Zaskoczenie czy spodziwane dane? Nowe narzędzie google

[jubi]

Też mam mieszane uczucia co do tej nowości - pewnie zresztą wszyscy je mamy

A te kilka lat temu to było sci-fi

[pitek]

jak to google będzie wykorzystywać ?

oczywiście do spresonalizowania wyszukiwarki. Na podobnej zasadzie jak to teraz ma miejsce z podpowiedziami, które google wyświetla pod SERP'ami.

Można zobaczyć np przy wpisaniu frazy praca pod spodem wyświetla się fraza praca gratka. Google zbierał te dane od kilku lat i teraz są tego efekty - google podpowiada użytkownikom pokrewne frazy. W jaki sposób to robi to już inny temat. Gdy google zbierze wystarczająco dużo danych wyniki te będą mogły się różnić znacznie dla poszczególnych użytkowników. Teraz z moich obserwacji różnice te to maksymalnie 1 pozycja w górę lub w dół dla określonych domen.

No i oczywiście dane te zostaną wykorzystane również przez CIA, FBI i inne instytucje rządowe ))

[Maximus Marius]

Ważniacy mają to do siebie że często się nie znają na komputerach i operują na populistycznych hasłach

Gdzieś tam ostatnio sie czytało o tym aby w UE google przechowywało mniej danych albo krócej więc ktoś już to zauważył

Jeżeli chcesz być anonimowy musisz trochę sie postarać , jest w sieci Firefox z wbudowanym TOR-em i innymi zabawkami podnoszącymi anonimowość w sieci.

Ci co zbierają informacje często się nie chwalą tym co już uzbierali , także możesz spać spokojnie , google ma Twoja historie od 1998

i raczej sie nie bedzie chwalić tym ze wie dużo , nawet jak będzie szum na temat history i strona zniknie to nie zmieni faktu ze dane nadal będą gromadzone

Ja tam śpię spokojnie

[tj]

Coraz łatwiej będzie wypozycjonować quality content i vice versa.

[mf]

Szpiedzy tacy jak my, ot Google zbiera sobie statystyki ze swojej strony jak każdy z nas na swoich stronach w celu lepszego przemiału oglądalności na bibułę. Nie widzę w tym nic zdrożnego.

[mors]

Mozna bylo przewidziec

P.S. @°K°, fajny podpis

Zdecydowanie. Tak wiele mówiący i prawdziwy

[bumfank]

Szpiedzy tacy jak my, ot Google zbiera sobie statystyki ze swojej strony jak każdy z nas na swoich stronach w celu lepszego przemiału oglądalności na bibułę. Nie widzę w tym nic zdrożnego.

hmmm ale czy zbierajac statystyki pobierasz login i haslo danego uzytkownika i wchodzisz do strefy dla zalogowanych na innej zupelnie stronie?

wydaje mi sie ze nie...a jak testy pokazaly google robot + google toolbar takie cos wykonuja....

[mf]

Z tego co pamiętam zaprzeczyły temu.

[kataBLOG]

A mnie sie nowy serwis googla podoba... sam mi pokazał interesujące linki, i muszę powiedzieć że zrobił to bardzo dobrze...

[TTSEO]

oczywiście do spresonalizowania wyszukiwarki. Na podobnej zasadzie jak to teraz ma miejsce z podpowiedziami, które google wyświetla pod SE

Ale to wielki G musze się jeszcze dużo nauczyć.

Tyle gadanie o wyszukiwanie lokalne, ale np. G nadal nie umiem rozróżnić Tarnów i Tarnowskie Góry, jęsli szukam coś w Tarnowie (Małopolska), połowa wyniki mam z Ślaska

I też nie pomaga, jęsli jestem logowany - i można moje ip bez problemu geo-lokalizować, jako z:

Tarnów, Małopolska, Poland...

[Kleszcz]

W zasadzie to nie ma znaczenia czy zbierają te dane (...)

Myślę, że ma znaczenie. Przed użyciem programu, który gromadzi dane na temat użytkownika, ten powinien być wyraźnie o tym poinformowany. Google informuje o inwigilacji ale oczywiście nie na wierzchu.

[Długowłosa pantera]

Szpiedzy tacy jak my, ot Google zbiera sobie statystyki ze swojej strony jak każdy z nas na swoich stronach w celu lepszego przemiału oglądalności na bibułę. Nie widzę w tym nic zdrożnego.

Problem tylko z tym, że można zbierać informacje na swoich stronach. Ale zbieranie informacji przez trojana GT nie informując o tym użytkownika to już jest przestępstwo (szpiegostwo). Ciekawe czy ujęte to jest w polityce prywatności wielkiego G.

Żeby takie szpiegostwo byo zgodne z prawem użytkownik instalujący mozillę lub operę z GT powinien być pytany o to czy wyraża zgodę na zbieranie informacji o odwiedzanych stronach.

Niedługo to do tego dojdzie, że wielkie G. nie będzie nas tylko "chronić" przed fishingiem zbierając informacje o odwiedzanych stronach ale będzie sprawdzać czy nasze hasło do poczty (o q..wa albo do serwera WWW lub konta bankowego) czy jest mocne.

Ja wielkiego G. używam tylko przy pozycjonowaniu a do wyszukiwania wolę Yahoo lub MSN.

Pst. chyba napiszę stronę o polityce prywatności wielkiego Brata.

[szinu]

Szpiedzy tacy jak my, ot Google zbiera sobie statystyki ze swojej strony jak każdy z nas na swoich stronach w celu lepszego przemiału oglądalności na bibułę. Nie widzę w tym nic zdrożnego.

Pewnie cześć z Was widziała nowy dokument poświęcony Google (jakiś czas temu na Planet), pojawiło się w nim pytanie: Co się stanie jeśli tych danych zbieranych przez waszą firmę, jak mówicie w celu ulepszania algorytmu, zażąda instytucja zewnętrzna, jak np. niedawno rząd Stanów Zjednoczonych, co jeśli ktoś przejmie od Googla te informacje. Hasło "Nie bądźcie źli" nie będzie miało znaczenia bo niekoniecznie chodzi tu o samą firmę Google, ale o to co może się stać przez zbierane przez nich dane. Kwestia ulepszania wyszukiwarki to jedno, a kwestia wykorzystania danych to problem, który możesz poczuć w zupełnie inny sposób, niekoniecznie przyjemny