowałem...

No to może spróbuje jeszcze raz:

Zdanie: "dobry prawnik podważy każdą umowę" jest nieprawdziwe. Zarówno jesli chodzi o umowe o pracę, umowe o usługę pozycjonowania, jakakolwiek inną umowę

Ok, przekonałeś/ przekonał Pan mnie i to bezapelacyjnie...
Edyta nudziło Ci się, że tak "..." stawiasz?

Edytę pewnie też, bo zabrakło jej kontrargumentów... ;]

to ja (Pani?) może podsunę jeden:

>>Zdanie "dobry prawnik podważy każdą umowę" jest prawdziwe. <<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie trzeba zaczac od dobrej umowy

Sam ogolnie musze sie za taka zabrac i byc moze skonsultowac z prawnikami (studenci na uczelni w ramach praktyk moga zrobic to za darmo)

Wszystko ladnie i pieknie ma byc napisane

Jak najmniej gwarancji, platne tylko za efekty tak zeby sie nie bawic potem w sady

Rozsadny termin wypowiedzenia umowy (zakonczenia, rozwiazania umowy)

Konkretnie sprecyzowana umowa za co sie placi a za co nie, ze nie bierze sie odpwiedzialnosci za zachowanie Googla itd itp.

Bedzie tego pewnie z kilka stron ale coz napewno sie przyda

:]

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności